Druga Japonia/ UE?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-02-10 07:50:19

Temat: Re: Druga Japonia/ UE? OT
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>Dochod narodowy na jedna osobe jest nizszy niz w np. w Niemczech lub innym
>minipanstewku jakim jest Luksemburg.
>Nic nie stoi na przeszkodzie, zeby Polska tez tak postapila. Ciekawe, czy
>Polacy zgodziliby sie na to by wiekszosc ziemi, nieruchomosci nalezal do
>obcokrajowcow, np z racji bliskiego sasiedztwa Niemcow?
>
>Irek

a ja myslalam, ze tak po cichutku, pomalutku juz tak zaczyna
byc...na Mazurach trudno przejechac z x do y bez napisow "dzialka
na sprzedaz" w dwoch jezykach, lada dzien na mapach bedzie Mazury
(moze byc i Warmia)/Ostpreussen.
Od rzemyczka..

Krysia

P.S.nie mowiac juz o przemysle
P.P.S. Ja naprawde mam polski paszport tez.....
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-02-10 13:20:09

Temat: Re: Druga Japonia/ UE? OT
Od: Djana Kolodziej <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson wrote:
>
> >Dochod narodowy na jedna osobe jest nizszy niz w np. w Niemczech lub innym
> >minipanstewku jakim jest Luksemburg.
> >Nic nie stoi na przeszkodzie, zeby Polska tez tak postapila. Ciekawe, czy
> >Polacy zgodziliby sie na to by wiekszosc ziemi, nieruchomosci nalezal do
> >obcokrajowcow, np z racji bliskiego sasiedztwa Niemcow?
> >
> >Irek
>
> a ja myslalam, ze tak po cichutku, pomalutku juz tak zaczyna
> byc...na Mazurach trudno przejechac z x do y bez napisow "dzialka
> na sprzedaz" w dwoch jezykach, lada dzien na mapach bedzie Mazury
> (moze byc i Warmia)/Ostpreussen.
> Od rzemyczka..
>
> Krysia
>
> P.S.nie mowiac juz o przemysle
> P.P.S. Ja naprawde mam polski paszport tez.....
> K.T. - starannie opakowana
> ____________________________________________________
__________________________
> Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

Krysiu nie przejmuj sie co i komu nawet dlaczego , ale
zastanow sie co pod jezyk wsadzisz jak sie rozchorojesz (to zart)
A tak wogole to czym sie to je???:)

__
KJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-11 01:12:37

Temat: Odp: Druga Japonia/ UE? OT
Od: "stsal" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

<ciach!>
> chyba nie. W UE firmy robiące tego typu numery dostają mocno po pupie, a
> konkretnie po koncie. W Niemczech jest explicite zabronione zmniejszanie
> zawartości opakowania bez WIDOCZNEJ zmiany opakowania. Czyli jak ktoś da
> 180g zamiast 200 to go poturbują. Opakowania płynów też są znormalizowane
i
> np. nikt ci nie może sprzedać butelki zawierającej 400ml wina lub piwa. To
> znaczy jest trochę inaczej. Możesz nalać 400ml do butelki, ale na butelce
> może być tylko 375ml napisane.

Właśnie o tym pomyślałam... W ramach dostosowania wszystkiego, co się da do
norm unijnych. Wymyśliłam, ze Dano...ne już chce być zgodny z normami UE, a
tam mogli nie przewidzieć opakowań 200 ml, tylko 180 ;) Jak się okazało, to
tylko zachłanność koncernu :(( Klientki nie zyskali...

> Był kiedyś taki numer: facet sprzedający jakiś sprzęt elektroniczny czy
> budowlany chciał w ramach reklamy obdarować swoich klientów winem z
> rodzinnych stron produktu (Szwajcaria). Wino to zamówił w butelkach po
> 0.7l, z reklamowymi naklejkami. Cło UE mu ten cały majdan zawróciło z
> granicy, bo 0.7l jest sprzeczne z ustawą miar i wag (Eichgesetz w de). Co
> chłopak zrobił (za poradą celników)? Przenaklejkował całą partię i podał
na
> opakowaniu 0.5l, choć w środku było 0.7l. Do UE wpuścili, reklamę mógł
> rozdać, ale cło i tak zapłacił za n * 0.7l ;-))

:))

> Jak już pisałem: nie wszystko to, co złe w Polsce, jest winą UE. Powiem
> raczej, większość jest waszej własnej roboty. Nie wierzcie Lepperowi.

Jeśli chodzi o UE, to uważam, że to kolos na glinianych nogach, i
paradoksalnie zarazem jedyna szansa na rozwój Polski... Ale, to tylko moja
skromna opinia...

> A jak Danone was oszukuje, to nie kupować Danony, tylko wysyłać emaile do
> nich. Tak samo z innymi produktami. Na szczęście wybór jest.

Zazwyczaj nie kupuję Danona, bo mi po prostu nie smakuje :/ Tym razem
kupiłam, bo w najbliższym sklepie nie było niczego innego, a nie miałam
czasu iść do innego... :(

Anka - stsal