Data: 2005-06-05 09:41:17
Temat: Biegły sądowy?
Od: "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dwa piękne, kilkunastoletnie orzechy podlane /?/ w grudniu lub styczniu
przez sąsiada jakimś świństwem - u nasady pnia na wysokość 8 cm. czarna,
gnijąca opaska. Jeden uschnął całkowicie, nie ma ani jednego liścia, z
drugim stanie się pewnie to samo. Orzechy zacieniały płn. ścianę domu
sąsiada. Chcę wiedzieć:
1. Jak ratować żyjący jeszcze orzech?
2. Jak sądownie wziąć gnoja za dupę?
Czyli jakie wykształcenie musi mieć biegły sądowy, który zrobi ekspertyzę,
czym zostały potraktowane te orzechy?
Anka
|