Data: 2002-09-08 07:42:29
Temat: Dopiero co...
Od: "kasiabe" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
...kończę moją pierwszą wyszywankę a już zostałam sprowadzona do parteru
przez ślubnego. Kiedy (na własne nieszczęście) pochwaliłam się, że co nie co
mi wychodzi i że najprawdopodobniej będę go prosiła o zrobienie kilku ramek
do gotowych robótek i kiedy wreszcie pokazałam mu ściągnięte zewsząd piękne
wzory obrazów xxx- ślubny rzekł cyt. "piękne ale nie zamierzasz chyba TEGO
wieszać na ścianach?". No i poniosło... mnie rzecz jasna! Przy okazji i
stare grzeszki się wywlekły... Szczegóły są godne pożałowania i raczej nie
na forum ;)
Qrcze, czy Wy też tak macie? Czy Wasi panowie też krzywią nosy?
Kasia
ps. Nie muszę chyba mówić kto wygrała tę wojnę, prawda? ;))))
|