« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-13 17:49:56
Temat: Bigos - dawno nie było relacji na zywo ;-)Niniejszym oświadczam, że zaczęłam robić bigos...
Kapusta kiszona w ilości prawie 2 kilogramy gotuje się z dodatkiem
niewielkiej ilości wody. Dodałam kilka ziaren ziela angielskiego i jeden
laurowy liść.
Kapusta biała w ilości jedna niewielka główka - nie wiem ile ważyła, ale
średnicy około 15-20cm - właśnie się do połowy posiekała. ;-)
Nieuświadomionychych informuję, że relacja skończy się w sobotę, bo bigos
gotuje przez 3 dni.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-13 18:32:36
Temat: Re: Bigos - dawno nie było relacji na zywo ;-)
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bp0fv8$lf1$1@news.onet.pl...
>
> Kapusta biała w ilości jedna niewielka główka - nie wiem ile ważyła, ale
> średnicy około 15-20cm - właśnie się do połowy posiekała. ;-)
Już się posiekała do końca i gotuje się razem z około kilogramem wędzonych
żeberek...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-13 19:39:29
Temat: Re: Bigos - dawno nie było relacji na zywo ;-)
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bp0if6$s8t$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bp0fv8$lf1$1@news.onet.pl...
> >
> > Kapusta biała w ilości jedna niewielka główka - nie wiem ile ważyła, ale
> > średnicy około 15-20cm - właśnie się do połowy posiekała. ;-)
>
> Już się posiekała do końca i gotuje się razem z około kilogramem wędzonych
> żeberek...
W międzyczasie obsmażyłam na smalcu i dorzuciłam do kapusty kiszonej około
kilograma mięsa wieprzowego (szynka i karkówka) pokrojonego na dość spore
kawałki i obsmażone na smalcu - wrzucałam razem z tłuszczem. Do kapusty
wlazło tym sposobem około 3/4 kostki smalcu.
Z białej kapusty wybrałam żeberka i włożyłam kapustę białą do kiszonej.
Dodałam ziarna kminku - około łyżki.
Obrałam mięso z żeberek i dodałam do kapusty.
Wszystko pogotuje jeszcze z 15 minut i zostawię by ostygło czekało do jutra
na dalsze manewry kuchenne...
W sumie dzisiejszego dotowania będzie ze 3 godziny... bo zaczęłam około 18.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-13 20:33:43
Temat: Re: Bigos - dawno nie było relacji na zywo ;-)On 03-11-13 18:49Joanna Duszczyńska wrote:
> Niniejszym oświadczam, że zaczęłam robić bigos...
> Kapusta kiszona w ilości prawie 2 kilogramy gotuje się z dodatkiem
> niewielkiej ilości wody. Dodałam kilka ziaren ziela angielskiego i jeden
> laurowy liść.
> Kapusta biała w ilości jedna niewielka główka - nie wiem ile ważyła, ale
> średnicy około 15-20cm - właśnie się do połowy posiekała. ;-)
> Nieuświadomionychych informuję, że relacja skończy się w sobotę, bo bigos
> gotuje przez 3 dni.
to chyba normalne, ze trzy dni. ale raczej nie gotowany a pieczony
MechaGodzilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-13 21:21:57
Temat: Re: Bigos - dawno nie było relacji na zywo ;-)
Użytkownik "Mechagodzilla" <m...@T...neo.pl> napisał w wiadomości
news:bp0prj$c81$1@zeus.man.szczecin.pl...
> > Nieuświadomionychych informuję, że relacja skończy się w sobotę, bo
bigos
> > gotuje przez 3 dni.
>
> to chyba normalne, ze trzy dni. ale raczej nie gotowany a pieczony
...pieczony?
Co masz na myśli?
Ja to robię do końca w garnku na gazie, a pieczony kojarzy mi się z
piekarnikiem.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-14 02:40:43
Temat: Re: Bigos - dawno nie było relacji na zywo ;-)On Thu, 13 Nov 2003 18:49:56 +0100, "Joanna Duszczyńska"
<j...@p...onet.pl> wrote:
>Nieuświadomionychych informuję, że relacja skończy się w sobotę, bo bigos
>gotuje przez 3 dni.
Krotko - rozumiem ze dwa razy dziennie mrozisz o podgrzewasz (inaczej
kapusta nie zdazy zmiejknac...) Ale i to nie pomoze - mieso ci sie
dostatecznie nie zmaceruje w kwasie kapuscianym, bigos po trzech
dniach to dopiero zaczyna byc, naprawde zas jest po tygodniu co
najmniej. Kiedys na biwak mialem bigos przygotowac - kupilem kapuste,
mieso, wpakowalem ja trzeba w gar - po czym biwak odwolano i nowy
termin wyznaczono za dwa tygodnie... Coz bylo robic - wsadzilem do
szkolnej chlodni i codziennie w stolowkowej kuchni wizyte skladalem
pilnujac wstawienia gara z bigosem na gaz, zdjecia i schowania do
chlodni... Po dwoch tygodniach to dopiero byl bigos!
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-14 09:11:21
Temat: Re: Bigos - dawno nie było relacji na zywo ;-)Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bp0mcc$a6u$1@news.onet.pl...
> Wszystko pogotuje jeszcze z 15 minut i zostawię by ostygło czekało do
jutra
> na dalsze manewry kuchenne...
> W sumie dzisiejszego dotowania będzie ze 3 godziny... bo zaczęłam około
18.
zebys Ty wiedziala, co narobilas.....
;-)
Gdzie ja w tym polarnym kraju dostane polski smalec i inne
produkty?????????????
Pozdrawiam,
Magda,
z koszmarnym ciazowym slinotokiem od wczoraj na mysl o polskim domowym
bigosie...
PS. A powaznie, to ile wychodzi bigosu z takiej porcji? Bo najwiekszy garnek
mam na jakies 3-3,5l, wiec bede musiala Twoje proporcje chyba jakos
podzielic, co?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-14 10:00:06
Temat: Re: Bigos - dawno nie było relacji na zywo ;-)
Użytkownik "*madzik*" <m...@b...op.pl> napisał w wiadomości
news:bp26cu$jh6$1@news.onet.pl...
>
> Gdzie ja w tym polarnym kraju dostane polski smalec i inne
> produkty?????????????
A słoniny nie da się kupić? Ostatecznie możesz podsmażać mięso na oliwie lub
oleju, ale musi być bezwonny.
A podstawowy składnik, czyli kapusta jest do zdobycia?
>
> Pozdrawiam,
> Magda,
> z koszmarnym ciazowym slinotokiem od wczoraj na mysl o polskim domowym
> bigosie...
Cóż... współczuję...
> PS. A powaznie, to ile wychodzi bigosu z takiej porcji? Bo najwiekszy
garnek
> mam na jakies 3-3,5l, wiec bede musiala Twoje proporcje chyba jakos
> podzielic, co?
Ja mam dziesięciolitrowy gar - chwilowo wypełniony w 2/3, ale ja jeszcze
wszystkiego nie dodałam. Chwilowo gar stoi na balkonie i udaje że się
mrozi... W Warszawie u mnie na termometrze rano było -1.
Dzisiaj będę dodawała mięsa, które wymagają krótszego gotowania i grzyby...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-14 10:02:39
Temat: Re: Bigos - dawno nie było relacji na zywo ;-)
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <l...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
news:3fb43769.17256173@news.tpi.pl...
> On Thu, 13 Nov 2003 18:49:56 +0100, "Joanna Duszczyńska"
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>
> >Nieuświadomionychych informuję, że relacja skończy się w sobotę, bo bigos
> >gotuje przez 3 dni.
>
> Krotko - rozumiem ze dwa razy dziennie mrozisz o podgrzewasz (inaczej
> kapusta nie zdazy zmiejknac...)
Kapusta to juz mi zmiękła... Nigdy nie zamrażałam specjalnie bigosu. To jest
bez znaczenia. A mięso do soboty dojdzie...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-16 09:01:14
Temat: Re: Bigos - dawno nie było relacji na zywo ;-)
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bp0fv8$lf1$1@news.onet.pl...
> Niniejszym oświadczam, że zaczęłam robić bigos...
> Kapusta kiszona w ilości prawie 2 kilogramy gotuje się z dodatkiem
> niewielkiej ilości wody. Dodałam kilka ziaren ziela angielskiego i jeden
> laurowy liść.
a czy kapustę kiszoną miałaś "swoją" czy sklepową? Pytam, bo te sklepowe są
czasem bradzo kwaśne i ja na początku "płuczę" ją, znaczy zalewam wodą i
odcedzam, a na wszelki wypadek trochę tego kwasu zostawiam w kubku coby
później ewentualnie dolać... Czy Ty też płukałaś kapustę czy w tej ilości
innych składników to nie ma znaczenia??
Pozdr. B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |