Data: 2000-03-21 11:22:31
Temat: Danko z Lubliany
Od: Paul Urstein <p...@p...ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
Otwieram konkurs na nazwe dla tego dania! Po slovensku nazywa sie
"Ajdovi struklji" (jest ogonek nad "s") i jest swietne, ale co to znaczy
to nie wiem..
Przypuszczam ze ktos z szanownych Panstwa zna ten slovenski klasyk i
bedzie mogl ewentualnie "doprawic" moj niezbyt precyzyjny przepis, a
warto!
To jest jakby rolada na goraco z cieniutkiego ciasta (jakby na nalesniki
tylko ciemniejszego) z masa na bazie bialego aromatycznie doprawionego
sera.
ciasto:
300 gr maki z ( no wlasnie, co to jest "farine de sarrasin"? ja mysle o
mace ...gryczanej skoro "grain de sarrasin" to kasza gryczana)
i 200 gr maki bialej, sol i 2/3 dl goracej wody.
Rozprowadzic w wodzie najpierw make ciemna dodac sol, nastepnie zmieszac
z maka biala i odlozyc.
Masa:
250 gr "skuta" czyli mysle normalnego bialego sera
80 gr masla
2 jajka i 50 gr cukru (+ paczuszka cukru waniliowego)
skorka z cytryny/pomaranczy i kropelka rumu.
Ubic bialka z cukrem,
wymieszac ser z zoltkami i maslem doprawic rumem, wanilia i polaczyc z
bialkiem
Rozwalkowac ciasto na prostokat, rozlozyc na nim warstwe masy i zwinac
jak rolade. Calosc powinna przypominac nie za gruba kiszke.
Zawinac kiszke w cienka siatke (albo serwetke) i gotowac w goracej
wodzie
nie podano mi w przepisie jak dlugo, ale przypuszczam az ciasto bedzie
dobre, czyli wystarczy sprobowac.
Podawac jako danie pokrojone w grubawe plastry "a la polonaise" czyli
polane posmarzona na masle tarta bulka, albo jako deser w sosie
waniliowym czy w smietanie.
Jadlem to cudo (w wersji z tarta buleczka) na przyjeciu w konsulacie
szwajcarskim w Lublianie, a przepis nagryzmolila mi na serwetce urocza
malozonka prezydenta miasta Lubliany.
Na dworze lalo, a w sercu pachnialo wanilia....
--
Amicalement Paul Urstein
|