« poprzedni wątek | następny wątek » |
551. Data: 2010-03-07 22:32:25
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychDnia Sun, 07 Mar 2010 23:27:57 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Naprawdę? - o jednym wiem na pewno.
>
> A bo tego jednego to nawet byłam inicjatorką. Jednak nie ma to nic
> wspólnego z żadną ideologią.
>
> Ewa
Ani też mój klub.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
552. Data: 2010-03-07 22:36:22
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychDnia Sun, 07 Mar 2010 23:28:07 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sun, 07 Mar 2010 23:11:03 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ender pisze:
>>>> Paulinka pisze:
>>>>
>>>>> Musiałabym przejrzeć ten wątek od nowa, żeby to zweryfikować. Być może
>>>>> masz rację, jestem uczulona na zdradę i kłamstwo.
>>>> Ciekawe skąd te uczulenie? ;-)
>>> Musiał nastać ten moment. Tż mnie nie zdradza, za to mam na pęczki
>>> zapłakanych koleżanek, które nieopatrznie coś odkryły. Tulenie na piersi
>>> kobiet zdruzgotanych, poniżonych i ogólnie smutnych, to nie jest moje
>>> ulubione zajęcie.
>>
>> No widzisz, mam podobne doświadczenia z kobietami po aborcji. Złe - bo nie
>> mogę ich pocieszyć mówiąc "To nic takiego, ja też."
>
> Ty to lubisz dowalić. Nie wiem, jak się czuje osaczona młoda kobieta,
> której się świat wali na głowę. Bez wsparcia partnera, rodziców,
> wytykana palcami, pewnie to dziecko, które w niej rośnie, jest ostatnią
> sprawą, o którą się martwi. Jestem matką, nigdy nie usunęłabym, ale
> jestem w stanie pojąć, że ktoś może to zrobić i dalej żyć z Twoim
> piętnem, bo z mojej strony tego piętna by nie było.
Ja ich nie piętnuję, ale i nie pocieszam. I akurat te - to kobiety po
aborcji dzieci małżeńskich. szukały u mnie pocieszenia, ale konkretnego: tj
żebym im powiedziała to, co chcą uslyszeć, tzn że "ja też", bo ich
świadomośc jest tego typu, że nie wierzą, aby istniała kobieta, która tego
(aborcji) nigdy nie zrobiła.
No wiec TAKIEGO pocieszenia dać im nie mogłam. Ale daje je Kosciół - choć
nieco inne.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
553. Data: 2010-03-07 22:37:22
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychmedea pisze:
> Marchewka pisze:
>
>> Mysle, ze mozna to albo wlozyc miedzy mity, albo wyczul, ze taka forma
>> prowokazji bedzie w danym przypadku skuteczna.
>> BTW - ktos, kto rzeczywiscie _naprawde_ chce popelnic samobojstwo,
>> rzadko kiedy o tym komukolwiek wspomina, zwlaszcza publicznie.
>> Wiekszosc takich pogrozek jest rownoznaczna wolaniu o pomoc.
>
> Nie wiem, do jakiego stopnia te ustawienia są wciągające, ale z tego, co
> słyszałam (także od Ciebie), to raczej mocno oddziałują na psychikę.
Mocno, bo dowiadujesz sie rzeczy, o ktorych nie mialas pojecia. A ktore
zdecydowaly o roznych waznych sprawach w Twoim zyciu. Upraszczajac.
> Wyobrażam sobie, że jest to coś w rodzaju transu czy nawet hipnozy.
Nie jest. Raczej rebirthing mozna w takich kategoriach zakwalifikowac.
> Chiron tutaj też pisał o dziwnych przypadkach śmierci podczas takiego
> seansu. Nie wiem, na ile to jest wiarygodne oczywiście
A na ile Chiron jest wiarygodny?
> ale sam fakt
> tworzenia wokół tej metody tego typu mitów dyskwalifikuje ją w moich
> oczach.
Tak sie dzieje w przypadku spraw, ktore wzbudzaja kontrowersje. Co nie
znaczy, ze sa zle czy zle dzialaja.
Przeczytalas ktoras z ksiazek Hellingera czy wywiadow z nim w postaci
ksiazek?
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
554. Data: 2010-03-07 22:38:39
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychDnia Sun, 07 Mar 2010 23:29:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>> Masz bardzo złe - ponieważ przeszkadza Ci krzyż w szkole, ponadto imiona
>> Boga, Jezusa oraz Marii nie znaczą dla Ciebie więcej, niż przecinek w
>> zdaniu lub słowo k..., którego inni używają w tym samym miejscu zamiennie.
>
>
> Krzyż jest symbolem, stawianie go w szkole jest dla mnie
> świętokradztwem. A za 'Jezus Mario' już przeprosiłam. Coś jeszcze?
Odebrałam Twoje słowa o "przeszkadzaniu krzyża" zupełnie inaczej, ale jeśli
tak traktujesz sprawę, to trochę podobnie,jak ja. Tyle że nie uważam za
swiętokradztwo faktu zawieszenia krzyża w szkole.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
555. Data: 2010-03-07 22:38:57
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychZnałem kobiety które dokonały aborcji.
W tym np jedna po tym jak została zgwałcona.
Żadna z nich nie żałowała swego postępku i gdyby miała wybór
zrobiłaby to ponownie.
Być może zatem nie wszystkie traktują aborcję jako najlepsze
wyjście z nadzwyczajnie trudnej sytuacji, jeśli ufać tym co podają
różne wyzute z empatii oszołomy.
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hn1903$fek$14@node1.news.atman.pl...
Ty to lubisz dowalić. Nie wiem, jak się czuje osaczona młoda kobieta,
której się świat wali na głowę. Bez wsparcia partnera, rodziców,
wytykana palcami, pewnie to dziecko, które w niej rośnie, jest ostatnią
sprawą, o którą się martwi. Jestem matką, nigdy nie usunęłabym, ale
jestem w stanie pojąć, że ktoś może to zrobić i dalej żyć z Twoim
piętnem, bo z mojej strony tego piętna by nie było.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
556. Data: 2010-03-07 22:41:35
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychXL pisze:
> Dnia Sun, 07 Mar 2010 23:28:07 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Sun, 07 Mar 2010 23:11:03 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Ender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>
>>>>>> Musiałabym przejrzeć ten wątek od nowa, żeby to zweryfikować. Być może
>>>>>> masz rację, jestem uczulona na zdradę i kłamstwo.
>>>>> Ciekawe skąd te uczulenie? ;-)
>>>> Musiał nastać ten moment. Tż mnie nie zdradza, za to mam na pęczki
>>>> zapłakanych koleżanek, które nieopatrznie coś odkryły. Tulenie na piersi
>>>> kobiet zdruzgotanych, poniżonych i ogólnie smutnych, to nie jest moje
>>>> ulubione zajęcie.
>>> No widzisz, mam podobne doświadczenia z kobietami po aborcji. Złe - bo nie
>>> mogę ich pocieszyć mówiąc "To nic takiego, ja też."
>> Ty to lubisz dowalić. Nie wiem, jak się czuje osaczona młoda kobieta,
>> której się świat wali na głowę. Bez wsparcia partnera, rodziców,
>> wytykana palcami, pewnie to dziecko, które w niej rośnie, jest ostatnią
>> sprawą, o którą się martwi. Jestem matką, nigdy nie usunęłabym, ale
>> jestem w stanie pojąć, że ktoś może to zrobić i dalej żyć z Twoim
>> piętnem, bo z mojej strony tego piętna by nie było.
>
> Ja ich nie piętnuję, ale i nie pocieszam. I akurat te - to kobiety po
> aborcji dzieci małżeńskich. szukały u mnie pocieszenia, ale konkretnego: tj
> żebym im powiedziała to, co chcą uslyszeć, tzn że "ja też", bo ich
> świadomośc jest tego typu, że nie wierzą, aby istniała kobieta, która tego
> (aborcji) nigdy nie zrobiła.
> No wiec TAKIEGO pocieszenia dać im nie mogłam. Ale daje je Kosciół - choć
> nieco inne.
Jestem zaskoczona, że kobiety dojrzałe, zamężne też dokonują aborcji, a
jeszcze bardziej, że są wśród nich Twoje znajome.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
557. Data: 2010-03-07 22:42:57
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychOK.
Jak bardzo je lubisz w skali 1-10?
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hn19ri$95q$1@news.onet.pl...
[...] jakkolwiek faktycznie wisi mi czyjś negatywny stosunek do mnie,
o tyle sympatia bywa trochę zaraźliwa.
Stąd też raczej z całą pewnością znam co najmniej 1 osobę która lubi
Vilar i Ewkę, choć bynajmniej tego nie planowała.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
558. Data: 2010-03-07 22:45:16
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychMarchewka pisze:
> Przede wszystkim czasu, o czym juz wczesniej. Im wiecej czasu sie ma na
> nauke, tym lepsze rezultaty w postaci lepszego jej przyswajania, co sie
> przeklada na wyniki w nauce.
Hm, jeśli się ten czas na naukę wykorzysta, to na pewno. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
559. Data: 2010-03-07 22:45:34
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychJa coś tam mam, ale sądziłem, że ty - skoro mi to wytknąłeś
- masz coś konkretnego.
A masz chociaż jakąś koncepcję? :)
Podziel się. ;)
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hn19vn$95q$2@news.onet.pl...
No gdzie, toć jestem tu od niedawna.
U ciebie też jak widzę, utrwalacz jeszcze w przygotowaniach,
ale myślałem, że może badania masz już dość dobrze zaawansowane ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
560. Data: 2010-03-07 22:49:08
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższychmedea pisze:
> Marchewka pisze:
>
>> Przede wszystkim czasu, o czym juz wczesniej. Im wiecej czasu sie ma
>> na nauke, tym lepsze rezultaty w postaci lepszego jej przyswajania, co
>> sie przeklada na wyniki w nauce.
>
> Hm, jeśli się ten czas na naukę wykorzysta, to na pewno. ;)
Jesli pisze "czas na nauke", to nie chodzi mi o czas na imprezowanie,
jak to pojmuja tego rodzaju czas studenci polibudy, jak nam tu
humorystycznie udowodnil Ender.
Zreszta, zupelnie inaczej sie studiuje bedac mloda, piekna i wolna, a
inaczej stara, brzydka i dzieciata. ;-)
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |