Data: 2006-08-05 08:46:04
Temat: CUKINIOWE (KABACZKOWE) SZALENSTWO...
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Najlepszy okres, aby porobić zapasy na zimę. To nie tylko plasterki
(cienkie w zalewie octowej z gorczycą, liściem selera, pietruszki i
baldachem koperku. To także, a przede wszystkim cukinia pokrojona w kostkę,
podduszona na oleju z cebulą i czosnkiem i zapasteryzowana lub zamrożona.
Później do takiej cukini można dodać marynowaną paprykę ze słoika,
koncentrat pomidorowy i parówki, albo kiełbasę, albo kawałki mięsa
przygotowane jak na gulasz. I mamy zimowe leczo...
To samo można zrobić z normalnych kabaczków, a nawet z dyni. Ważne, aby
kabaczki nie były przerośnięte - bo są łykowate. Dynia nie przerasta i
można, jeżeli ktoś ma miejsce, przechowywać ją w chłodzie w całości,
oglądając od czasu do czasu, czy nie pojawiają się na niej plamy pleśni - te
dynie po wykrojeniu miejsc porażonych trzeba natychmiast zużyć. Pestki
prawie każdy lubi, dzieciom trzeba je dawać - zabijają pasożyty przewodu
pokarmowego. Mężom - "na kasztana", aby długo was cieszyli pieszczotami
które tak lubicie...
Nic tak seksu nie psuje jak powiększona prostata.
Dynię mozna najnormalniej rozgotować i zmiksować i taki mus zamrozić lub
zapasteryzować - po ugotowaniu solidnego zimowego rosołu miksujemy
włoszczyznę, dodajemy ten mus z dyni, mieszamy zagotowujemy, na koniec
dodając sporą szczyptę gałki muszkatołowej zeskrobanej z orzeszka - nie
kupujcie tej mielonej, nie ma już ani połowy aromatu względem tej z
orzeszka.
Mając kwaśne śliwki można uwarzyć znakomite marmolady czy powidła
śliwkowo-dyniowe. Dzieci bardzo lubią ciasta, zwłaszcza pieniki, których
placki sklejone są takimi powidłami.
Ale mogą to byc zwykłe herbatniki wykrawane szklanką i posklejano po dwa -
doskonały dodatek do herbaty, bawarki, mleka - zwłaszcza wieczorem, na
dobranoc.
Inne zestawienia dynia - owoc są jak najbardziej wskazane. A nawet
mieszanki. Pamiętam marmolady robione na bardzo gęsto, po zastygnięciu można
było je kroić nożem, podsuszyć i nie było lepszych batonów dla dzieci i
dorosłych - znacznie zdrowszych, niż te, które wpychacie dzieciom, gdzie
natauralna jest jedynie mąka, a i to nie cała.
Smacznego!
|