Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy ci inni są normalni? Czy ci inni są normalni?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy ci inni są normalni?

następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!not-for-mail
From: "Aktywa" <R...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Czy ci inni są normalni?
Date: Fri, 24 Apr 2009 15:18:33 +0200
Organization: WSISiZ
Lines: 52
Sender: g...@n...wsisiz.edu.pl
Message-ID: <gsse79$kv1$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: 88.220.105.186
X-Trace: portraits.wsisiz.edu.pl 1240579113 21473 88.220.105.186 (24 Apr 2009
13:18:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@w...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 24 Apr 2009 13:18:33 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:453583
Ukryj nagłówki

Witam, jestem nowy na forum. Mam pewien problem. Chciałbym się chyba wygadać
bo jak można pomóc w takim przypadku?. Nie nawidzę lizusów i każdego o
słabej osobowści. To chyba bierze się z wygórowanych ambicji i mojego parcia
na sukces. Pewnie teraz kilka osób dało by mi nagane, hee.
No cóż, mam dla siebie sposób na życie i go realizuję ze skrupulatnie. Chcę
dojść w swoim krótkim życiu do konkretnych umiejetności, pieniedzy, chcę się
otaczać konkretnymi silnymi osobowościami. Jednak cały czas coś nie tak. A
to kolega w pracy udaje że pracuje i bierze za to kasę. Opanował do
mistrzostwa umiejetność wchodzenie z wazeliną przełożonym wiec każy mój atak
na tego lesera konczy się atakiem na mnie przez kierowniczke. Jezuuu, czemu
ten świat jest taki porąbany, czy zawsze trzeba robić takie układziki by się
ustawić w towarzystwie. Ja sie nie podlizuje, jak mnie ktoś rozlicza to
biore to na barki i nie popelniam blędów wiecej. Inni mają to w głębokim
poważaniu ważne by mieć kumpla tu i tam i jest dobrze, nikt mu nie
podskoczy. Studiuje... to też jest pole do popisu dla ludzi o mocnych
nerwach, każdy prowadzący uważa się z Bóg wie kogo i jemu się nie zwraca
uwagii. Tutaj znów robie błędy bo jak coś widzę to od razu mówie, no i
skucha. Gorsze oceny. Ostrzejsze traktowanie. Czy uważacie, że tak juz musi
być, że jednych się nie tyka? A innych można ...bo to psy? Nie mają
znajomości. Staram się przez życie przejśc bez układowo bym na starość sobie
nie pluł w brode, że tego wygryzłem, tego podkablowałem, tego załatwilem bo
miałem możliwość itp itd. Nie wiem czy takie myśli dopadają człowieka u
schyłku czy to może mój wymysł. Uważam, że bycie świnia z układziku to
najsłabsze co może być, takich ludzi powinno się gnębić. Ale tak nie jest,
własnie mnie "gnębią", bo nie chodzę na herbatkę z szefem, nie smaruję
wazeliny jak tylko widze kogoś ważnego w zasiegu wzroku. Mnie to wku...
maxymalnie i bym chciał takiego kogoś od razu zdemaskować, chciałbym by
wszyscy wokół wiedzieli co to za ziółko. Ale nikogo to nie obchodzi! . Tylko
mnie. Co za frustracja. Zastanawiam się jak to by było gdybym też był takim
kolegą wszystkich dookoła, by zabiegać o wzgledy kogo trzeba. Czy miałbym
szacunek do siebie? Czy uścisk ręki szefa jest ważniejszy od szacunku do
siebie. Przecież to taki sam człowiek jak ja, też ma problemy z nadwagą, też
ogląda do późna telewizję itp. Wiec kim on jest takim nadzwyczajnym bym
musiał skupiać uwage na jego sympati do mnie? Nikim, prawda. To powinno
przyjść samoczynnie, jesli widzi, że znam się na pracy, którą wykonuję to
powinien mi zaufać potem może jakaś sympatia. Ale nie! Mam w pracy kolesia
45 lat, całe życie się przebujał z pracy do pracy nigdzie nie zagrzał
miejsca, teraz jest elektronikiem z nadania a nie potrafi nawet trzymać
lutownicy w garści, i cóż tyle lat doświadczeń zrobilo z niego przydupasa z
czerwonym paskiem. Ja jestem za młody na to. Nie portafie leżć do
kierowniczki, która jest niezrównoważona emocjonalnie i opowiadać o
problemach w rodzinie by się zbliżyć. Kurna to prywatne sprawy, to jest cios
poniżej pasa. Taraz jak gostkowi sie nie chce isć do pracy to mowi, że go
plecki bolą i dostaje zwolnienie na 2 tyg. Ja zgodnie z prawdą chodzę dalej
codzień i mnie szlag trafia. Jak pogodzić się taką sytuacją???? Prosze o
opinie.
Pozdr.

PS. Może przestać być uczciwym i fair wobec innych ludzi, da mi to
upragnione wyzwolenie? Jak oni mi, tak ja im i też oszukiwać i kręcić?


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
24.04 Paulinka
24.04 Aktywa
24.04 Paulinka
24.04 Duch
24.04 Aktywa
24.04 Paulinka
24.04 michał
24.04 bazyli4
24.04 Qrczak
24.04 glob
25.04 Aktywa
25.04 Aktywa
25.04 Panslavista
25.04 Aktywa
25.04 Qrczak
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6