No ciociu blaszanej, wieczorem robię Twoje ciacho z pół kilo śmieci w
trumienkach (dla nie wtajemniczonych z pół kilo rodzynek, orzechów, moreli
itp. w dwóch keksówkach).
A jak mi jakieś mątwy zamiast ciasta wyjdą, to wsiadam w samolot
i............ i wymuszę, żebys mi toto upiekła :-)))
A dla ciekawskich czytaczy listy odgrzany acz jeszcze nie sprawdzony
przepis:

ponad 1/2kg (tak ok 60dkg) roznych rozosci - rozne rodzynki,<br/>
orzechy siekane (ja byle jak i wieksze kawalki tez), posiekane<br/>
daktyle prasowane, morele susz, wisenki czerwoniotkie a la<br/>
maraschino, lukrecja, skorka pomar. Proporcje zaleza od Ciebie<br/>
ale tych rodzynkowatych dobrze dac duzo, bo daja kolorek tez).<br/>
170g brazowego cukru (jak nie ma to bialy wymieszany z lyzeczka<br/>
kako tez wystarczy...)<br/>
110g masla<br/>
lyzeczka cynamou zmieszanego z galka muszk, szzypta imbiru) - ja<br/>
dorzucam wiecej cynamonu, bo po prostu lubie... (czyli wrzucam w<br/>
sumie a oko ze 2 lyzeczki)<br/>
To wrzucic do sagana, dolac 300ml mleka ilyzeczke (plaska) sody<br/>
oczyszcanej. podgrzewac mieszajac, bo cholerstwo lubi sie<br/>
przypalic! Znaczy podgrzewac POWOLI. Dac maslu sie rozpuscic. Jak<br/>
sie zacznie gotowac, to pogotowac delikatnie z 5 minut. Odstawic,<br/>
niech przestygnie, tak do temperatury ludzkiej. W moim wykonaniu<br/>
oznacza to (jestem dosc niecierpliwa...) czeste mieszanie i<br/>
wystawianie sagana za drzwi kuchenne!<br/>
Jak juz ma to temperaure letnia, dodac 2 jaja, 340g maki plus 3<br/>
lyzeczki proszku do pieczenia (plaskie). Wymieszac porzadie.<br/>
dwie blaszki keksowe (trumienki) wylozyc folia aluminiowa. Na to<br/>
wrzucic mizture.<br/>
Wsaadzic do pieca 160 stopni tak na 45 min (ja pol godziny, bo<br/>
moj piekarnik jest wredny), potem obnizyc na150 stopni na<br/>
nastepne 50 min, albo az gotowe.<br/>
niby patyczkiem sprawdzam ale z rozym skutkiem.<br/>
Taki ciasto nie moze byc suche, a mnie PRZEpieczenie<br/>
jegoprzychodzi z latwoscia! Poza tym teraz pieklam takie 4,<br/>
roznego rozmiaru i 2 male wyszly w sma raz. Jedno okragle nieduze<br/>
wyraznie jest przpeieczone. Jak je wyjmowalam to patyczkiem<br/>
sprawdzilam duze, glebokie okragle i patyczek wyciagnal raczej<br/>
surowe ciasto. nie szkodzi - nie opada, bo nie ma sily i tak od<br/>
nadmiaru roidzynkowych rzeczy! ale trzeba pilnowac, bo brzegi<br/>
latwo opalic i wierzh tez, wiec warto przykryc kawalkiem folii<br/>
nieszczelnym.<br/>
Po wyjeciu ie suszyc na drucianje podstawce, ale zostawic w<br/>
blaszce. jak chlodne, porobic dziury cienkim przedmiotem -<br/>
najlepiej taka bambusowa szpila i lyzeczka wlewac jakis<br/>
alkohol...alkoholowatosc wyparuje, maczek zostanie - ja uzylam<br/>
koniaku i wisniowki, a ciasto bylo w sumie jeszcze dosc cieple...<br/>
Tradycyjnie tu przykrywa sie ciasto marcepanem. acha - najpierw<br/>
posmarowac ciasto dzemem, na to marcepan cienko, na to lukier<br/>
gumiasty - ja kupuje gotowy...chyba woda albo bialko, duzo cukru<br/>
pudru i gliceryna...srednio to lubie choc z roznymi mikolajami,<br/>
ktore mamy do dekoracji ciasta robimy wesole rzeczy - np topimy<br/>
po pas w lukrowym sniegu ;))<br/>
ale znalazlam bardzo ladn przepis na dekoracje - gotowac wode z<br/>
cukrem (duzo cukru, malo wodu) i jak sie cukier rozpusci, gotowac<br/>
plasterki cytryny, malej pomaranczy, az syrop sie zredukuje,<br/>
plasterki sa przejrzyste i syrop ciagnacy dosc. ciasto<br/>
posmarowac podgrzanym dzemem pomaranczowym, poukladac na tym<br/>
platerki cytrusowe, miedzy nie plasterki wisienek maraschino,<br/>
zalac to syropem. ewentualnie odwwrotnie - najpierw syrop, potem<br/>
owoce, na to dzem pomaranczowy.<br/>
Jest to jedyne ciasto, o ktorym wiem, ze mi wyjdzie...


Wkn