Witam wszystkich w nowym roku.

Jak mam chęć na jedzonko z kuchni greckiej a nie chce mi sie nigdzie
ruszać to robię cos takiego jak gyros z ryżem i tzatzikami.
A oto i on (na dwie osoby):
20 dkg wieprzowiny (najlepszy jest karczek), baraniny lub wołowiny
łyżeczka ziół prowansalskich,
łyżeczka słodkiej papryki w proszku,
15 dkg świerzego ogórka,
2-3 ząbki czosnku,
szklanka gęstego jogurtu naturalnego (Bakomy),
2 łyżki oleju, sól i pieprz.

1 szkl.ryżu
Mięso pokroić w plastry, a następnie w cieniutkie paseczki. Przełożyć
do miski wsypać zioła prowansalskie, paprykę, olej i odstawić do
lodówki na 1 godz. Zabejcowane mięso przełożyć na patelnię teflonową
i smażyć na dość ostrym gazie aż się zrumieni wg upodobań kulinarnych.

Ogórek potarkować na tarce jarzynowej razem ze skórką i odcisnąć
nadmiar soku. Dodać zmiażdżony czosnek, sól, pieprz i jogurt,
wymieszać i odstawić na pół godziny "do przegryzienia się".

Ryż ugotować na sypko, rozdzielić na talerze, dodać mięso i sosik.
Z wierzchu można dorzucić kilka cienkich krążków cebuli.

Życzę smacznego.

Marychna

----------------------------------------------------
------------------
Wywiady z gwiazdami ekranu, wywiady z ludzmi filmu...
http://film.interia.pl/id/wywiad/arch/www/wywiad/go

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia