Data: 2005-03-18 13:17:39
Temat: Choroba studencka ;)
Od: Arek Kromski <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
Planuję zostać lekarzem. Nauka nie jest dla mnie problemem i myślę,
że na opowiednią Akademię się raczej dostanę. Mam natomiast problem z
patrzeniem na niektóre "ciężkie przypadki", typu oparzenia itd.
Czy jest jakiś sposób na poradzenie sobie z tą "traumą"? Czy są na
grupie ludzie skłonni podzielić się wiedzą nt. radzenia sobie z
okropnością reagowania na czyjeś zdeformowane ciało?
Czy może jestem skazany na powolne oswajanie się przez praktykę?
I jeszcze jedno - w jaki sposób poradzić sobie z odnajdywaniem u siebie
objawów właśnie poznanej choroby? Tj. Czytam o nowotworze i już
czuję, że go mam..?
Dzięki z góry wszystkim.
Pozdrawiam.
|