Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Dzieci jedzą śmieci.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dzieci jedzą śmieci.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 495


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2011-01-05 16:32:16

Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-05 16:49, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 5 Jan 2011 16:37:09 +0100, Szpilka napisał(a):
>
>> Jak Ty jesz pizze 2x w roku to nie znaczy że wszyscy co jedzą częściej zaraz
>> będą się smażyć w piekle.
>> Pizza raz na jakiś czas może być równie dobrze zjedzona w porze obiadowej
>
> Alż oczywiście, a nawet gorsze rzeczy mogą być - w podróży czy w ogóle
> zamiast obiadu.
>
>> jak udko z kurczaka czy spagetti.
>> I dla jednego obiad to 2 dania, kompot i deser a dla drugiego sama zupa albo
>> leczo. Co kto lubi i jak mu z tym wygodnie.
>
> Wolę zjeść samą zupę niż pizzę. Na obiad, oczywiście.
> I oczywiście wiem, że niektórzy nie lubią zup, więc wolą pizzę. Powody tego
> nie są tak zupełnie nieistotne - ludzie po prostu unikają gotowania, już w
> coraz szerszej skali. Znam takie rodziny, które zamawiając pizzę do domu
> zamiast gotowania tradycyjnego obiadu uważają się włąśnie z tego powodu za
> baaaardzo postępowe, nowoczesne i... dobrze sytuowane, bo je "STAĆ" :)

Przecież my wszyscy piszemy o wręcz przeciwnym podejściu do pizzy :-)

Jedna ty się uparłaś, żeby sobie maksymalnie ograniczyć życie
dziwacznymi definicjami i wymaganiami, a później bronisz tego do
upadłego, używając coraz dziwaczniejszych argumentów (jak ten powyżej)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2011-01-05 16:38:45

Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-05 16:49, Ikselka pisze:

> I oczywiście wiem, że niektórzy nie lubią zup, więc wolą pizzę. Powody tego
> nie są tak zupełnie nieistotne - ludzie po prostu unikają gotowania, już w

I uważasz, że przygotowanie dobrej domowej pizzy zajmuje mniej czasu,
niż ugotowanie zupy? Robiłaś kiedyś pizzę?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2011-01-05 16:41:07

Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-05 16:22, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 5 Jan 2011 05:52:06 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
>
>> Coś sobie ubzdurzyć, a potem umrzeć za to w boju, bezcenne ;-)
>
> Chętnie jem pizzę - średnio jakieś 2 razy w roku, jak mam konieczność lub
> tzw smaka. Ale obiad to obiad, a pizza to pizza, u mnie w domu to dwie
> osobne sprawy.
> A ubzdurzyć sobie, ze pizza to obiad, jest najłatwiej.

ROTFL :-D

Moja droga, obiad to jest posiłek, jadany w porze południowej lub
popołudniowej, dostarczający 30-40% dziennego zapotrzebowania na
składniki odżywcze. Jak ty sobie to zapewnisz, to jest już twoja
indywidualna sprawa :-)

Byle było smacznie i zdrowo (bo o to w tej dyskusji chodziło)
A najlepiej żeby dodatkowo było wspólnie, rodzinnie.

I to jest najważniejsze, a nie fakt, że ma być zupa i drugie plus kompot :-)

Stalker, ty do tej pory potrafisz mnie zaskoczyć "ciasnotą przekonań" :-)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2011-01-05 16:43:09

Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-05 15:34, E. pisze:

> Odpuść. Nie lubi i tyle. Moja ciotka do dziś (50 lat za chwilkę jej
> stuknie) wybiera cebulę nawet z kotleta mielonego.

Ja nie naciskam akurat na tę cebulę, ale moja córka w ogóle wybredna
jest bardzo, więc do wielu rzeczy muszę przekonywać.
Natomiast bardzo lubi gotowane warzywa - brokuły, marchewkę, kalafior,
fasolkę - i na tym głównie bazujemy.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2011-01-05 16:47:20

Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 05 Jan 2011 17:30:47 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2011-01-04 23:10, Stalker pisze:
>> W dniu 2011-01-04 23:03, Maciek pisze:
>>> W dniu 2011-01-04 22:46, Stalker pisze:
>>>> Stalker, proponuje podobny test w domu, a jeszcze lepiej na obcych
>>>> dzieciach przeprowadzić :-)
>>
>>> A co taki test da? Pytam, bo moje opowiedzą Ci dokładnie jak co się w
>>> koszyku nazywa, po czym jedno zje z niego raptem parę rzeczy, a drugie
>>> ograniczy się do ogórków i kapusty, pod warunkiem, że będą kiszone :->
>>
>> Że wiedzą, to już ważny pierwszy krok. A skąd wiesz, że powiedzą, jak
>> nie wiesz co miał Oliver w koszyku? ;-)
>>
>> Stalker, kabaczka od cukinii odróżnią? :-)
>>
>
> Nie za dużo wymagasz? Tego to nawet ja nie odróżniam.
>

Kabaczki są bladożółtawe lub bladozielone i takie przysadziste, "bez
wcięcia w talii", a cukinia jest smukła, jasnozielona lub ciemnozielona z
cętkami lub bardzo ciemnozielona niemal bez cętek i zawsze ma mniejsze lub
większe "wcięcie", no taka subtelniejsza w kształcie jest.
Chyba że stara, to wtedy można ją nazwać "ty kabaczku"! ;-)
Generalnie to ta sama rodzina, wiec i podobieństwa są spore.

http://www.mojeprzepisy.pl/Artykul/cukinia_czy_kabac
zek/

Kabaczek, taki typowy:
http://tiny.pl/hcrwk
http://www.warzywa.roslina.info/images/4.jpg

Cukinia, taka typowa:
http://tiny.pl/hcrw8
http://tiny.pl/hcrwv
I to też cukinia:
http://tiny.pl/hcrws


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2011-01-05 16:47:49

Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-01-05 13:29, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-01-05 13:26, Ikselka pisze:
>
>> Kluchy, to tylko kolejne kluchy. Czyli mąka. Czyli węglowodany.
>
> Wszyscy wiemy, że odżywiasz się niezgodnie z obowiązującą piramidą, ale
> nie musisz się tym chwalić, naprawdę.

Informacja, że ona obowiązująca, mnie osobiście jakoś nie do końca
przekonuje.

Qra
--
limitowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2011-01-05 16:48:22

Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-05 13:21, Aicha pisze:
> W dniu 2011-01-05 13:12, Stalker pisze:
>
>> Akurat te dwa dania (przy czym ja mam na myśli tzw. "durum kebab",
>> czyli rolowany nalesnik z nadzieniem)
>> maja bardzo bogate możliwości i last but not least ich skojarzenie z
>> fast foodem można wręcz wykorzystać przy zmianach nawyków żywieniowych
>> u dzieci :-)
>
> To prawda. Młoda takie kebaby i tortille wsuwa bezresztkowo, chociaż w
> domu wyrzuca nielubiane warzywa z talerza :)

A sama robisz ciasto na taka tortille?

Jeśli tak, to może jakiś specjalny przepis?

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2011-01-05 16:51:14

Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-01-05 14:04, niebożę Bbjk wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-01-05 13:48, Ikselka pisze:
>
>> Mają dosyć białka w serze, a dodatki surowe do nich powinny być. Co dasz
>> surowego do pizzy? - jeśli dasz surówkę, to może i zastąpi normalny
>> posiłek.
>
> Nie znasz pizzy, na której jest pełno surowej rukoli i pomidorków? Hm.
>
> Toczysz boje ( w obronie pierogów? kotleta?), jakby ktoś tu postulował
> jedzenie pizzy na okrągło, a na razie byłaś jedyna, która to proponowała :)

Co Wy z tymi literówkami tak? Powinno być: PYZY!

Qra
--
limitowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2011-01-05 16:51:17

Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 05 Jan 2011 17:38:45 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2011-01-05 16:49, Ikselka pisze:
>
>> I oczywiście wiem, że niektórzy nie lubią zup, więc wolą pizzę. Powody tego
>> nie są tak zupełnie nieistotne - ludzie po prostu unikają gotowania, już w
>
> I uważasz, że przygotowanie dobrej domowej pizzy zajmuje mniej czasu,
> niż ugotowanie zupy? Robiłaś kiedyś pizzę?
>

Kilka razy. Była pyszna, drożdżowe ciasto to w ogóle moja specjalność, bo
ja robię drożdżowe ciasto do pizzy. Tyle ze już bardziej mi chodzi o jej
skłAd (za dużo węglowodanów) oraz charakter - jako danie obiadowe mi/nam
nie pasuje, no jednak kuchnia tradycyjna u nas króluje w domu. Owszem,
pizza jako przekąska, owszem, nawet kupna. CZASEM.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2011-01-05 16:52:58

Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 05 Jan 2011 17:43:09 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2011-01-05 15:34, E. pisze:
>
>> Odpuść. Nie lubi i tyle. Moja ciotka do dziś (50 lat za chwilkę jej
>> stuknie) wybiera cebulę nawet z kotleta mielonego.
>
> Ja nie naciskam akurat na tę cebulę, ale moja córka w ogóle wybredna
> jest bardzo, więc do wielu rzeczy muszę przekonywać.
> Natomiast bardzo lubi gotowane warzywa - brokuły, marchewkę, kalafior,
> fasolkę - i na tym głównie bazujemy.
>

Dobre, ale mało wartościowe, raczej tylko energetyczne, indeks glikemiczny
gwałtownie wzrasta. Powinnaś jakoś ją jednak wdrożyć do jedzenia surówek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 30 ... 50


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Masła i smalcu daj nam dzisiaj...
Odgrzewanie kotletów
Świąteczne wspomnienia...
Patelnie ceramiczne
GOLABKI...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »