Data: 2005-06-05 10:36:51
Temat: Re: Biegły sądowy?
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dwa piękne, kilkunastoletnie orzechy podlane /?/ w grudniu lub styczniu
> przez sąsiada jakimś świństwem - u nasady pnia na wysokość 8 cm. czarna,
> gnijąca opaska. Jeden uschnął całkowicie, nie ma ani jednego liścia, z
> drugim stanie się pewnie to samo. Orzechy zacieniały płn. ścianę domu
> sąsiada. Chcę wiedzieć:
> 1. Jak ratować żyjący jeszcze orzech?
> 2. Jak sądownie wziąć gnoja za dupę?
> Czyli jakie wykształcenie musi mieć biegły sądowy, który zrobi ekspertyzę,
> czym zostały potraktowane te orzechy?
> Anka
Odkup od sąsiada patent na to smarowidło.Mam przed oknem akację,
która cały świat zasłania,w dzień trzeba światło świecić.Żadna zaraza
nie może jej wykończyć.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|