Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Duchy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Duchy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2017-07-22 01:27:43

Temat: Duchy
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

Duchy nie mogą być materialne, muszą być tylko z energii.
Zgadzacie się? :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2017-07-22 20:20:58

Temat: Re: Duchy
Od: Bytomir Kwasigroch <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

użytkownik Pszemol napisał:
> Duchy nie mogą być materialne, muszą być tylko z energii.
> Zgadzacie się? :-)

Ale żeś zagwozdkę filozoficzną dał. Co ty oglądasz, sorry ale
pytania masz z dupy:)


http://i1.memy.pl/obrazki/0554377118_jak_to_1_nie_je
st.jpg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2017-09-03 10:26:57

Temat: Duchy
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

Tia...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2017-09-04 03:01:54

Temat: Re: Duchy
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu sobota, 22 lipca 2017 01:28:05 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> Duchy nie mogą być materialne, muszą być tylko z energii.
> Zgadzacie się? :-)

Ciekawa ta wasza dyskusja o informacji i jej nośnikach.

Jednakże, jeśli przyjąć, ze to jednak Bóg stworzył świat,
to czy nie racjonalne byłoby wówczas założyć,
ze tak go skonstruował, aby żaden przyrząd wyprodukowany
w naszym wymiarze nie był w stanie wykryć nośnika
dzięki któremu ta informacja jest do mózgu człowieka
przekazywana?

A przecież może być tez tak, ze cześć informacji
ktoś ma już w sobie zapisanych, a Bóg czy istota wyższa
tylko je uruchamia poprzez nadanie określonej sekwencji
impulsów przy zastosowaniu znanych nam cząstek elementarnych,
jednakże nierozszyfrowalnych bez znajomości klucza.

Nawet może być tak, ze duchy są zbudowane z cząstek niewykrywalnych
przez żaden przyrząd na tym świecie, a odczuwane tylko przez ludzi
znajdujących sie w pewnym stanie uduchowienia właśnie lub tych,
których Bóg taka łaska obdarzył.

Czy wy, kochani dyskutanci, będąc Bogiem Wszechmogącym,
nie tak właśnie zaprojektowalibyście wszechświat?

pozdrawiam,
jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2017-09-04 08:16:35

Temat: Re: Duchy
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

j...@o...pl pisze:
> W dniu sobota, 22 lipca 2017 01:28:05 UTC+2 użytkownik Pszemol
> napisał:

>> Duchy nie mogą być materialne, muszą być tylko z energii.
>> Zgadzacie się? :-)

> Ciekawa ta wasza dyskusja o informacji i jej nośnikach.
>
> Jednakże, jeśli przyjąć, ze to jednak Bóg stworzył świat, to czy nie
> racjonalne byłoby wówczas założyć, ze tak go skonstruował, aby żaden
> przyrząd wyprodukowany w naszym wymiarze nie był w stanie wykryć
> nośnika dzięki któremu ta informacja jest do mózgu człowieka
> przekazywana?

Najprostszym a zarazem najtrudniejszym do wyobrażenia sobie rozwiązaniem
jest to, że sam Bóg jest nośnikiem i zaczynał tworzyć nie mając żadnej o
sobie samym informacji. Gromadził w sobie informacje o samym sobie czyli
o tym co dzięki swoim pomysłom zmaterializował i w ten sposób poznawał
samego siebie...


> A przecież może być tez tak, ze cześć informacji ktoś ma już w sobie
> zapisanych, a Bóg czy istota wyższa tylko je uruchamia poprzez
> nadanie określonej sekwencji impulsów przy zastosowaniu znanych nam
> cząstek elementarnych, jednakże nierozszyfrowalnych bez znajomości
> klucza.

Z tymi cząstkami to chyba sobie żarty stroisz...? :-)
Po co Bogu cząstki albo stany dyskretne?
Do czego byłby mu potrzebny szyfr skoro sam jest niepoznawalny?


> Nawet może być tak, ze duchy są zbudowane z cząstek niewykrywalnych
> przez żaden przyrząd na tym świecie, a odczuwane tylko przez ludzi
> znajdujących się w pewnym stanie uduchowienia właśnie lub tych,
> których Bóg taka łaską obdarzył.
>
> Czy wy, kochani dyskutanci, będąc Bogiem Wszechmogącym, nie tak
> właśnie zaprojektowalibyście wszechświat?

A czy aby projektant musiał być na Początku świadomym swego istnienia i
czy projektował świadomie? A może Projekt powstawał współbieżnie w miarę
tego jak Projektant poznawał wady i pozytywy fragmentów, które właśnie
był zbudował?


> pozdrawiam, jacek

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2017-09-04 23:34:21

Temat: Re: Duchy
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 4 września 2017 08:16:37 UTC+2 użytkownik LeoTar Gnostyk
napisał:
> j...@o...pl pisze:
> > W dniu sobota, 22 lipca 2017 01:28:05 UTC+2 użytkownik Pszemol
> > napisał:
>
> >> Duchy nie mogą być materialne, muszą być tylko z energii.
> >> Zgadzacie się? :-)
>
> > Ciekawa ta wasza dyskusja o informacji i jej nośnikach.
> >
> > Jednakże, jeśli przyjąć, ze to jednak Bóg stworzył świat, to czy nie
> > racjonalne byłoby wówczas założyć, ze tak go skonstruował, aby żaden
> > przyrząd wyprodukowany w naszym wymiarze nie był w stanie wykryć
> > nośnika dzięki któremu ta informacja jest do mózgu człowieka
> > przekazywana?
>
> Najprostszym a zarazem najtrudniejszym do wyobrażenia sobie rozwiązaniem
> jest to, że sam Bóg jest nośnikiem

oczywiscie, ze bylby baza danych i nosnikiem, gdyby sam byl wszechswiatem.
oczywiscie, ze jest to mozliwe, ale i tak jakos musial powstac.

wezmy takie cos. pamietam, jak kiedys poprosilem Boga,
zebym sam byl arena, taka przestrzenia wszechswiata,
w ktorej dobro zderza sie ze zlem, diabli z anilami, szatan z Bogiem.
i tak bylo.
jednakze nigdy z tego wzgledu nie uzurpowalbym sobie prawa do bycia wszechswiatem,
choc wiem, ze taka przestrzenia bylem i byc moze jestem.
jesli jednak tak jest, to tylko za sprawa zgody Boga.

> i zaczynał tworzyć nie mając żadnej o
> sobie samym informacji. Gromadził w sobie informacje o samym sobie czyli

akurat, On dobrze wiedzial, co chce stworzyc. jesli poznawal siebie,
to przed stworzeniem naszego wszechswiata.

> o tym co dzięki swoim pomysłom zmaterializował i w ten sposób poznawał
> samego siebie...

tak, jak opisales, to moze sobie postepowac wybraniec Boga, a nie Bog.

> > A przecież może być tez tak, ze cześć informacji ktoś ma już w sobie
> > zapisanych, a Bóg czy istota wyższa tylko je uruchamia poprzez
> > nadanie określonej sekwencji impulsów przy zastosowaniu znanych nam
> > cząstek elementarnych, jednakże nierozszyfrowalnych bez znajomości
> > klucza.
>
> Z tymi cząstkami to chyba sobie żarty stroisz...? :-)
> Po co Bogu cząstki albo stany dyskretne?

po to człowiecze kochany, żebyś ty miał co odkrywać.

> Do czego byłby mu potrzebny szyfr skoro sam jest niepoznawalny?

po to człowiecze kochany, żebyś ty zawsze miał co odkrywać.

> > Nawet może być tak, ze duchy są zbudowane z cząstek niewykrywalnych
> > przez żaden przyrząd na tym świecie, a odczuwane tylko przez ludzi
> > znajdujących się w pewnym stanie uduchowienia właśnie lub tych,
> > których Bóg taka łaską obdarzył.
> >
> > Czy wy, kochani dyskutanci, będąc Bogiem Wszechmogącym, nie tak
> > właśnie zaprojektowalibyście wszechświat?
>
> A czy aby projektant musiał być na Początku świadomym swego istnienia i
> czy projektował świadomie?

On bardzo starannie dobrał parametry pozwalające na jakiekolwiek życie.

> A może Projekt powstawał współbieżnie w miarę
> tego jak Projektant poznawał wady i pozytywy fragmentów, które właśnie
> był zbudował?

tak to sobie może postępować wybraniec Boga, a nie Bóg.

pozdrawiam,
jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2017-09-06 22:11:44

Temat: Re: Duchy
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

j...@o...pl pisze:
> W dniu poniedziałek, 4 września 2017 08:16:37 UTC+2 użytkownik
> LeoTar Gnostyk napisał:
>> j...@o...pl pisze:
>>> W dniu sobota, 22 lipca 2017 01:28:05 UTC+2 użytkownik Pszemol
>>> napisał:

>>>> Duchy nie mogą być materialne, muszą być tylko z energii.
>>>> Zgadzacie się? :-)

>>> Ciekawa ta wasza dyskusja o informacji i jej nośnikach.
>>>
>>> Jednakże, jeśli przyjąć, ze to jednak Bóg stworzył świat, to czy
>>> nie racjonalne byłoby wówczas założyć, ze tak go skonstruował,
>>> aby żaden przyrząd wyprodukowany w naszym wymiarze nie był w
>>> stanie wykryć nośnika dzięki któremu ta informacja jest do mózgu
>>> człowieka przekazywana?

>> Najprostszym a zarazem najtrudniejszym do wyobrażenia sobie
>> rozwiązaniem jest to, że sam Bóg jest nośnikiem

> oczywiście, ze byłby baza danych i nośnikiem, gdyby sam był
> wszechświatem. oczywiście, ze jest to możliwe, ale i tak jakoś
> musiał powstać.

Jest przedwieczny i bezczasowy a więc nie ma początku ani końca więc nie
ma potrzeby pytać o to w jaki sposób powstał. Zasadnym jest natomiast
pytanie o to czy miał jakikolwiek zasób wiedzy potrzebnej do tworzenia
czegokolwiek. Skoro nie istniało cokolwiek poza nim samym to znaczy, że
nie miał żadnego wcześniejszego doświadczenia i może oznaczać, że jego
baza wiedzy była zbiorem pustym. Nie mając żadnych zasobów wiedzy, nawet
o samym sobie, musiał rozpocząć tworzenie od byle czego byle tylko
zdobyć jakąkolwiek pierwszą porcję wiedzy, pierwsze bity informacji.
Stąd oddzielił światło od ciemności, potem ziemię od nieba, itd.
Ponieważ te proste podziały nie dostarczyły mu wystarczającej wiedzy o
nim samym więc w końcu doszedł chyba do wniosku, że najwięcej poznania
dostarczą mu kobieta i mężczyzna, reprezentujące dobro i zło, dwa
oblicza Jego samego, które walcząc ze sobą doprowadzą go do pełnego
samopoznania i ponownego zjednoczenia przeciwieństw, z których wzięło
początek wszelkie materialne stworzenie. Od nieświadomości Boga-Stwórcy
poprzez jego rozbicie aż do pełni świadomości i ponownego Jego
zjednoczenia się w Absolucie.


> weźmy takie coś. pamiętam, jak kiedyś poprosiłem Boga, żebym sam był
> areną, taką przestrzenią wszechświata, w której dobro zderza się ze
> złem, diabli z aniołami, szatan z Bogiem. i tak było. jednakże nigdy
> z tego względu nie uzurpowałbym sobie prawa do bycia wszechświatem,
> choć wiem, że taką przestrzenią byłem i być może jestem. jeśli jednak
> tak jest, to tylko za sprawa zgody Boga.

Dlaczego uważasz się za niegodnego bycia wszechświatem skoro jesteś
współuczestnikiem tworzenia wiedzy o samym sobie, swojej własnej
świadomości, świadomości samego siebie. A że odbywa się to również
dzięki wymianie informacji pomiędzy wszechświatami równoległymi
stwarzanymi przez różne formy Życia (Bytu, Boga, Stwórcy), na tym
właśnie polega współbieżne poznanie i stwarzanie. Poznanie przez
stwarzanie w coraz większej zbiorowości dzięki której osiągniemy
continuum wiedzy, powrócimy do świata analogowego i przywrócimy JEDNOŚĆ
Bogu-Stwórcy, Bytowi przedwiecznemu i pozaczasowemu.


>> i zaczynał tworzyć nie mając żadnej o sobie samym informacji.
>> Gromadził w sobie informacje o samym sobie czyli

> akurat, On dobrze wiedział, co chce stworzyć. jeśli poznawał siebie,
> to przed stworzeniem naszego wszechświata.

Jak wyżej. Jego zasób Wiedzy był zbiorem pustym gdy nie miał żadnego
doświadczenia; jedynie doświadczenie dostarcza nam wiedzy (informacji) o
obiekcie, czymkolwiek by nie był. Musiał więc przeprowadzić jakiekolwiek
doświadczenie na samym sobie, zaburzyć przestrzeń własnego nieświadomego
bytowania by zdobyć pierwszą informację o obiekcie, którym sam był/jest.


>> o tym co dzięki swoim pomysłom zmaterializował i w ten sposób
>> poznawał samego siebie...

> tak, jak opisałeś, to może sobie postępować wybraniec Boga, a nie
> Bóg.

Dlaczego na siłę chcesz ich od siebie oddzielić? Przecież stanowią JEDNOŚĆ !


>>> A przecież może być tez tak, ze cześć informacji ktoś ma już w
>>> sobie zapisanych, a Bóg czy istota wyższa tylko je uruchamia
>>> poprzez nadanie określonej sekwencji impulsów przy zastosowaniu
>>> znanych nam cząstek elementarnych, jednakże nierozszyfrowalnych
>>> bez znajomości klucza.

>> Z tymi cząstkami to chyba sobie żarty stroisz...? :-) Po co Bogu
>> cząstki albo stany dyskretne?

> po to człowiecze kochany, żebyś ty miał co odkrywać.

A czy potrafisz wskazać CEL i SENS tegoż odkrywania materialnych
wytworów Boga-S(T)wórcy?


>> Do czego byłby mu potrzebny szyfr skoro sam jest niepoznawalny?

> po to człowiecze kochany, żebyś ty zawsze miał co odkrywać.

Zaczynasz się powtarzać. :-) Czy coś Cię zapętliło?


>>> Nawet może być tak, ze duchy są zbudowane z cząstek
>>> niewykrywalnych przez żaden przyrząd na tym świecie, a odczuwane
>>> tylko przez ludzi znajdujących się w pewnym stanie uduchowienia
>>> właśnie lub tych, których Bóg taka łaską obdarzył.
>>>
>>> Czy wy, kochani dyskutanci, będąc Bogiem Wszechmogącym, nie tak
>>> właśnie zaprojektowalibyście wszechświat?

>> A czy aby projektant musiał być na Początku świadomym swego
>> istnienia i czy projektował świadomie?

> On bardzo starannie dobrał parametry pozwalające na jakiekolwiek
> życie.

W jaki sposób mógł ustawiać parametry skoro Jego baza Wiedzy była
zbiorem pustym, nie miał żadnych wzorców i nie mógł swego tworzenia z
czymkolwiek porównać? Rozpoczynając S(T)worzenie zaczynał dopiero
tworzyć wzorce, z których pierwszy musiał się okazać wzorcem do
zweryfikowania a więc niepewnym i stwarzającym pole do dowolności
interpretacji (i manipulacji). Mógł więc być zarówno wzorcem prawdziwym
jak i fałszywym. W wyniku pierwszego niepewnego (z powodu braku wzorca)
doświadczenia Materii udało się zdominować Ducha i tak to trwa aż po
dzisiejszy dzień. Trwa również śmiertelna walka o wyzwolenie Ducha spod
zarządu Materii i poprzez samo lub współbieżne uświadomienie obojgu, że
mają równe prawa i sa, tak na prawdę, dwoma obliczami tego samego czyli
Przedwiecznego Bytu, niezniszczalnej Siły Życiowej, Życia...


>> A może Projekt powstawał współbieżnie w miarę tego jak Projektant
>> poznawał wady i pozytywy fragmentów, które właśnie był zbudował?

> tak to sobie może postępować wybraniec Boga, a nie Bóg.

Że niby jak już Bóg to musiał być doskonały i posiadający kompletną
wiedzę? Przecież Ci tłumaczę, że zanim cokolwiek zaczął tworzyć nie miał
żadnej Wiedzy o samym sobie i dopiero doświadczenie z przeciwieństwem
Ducha, czyli z Materią umożliwiło mu jakiekolwiek doznania czyli
dostarczyło pierwszych bitów informacji. Wprawdzie mógł więc być
doskonały ale był na tyle wszystkowiedzący na ile pozwalał mu jego
aktualny zasób informacji, a w punkcie zero (Big Bang) ten zasób był
zbiorem pustym.


> pozdrawiam, jacek

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2017-09-12 04:00:00

Temat: Re: Duchy
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu środa, 6 września 2017 22:11:46 UTC+2 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> j...@o...pl pisze:
> > W dniu poniedziałek, 4 września 2017 08:16:37 UTC+2 użytkownik
> > LeoTar Gnostyk napisał:
> >> j...@o...pl pisze:
> >>> W dniu sobota, 22 lipca 2017 01:28:05 UTC+2 użytkownik Pszemol
> >>> napisał:
>
> >>>> Duchy nie mogą być materialne, muszą być tylko z energii.
> >>>> Zgadzacie się? :-)
>
> >>> Ciekawa ta wasza dyskusja o informacji i jej nośnikach.
> >>>
> >>> Jednakże, jeśli przyjąć, ze to jednak Bóg stworzył świat, to czy
> >>> nie racjonalne byłoby wówczas założyć, ze tak go skonstruował,
> >>> aby żaden przyrząd wyprodukowany w naszym wymiarze nie był w
> >>> stanie wykryć nośnika dzięki któremu ta informacja jest do mózgu
> >>> człowieka przekazywana?
>
> >> Najprostszym a zarazem najtrudniejszym do wyobrażenia sobie
> >> rozwiązaniem jest to, że sam Bóg jest nośnikiem
>
> > oczywiście, ze byłby baza danych i nośnikiem, gdyby sam był
> > wszechświatem. oczywiście, ze jest to możliwe, ale i tak jakoś
> > musiał powstać.
>
> Jest przedwieczny i bezczasowy a więc nie ma początku ani końca więc nie
> ma potrzeby pytać o to w jaki sposób powstał.

co ty pieprzysz, facet? (pytam nieobrazliwie, tylko z determinacja niejaka)

> Zasadnym jest natomiast
> pytanie o to czy miał jakikolwiek zasób wiedzy potrzebnej do tworzenia
> czegokolwiek. Skoro nie istniało cokolwiek poza nim samym to znaczy, że
> nie miał żadnego wcześniejszego doświadczenia i może oznaczać, że jego
> baza wiedzy była zbiorem pustym. Nie mając żadnych zasobów wiedzy, nawet
> o samym sobie, musiał rozpocząć tworzenie od byle czego byle tylko
> zdobyć jakąkolwiek pierwszą porcję wiedzy, pierwsze bity informacji.
> Stąd oddzielił światło od ciemności, potem ziemię od nieba, itd.
> Ponieważ te proste podziały nie dostarczyły mu wystarczającej wiedzy o
> nim samym więc w końcu doszedł chyba do wniosku, że najwięcej poznania
> dostarczą mu kobieta i mężczyzna, reprezentujące dobro i zło, dwa
> oblicza Jego samego, które walcząc ze sobą doprowadzą go do pełnego
> samopoznania i ponownego zjednoczenia przeciwieństw, z których wzięło
> początek wszelkie materialne stworzenie. Od nieświadomości Boga-Stwórcy
> poprzez jego rozbicie aż do pełni świadomości i ponownego Jego
> zjednoczenia się w Absolucie.

absolut, to mozesz sobie wypic. fakt, jest to gra slowami,
bezsprzecznie.
ale prawdziwe sa tylko prawdy. odwieczne.

jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2017-09-12 05:03:00

Temat: Re: Duchy
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu środa, 6 września 2017 22:11:46 UTC+2 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> j...@o...pl pisze:
> > W dniu poniedziałek, 4 września 2017 08:16:37 UTC+2 użytkownik
> > LeoTar Gnostyk napisał:
> >> j...@o...pl pisze:
> >>> W dniu sobota, 22 lipca 2017 01:28:05 UTC+2 użytkownik Pszemol
> >>> napisał:

>
> > weźmy takie coś. pamiętam, jak kiedyś poprosiłem Boga, żebym sam był
> > areną, taką przestrzenią wszechświata, w której dobro zderza się ze
> > złem, diabli z aniołami, szatan z Bogiem. i tak było. jednakże nigdy
> > z tego względu nie uzurpowałbym sobie prawa do bycia wszechświatem,
> > choć wiem, że taką przestrzenią byłem i być może jestem. jeśli jednak
> > tak jest, to tylko za sprawa zgody Boga.
>
> Dlaczego uważasz się za niegodnego bycia wszechświatem skoro jesteś
> współuczestnikiem tworzenia wiedzy o samym sobie, swojej własnej
> świadomości, świadomości samego siebie.

nie o to chodzi. kazdy z nas jest wszechswiatem samym w sobie,
jednak zauwaz, ze ci pedzacy drogami w swoich autach ludzie
tez sa takimi samymi wszechswiatami, ajk ty jestes.
czy oni pedza do nikad, a ty jedynie tak wlasciwie,
bo jestes jedynym wszechswiatem, a inni marionetkami tylko?

> A że odbywa się to również
> dzięki wymianie informacji pomiędzy wszechświatami równoległymi
> stwarzanymi przez różne formy Życia (Bytu, Boga, Stwórcy), na tym
> właśnie polega współbieżne poznanie i stwarzanie. Poznanie przez
> stwarzanie w coraz większej zbiorowości dzięki której osiągniemy
> continuum wiedzy, powrócimy do świata analogowego i przywrócimy JEDNOŚĆ
> Bogu-Stwórcy, Bytowi przedwiecznemu i pozaczasowemu.

nie ma Boga przedwiecznego, jesli myslisz o calosci;
wszystkich wymiarach i wszystkich wszechswiatach,
ktore ktos stworzyl.
jest Bog przedswieczny, jesli myslisz o calosci;
wszystkich wymiarach i wszystkich wszechswiatach,
ktore ktos stworzyl.

prawda jest taka, ze jesli istnieje Bog przedwieczny.
i sam za takiego siebie uznaje, to i tak nie wie,
jakie prawa daly Mu prawo zaistniec.

od dziecinstwa, od kiedy tylko pamietam, zawsze
zadawalem sobie pytanie: jak to mozliwe, ze istnieje cokolwiek?
i jak to byloby, gdyby nie istnialo cokolwiek?

gdyby nic nie istnialo, byloby nic, czy cokolwiek by nie bylo?

nawet nie o to chodzi.
ktos stworzyl nasz wszechswiat - to dosc oczywiste.
kto dal istnienie temu, co stworzyl nasz wszechswiat?

a moze prosciej po prostu przyjac, ze calosc zawsze istniala,
tkanka czasoprzestrzeni, energia i masa. i chyba tak jest,
skoro nawet my, ludzie, przeciez istniejemy.

tak naprawde, jesli zaglebisz sie w temat, zaden Bog nie mogl istniec
przed powstaniem wszechswiata, jako calosci.
i zaden Bog siebie nie stworzyl.


> >> i zaczynał tworzyć nie mając żadnej o sobie samym informacji.
> >> Gromadził w sobie informacje o samym sobie czyli
>
> > akurat, On dobrze wiedział, co chce stworzyć. jeśli poznawał siebie,
> > to przed stworzeniem naszego wszechświata.
>
> Jak wyżej. Jego zasób Wiedzy był zbiorem pustym gdy nie miał żadnego
> doświadczenia; jedynie doświadczenie dostarcza nam wiedzy (informacji) o
> obiekcie, czymkolwiek by nie był. Musiał więc przeprowadzić jakiekolwiek
> doświadczenie na samym sobie, zaburzyć przestrzeń własnego nieświadomego
> bytowania by zdobyć pierwszą informację o obiekcie, którym sam był/jest.


kochany rozmowco. wszechswiat albo istnial zawsze, albo nigdy nie istnial.
sam z siebie, nie istniejac, nie moglby sie stworzyc. to dosc logiczne.
jesli przyjac, ze nigdy nie istnial, nie byloby nas ani naszych rozmow przeciez.
jesli przyjac, ze zawsze istnial, wszystko jest logiczne.

jesli pytasz, czy nasz wszechswiat Bog stworzyl, to jest to jak najbardziej
logiczne.



>
> >> o tym co dzięki swoim pomysłom zmaterializował i w ten sposób
> >> poznawał samego siebie...
>
> > tak, jak opisałeś, to może sobie postępować wybraniec Boga, a nie
> > Bóg.
>
> Dlaczego na siłę chcesz ich od siebie oddzielić? Przecież stanowią JEDNOŚĆ !

dlatego, ze to On daje wybrancowi prawo, zeby mogl decydowac.
i daje mu te prawo po to, aby mogl nas bardziej zrozumiec.
i daje mu te prawo po to, aby On, jesli zajdzie taka potrzeba,
sam mogl sie zmienic. i wie, ze ten wybraniec
nigdy nie bedzie wymagal czegos, co byloby zle, czy malo dobre.
On mu ufa, i jest to zaufanie wzajemne i jakby od poczatku wpisane
we wszystkie ich relacje. i tak to mniej wiecej jest.


jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2017-09-12 05:41:15

Temat: Re: Duchy
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu środa, 6 września 2017 22:11:46 UTC+2 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> j...@o...pl pisze:
> > W dniu poniedziałek, 4 września 2017 08:16:37 UTC+2 użytkownik
> > LeoTar Gnostyk napisał:
> >> j...@o...pl pisze:
> >>> W dniu sobota, 22 lipca 2017 01:28:05 UTC+2 użytkownik Pszemol
> >>> napisał:
>
> >>> A przecież może być tez tak, ze cześć informacji ktoś ma już w
> >>> sobie zapisanych, a Bóg czy istota wyższa tylko je uruchamia
> >>> poprzez nadanie określonej sekwencji impulsów przy zastosowaniu
> >>> znanych nam cząstek elementarnych, jednakże nierozszyfrowalnych
> >>> bez znajomości klucza.
>
> >> Z tymi cząstkami to chyba sobie żarty stroisz...? :-) Po co Bogu
> >> cząstki albo stany dyskretne?
>
> > po to człowiecze kochany, żebyś ty miał co odkrywać.
>
> A czy potrafisz wskazać CEL i SENS tegoż odkrywania materialnych
> wytworów Boga-S(T)wórcy?

zarty?
co ciebie pociaga w twym rozumowaniu i jestestwie, jesli nie odkrywania tajemnic?
materialnych i niematerialnych.

> >> Do czego byłby mu potrzebny szyfr skoro sam jest niepoznawalny?
>
> > po to człowiecze kochany, żebyś ty zawsze miał co odkrywać.
>
> Zaczynasz się powtarzać. :-) Czy coś Cię zapętliło?

podalem ci tylko odpowiedz. przez caly czas prawdziwa.


> >>> Nawet może być tak, ze duchy są zbudowane z cząstek
> >>> niewykrywalnych przez żaden przyrząd na tym świecie, a odczuwane
> >>> tylko przez ludzi znajdujących się w pewnym stanie uduchowienia
> >>> właśnie lub tych, których Bóg taka łaską obdarzył.
> >>>
> >>> Czy wy, kochani dyskutanci, będąc Bogiem Wszechmogącym, nie tak
> >>> właśnie zaprojektowalibyście wszechświat?
>
> >> A czy aby projektant musiał być na Początku świadomym swego
> >> istnienia i czy projektował świadomie?

> > On bardzo starannie dobrał parametry pozwalające na jakiekolwiek
> > życie.
>
> W jaki sposób mógł ustawiać parametry skoro Jego baza Wiedzy była
> zbiorem pustym

akurat. może i ty byłbyś wówczas zbiorem pustym:)?

>
> >> A może Projekt powstawał współbieżnie w miarę tego jak Projektant
> >> poznawał wady i pozytywy fragmentów, które właśnie był zbudował?
>
> > tak to sobie może postępować wybraniec Boga, a nie Bóg.
>
> Że niby jak już Bóg to musiał być doskonały i posiadający kompletną
> wiedzę? Przecież Ci tłumaczę, że zanim cokolwiek zaczął tworzyć nie miał
> żadnej Wiedzy o samym sobie i dopiero doświadczenie z przeciwieństwem
> Ducha, czyli z Materią umożliwiło mu jakiekolwiek doznania czyli
> dostarczyło pierwszych bitów informacji. Wprawdzie mógł więc być
> doskonały ale był na tyle wszystkowiedzący na ile pozwalał mu jego
> aktualny zasób informacji, a w punkcie zero (Big Bang) ten zasób był
> zbiorem pustym.

nie bylo tak, jak mowisz. Bog caly czas sie doskonali, bo rozne sa rasy.
rasy sie zmieniaja. dla roznych jest rozny.
oczywiscie, ze jest niezmienny, ale w danej rasie i w danym czasie jest taki,
na jakiego ich stac, aby go przyjeli.

pozdrawiam serdecznie,
jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Żenująca totalna pozycja kogucika
Setki chłopców molestowanych seksualnie
Nie przyszła góra do Mahometa...
Polak nerwowy
Zaradny jak Polak

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »