Farsz:
* 1szkl. kaszy gryczanej ugotowanej na sypko (1szkl. wody ;-) )
* 0,5kg tłustego twarogu
* 3 spore cebule
* tłuszcz do smażenia cebuli (u mnie był boczek ze skwarkami, czyli nie było
tak całkiem bez...)
* 2 jaja

Kaszę ugotować na sypko, cebulę drobno pokroić i usmażyć na słodko (nie na
złoto!) czyli tuż przed "na złoto".
Rozdrobnić twaróg, wymieszać z kaszą i cebulą. Dodać potężne garście
otartego majeranku i posiekanego koperku.
Posolić, popieprzyć (ziołowym), posłodzić (koniecznie ale nie dużo)
W oryginalnym przepisie tego nie ma, ale dałem dwa jajka, jakoś tak nie
chciało się trzymać w "kupie"

Dalej to jak ze zwykłymi gołąbkami, zawinąć dusić, popomidorzyć... Lub nie.


--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)