Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dlaczego byłam milusim bobaskiem?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dlaczego byłam milusim bobaskiem?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-13 10:25:35

Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: Marsel <marselon@p_zcta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bacha, <bmdlek$1ai$1@foka1.acn.pl>

> Staraj się jednak nie przesadzić, bo będziesz wtedy po prostu śmieszna.
> Instynktowne podstawy ludzkich zachowań warto znać.
> Taka wiedza jest potężnym orężem. ;)

no ale... nie wszyscy lubia zdziecinniale kretynki.
... nie wspominajac juz o dzieciach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-10-13 10:32:47

Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bme325.3vs9nil.1@ghost.h64449d24.invalid...

> Otóż, klasyczny noworodek na planecie X spoczywa w miękkim,
> "bawełnianym" kokonie, a gdy się z niego wydostaje ma postać
> ślicznej poczwarki o szesnastu odnóżach, i dwóch przecudnych różkach,
> wzbudzającej zachwyt w czekających na ten moment rodzicach.

Tak jest!

Wiadomo co chcesz powiedziec, dokladnie to samo przyszlo mi do glowy.

Ze prawdopodobnie jest dokladnie odwrotnie: to nie dziecko
dostosowalo sie wygladem do tego zeby rodzic sie nim opiekowal,
a to od rodzica wychodzi inicjatywa tej opieki nad dzieckiem, jednak.
Dotyczy to zwlaszcza dzieci w wieku gdzies do 5 miesiecy.

Oczywiscie im starsze dziecko tym faktycznie - zaczyna ono sie uczyc jak
zdobyc to-a-to, uczy sie porozumiewac.
I oczywiscie zdarza sie, ze gdy ktos potrzebuje pomocy to gra "zagubiona
sierotke".

---

Teraz walne z grubiej rury:

Mamy doskonaly przyklad jak latwo nauka moze dojsc do nieprawdziwych
wnioskow (latwo pomylic przyczyne i skutek).
Dlatego te rozne psycho-teorie tak czesto sie zmieniaja i tak ciezko znalesc
jakas baze,
... tu Freud sie mylil, tam Fromm itd. - ciagle cos nowego.
W matematyce jest latwiej: 2+2=4 i tego chyba nikt nie obali :)

To co jest napisane w Wiedzy i Zyciu jest nieprawdą, czyli:

"Tak jak u innych ssaków
ludzkie noworodki i dzieci posiadają wiele cech morfologicznych, które
wyzwalają pozytywne uczucia u
dorosłych i są gwarancją bycia dobrze traktowanym. Do tycz cech należą
odmienne niż u
dorosłych proporcje różnych części ciała, np. duża głowa z wypukłym i
wysokim czółkiem, z dużymi oczami,
małym noskiem i dlatego z tyłu położonymi uszami, pucołowate policzki,
względnie krótkie i pulchne
rączki czy nóżki"

Inna sprawa: dziecko po urodzeniu jest ... "brzydkie" - no, nie dla
rodzicow, rodziny :),
dla niech to cos cudownego bo oni nie oceniaja dziecka poprzez jego wyglad.
Wiec samo wzbudzanie troski przez dziecko poprzez jego _wyglad_ - mozna
chyba miedzy bajki wlozyc
(co innego zachowanie).

Pozdrawiam,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-13 10:55:33

Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Duch" w news:bmdv1f$fia$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../

> Tak jest!
>
> Wiadomo co chcesz powiedziec, dokladnie to samo przyszlo mi do glowy.
/.../

:)).

No ale ... co na to Bacha!!!....


/.../
> samo wzbudzanie troski przez dziecko poprzez jego _wyglad_ - mozna
> chyba miedzy bajki wlozyc
> (co innego zachowanie).
>
> Pozdrawiam,
> Duch


pozdrawiam
All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-13 10:58:31

Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

All z Gormenghast napisał w wiadomości
news:bme325.3vs9nil.1@ghost.h64449d24.invalid...

[...]
> Otóż, klasyczny noworodek na planecie X spoczywa w miękkim,
> "bawełnianym" kokonie, a gdy się z niego wydostaje ma postać
> ślicznej poczwarki o szesnastu odnóżach, i dwóch przecudnych różkach,
> wzbudzającej zachwyt w czekających na ten moment rodzicach.
> Rodzice jednak nie mają 16 odnóży, a cztery piękne, wielobarwne skrzydła,
> a pod korpusem dużą kieszeń, do której przekładają cudnego noworodka
> na dalszych kilka okresów rozwojowych - zanim nie wykształcą się w nim
> niezbędne do życia narządy.
> Nie muszę dodawać, że rodzice są zachwyceni wyglądem poczwarki,
> i wzbudza ona w nich jak najcieplejsze uczucia opiekuńczości i miłości...
[...]

Ale żeś wymyślił. Przecie było na początku: "Tak jak u innych ssaków..."
itd.
Gdzie tu miejsce na kokony, odnóża i inne takie?
Makabra.
I nie pisz mi o poczwarach (fuj!), bo zacznę piszczeć. ;)

> Wprawdzie zdarzają się jakieś defekty, mutacje - mniejsza ilość nóżek...
> Ale zdecydowanie nie umniejsza to uczuć rodzicielskich mamy i tatusiów
> (nie mówiłem, że tatusiów jest dwóch?). Wręcz przeciwnie - w takim
> przypadku troska rodzicieli zdaje się być jeszcze większa...

Troska to może i owszem. Badania prowadzone w tej materii wskazują jednak,
że wygląd wcześniaków np. bywa częstym powodem, tego że na samym początku
przywiązanie emocjonalne matek nie jest aż tak silne i przybiera właśnie
postać troski. Dopiero, gdy noworodek dojdzie do właściwej wagi, ta więź
potęguje się i przybiera już inny charakter.
A u ludzi, to jakby nie patrzył, tatuś to jest albo jeden albo drugi. ;P

Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-13 10:58:57

Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław D. napisał w wiadomości news:bmdsrf$35a$1@foka1.acn.pl...

> No więc mamy parę faktów z którymi dyskutować nie wypada. "Ładne oczka"
> tudzież "pucipuci" wywołują u innych takie a nie inne reakcje (zupełnie
> nieświadomie) i to są fakty. Z teorią dorobioną do tego (hehe jak zwykle)
> się nie zgadzam :-) Ale w sumie nie o te wiatraki chce się teraz wykłucać.
> Małe rozwinięcie tematu nieco w bok:
> Ona nie jest podatna na "pucipuci", on o tym wie, wie że nic nie wskóra
tym
> sposobem.
> On nie jest podatny na "pucipuci", ona o tym wie, wie że nic nie wskóra
tym
> sposobem.
[...]

Gdybym przewidziała Twoje podejście, to dopisałabym w nawiasie: "nie dotyczy
psychopatów, charakteropatów itp.". ;)

Bacha. ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-13 11:05:14

Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 13 Oct 2003 13:37:15 +0200, Bacha <b...@p...onet.pl> wrote:

> Marudny jesteś jak dziecko.
> Porównaj sobie post z artykułem. Temat jest ten sam, wykorzystałam
> (ilustracyjnie) niektóre przykłady, ale nie jest cytatem.
> A bibliografii po każdym poście to mi się sporządzać nie chce. :P

Rozczarowałem się.
Zakończmy to, proszę.

tomek

--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-13 11:13:52

Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bme09a$43l$2@foka1.acn.pl...

> Gdybym przewidziała Twoje podejście, to dopisałabym w nawiasie: "nie
dotyczy
> psychopatów, charakteropatów itp.". ;)

Za późno :-)
Ale zwróć uwagę na jedno. Napisałaś:
"P.S. Na mojego Miśka działa jak cholera. ;)
Ale on też nie jest "palcem robiony". Gdy chce coś skubany przeforsować, to
odstawia bezradne i zagubione dziecko. A wtedy to już ja wymiękam."

Czyli doskonale zdajesz sobie sprawę "o co w tych klockach chodzi" i
świadomie na to reagujesz (nieważne jak, ważne że świadomie), .... a więc
witaj w klubie psychopatów :-) Czy teraz możemy porozmawiać jak psychopata z
psychopatą ?:-)

Pzdr.
P.D.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-13 11:14:04

Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Przemysław Dębski" w news:bmdsrf$35a$1@foka1.acn.pl...
/.../

> Skoro obydwoje nie lecą na "pucipuci", to znaczy że mają "mocne"
> charaktery. Czyli próba sił. Kto kogo złamie. Ślepa uliczka, bo żadne
> nie jest w stanie złamać drugiego.

Moim skromnym zdaniem, zbytnia intelektualizacja uczuć jest poważnym
zagrożeniem dla związku. Proces wzajemnej wymiany dóbr w związku
powinien odbywać się bez ich inwentaryzowania. Dopóki tak się dzieje,
związek ma szansę na trwałość. Jeśli zaczyna się proces odmienny -
czyli świadomy handel (dobrami, usługami, ruchomościami), jest to
wyraźny sygnał dla obojga, że mają przed sobą trudny okres.
Że zaczynają działać jak kupcy na targowisku próżności.
Na czymś takim trwałego związku zbudować się nie da.

Obdarowywania się unikać nie należy, gdyż obracamy się
od tysiącleci w świecie dóbr i niedoborów materialnych.
Już w jaskini samica mogła przyjmować prezenty od zalotnego
neandertalczyka, co skłaniało ją bardziej do określonych zachowań
względem niego niż względem innych konkurentów.
Klucz tkwi w spontaniczności, czyli w autentyczności uczuć.


Dzisiaj, symboliczny kwiatek - łąkowy fiołek - może dla dziewczyny
znaczyć więcej niż kluczyki do nowego samochodu...
???
Ops... chyba się pomyliłem...

;)))


> Pzdr.
> P.D.


pozdrawiam
All


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-13 11:37:15

Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tycztomski napisał w wiadomości
news:slrnbol013.1odv.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...

> Źle się stało /imo/, że w ten sposób to komentujesz - i tutaj jak
najbardziej z zasadą 'winni
> się tłumaczą' Bacho.
> Jesteś bystrą kobietną /wiele razy wysyłałem w Twoją stronę superlatywy -
nie mylić z wiadomo
> czym/ rozróżniasz zatem 'mimowolne' korzystanie z posiadanej wiedzy -
wiedzy zdobytej także od
> innych, od przepisanego art. z gazety /świeżej gazety/ gdzie większość
słownictwa
> jest wyjęta z 'ramek', a jedyną rzeczą której brakuje jest ŹRÓDŁO.

Marudny jesteś jak dziecko.
Porównaj sobie post z artykułem. Temat jest ten sam, wykorzystałam
(ilustracyjnie) niektóre przykłady, ale nie jest cytatem.
A bibliografii po każdym poście to mi się sporządzać nie chce. :P

Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-13 11:37:51

Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marsel napisał w wiadomości news:bmduou$bgt$1@atlantis.news.tpi.pl...

> >Bacha:
> > Staraj się jednak nie przesadzić, bo będziesz wtedy po prostu śmieszna.
> > Instynktowne podstawy ludzkich zachowań warto znać.
> > Taka wiedza jest potężnym orężem. ;)
>
> no ale... nie wszyscy lubia zdziecinniale kretynki.
> ... nie wspominajac juz o dzieciach

Dlatego jest mowa o tym, aby nie przesadzać.
A poza tym, zawsze są jacyś odszczepieńcy.

Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

więcej niż synchroniczność? dręczące
Było: Re: (cb) net i wieksza - wyjaśnienie
dziala :)
wyrazanie uczuc nie jest proste ?
nie chce mi sie zyc

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »