Zużywam ostatnie wecki z kapustą kiszoną zaszłoroczną. Pychotka.
Zrobiłem bigos - kapusta kiszona - z wecków po 1 i 1/4 litra - 2 słoje czyli
2,5 litra ciasno ubitej kiszonej, do tego bardzo duża główka słodkiej,
grzyby, boczek wędzony podsmazony w kostce, kiełbasa, słonina zesmażona na
skwarki - na smalcu wyciąg z papryki słodkiej i chili, oraz koncentrat
pomidorowy - piękny kolorek.
Maruda opchnęła dwa talarze bigosu - tak jej smakował. Część powędruje
do wecków i do chłodziarki, część do zamrażarki, część pozostanie z
mniejszym garnku - abym miał pod ręką. Te odłożone naciągają smaków -
zwłaszcza przemrożone.
Łącznie około 20 litrów bigosiku - paluszki lizać.