Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.pse.pl!news.polcard.com.pl!not-for-mail
From: GB <g...@n...usa.net>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Canelloni
Date: Mon, 29 Jan 2001 10:26:45 +0100
Organization: PolCard S.A.
Lines: 44
Message-ID: <3...@n...usa.net>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: post.polcard.com.pl 980760385 14883 192.168.1.241 (29 Jan 2001 09:26:25 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...polcard.com.pl
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux 2.2.17-21mdk i686; en-US; m18) Gecko/20001107
Netscape6/6.0
X-Accept-Language: en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:42256
Ukryj nagłówki
Kiedyś ktoś na grupie pytał o przepis.
No więc 'odgrzebałam' w głowie przepis, który kiedyś stosowałam no i
wczoraj zrobiłam. Już zapomniałam, że to takie pyszne :-)))
A więc:
Składniki:
1/2 opakowania makaronu canelloni
1/2 kg mielonej (ja siekam) wołowiny (jak ktoś się boi prionów to chyba
może być chuda wieprzowina, ale to już nie będzie 'to')
20 dkg ostrego sera żółtego
1 jajko
1 cebula
1 ząbek czosnku
1/2 szklanki rosołu
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
garść siekanej natki pietruszki
przyprawy (oregano, bazylia, papryka słodka, sól, pieprz)
1 litr soku pomidorowego (lub przecieru) - w oryginale jest sos
pomidorowy, ale ja robię z soku i jest pyszne
Wykonanie:
Najpierw nadzienie:
Posiekaną cebulę i wołowinę usmażyć na oliwie, pod koniec dodać
rozgnieciony czosnek i przyprawy. Jak się usmaży podlać rosołem
wymieszanym z mąką. Wyłączyć gaz, wbić do środka jajko (można same
żółtko - ja daję całe), dodać starty ser i natkę pietruszki, dobrze
wymieszać.
Jeszcze ciepłym farszem napełnić makaron. Niektórzy przed nadziewaniem
podgotowują przez moment (3-4 min.) canelloni, ale moim zdaniem potem
makaron jest za bardzo 'rozciapciany' - jak ktoś bardzo nie lubi 'al
dente' to niech gotuje - ja nadziewam surowym.
Na dno naczynia żaroodpornego (z przykrywką najlepiej, bo rurki lubią
się z wierzchu przypalać) wlewamy odrobinę oliwy, układamy makaron.
Zalewamy posolonym, przyprawionym bazylia i oregano sokiem pomidorowym.
Można jeszcze posypać z wierzchu parmezanem. Wchłanianie przez makaron
wody z tego soku powoduje, że potem z soku zostaje takie 'samo gęste'
:-) - naprawdę pycha. Zapiekamy około godziny.
Życzę 'pysznych wrażeń'.
Pozdrawiam
--
GB
|