Farro

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2013-07-03 12:11:44

Temat: Farro
Od: Nika <w...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

Znalazłam przepis po angielsku na sałatkę ze składnikiem o nazwie
"farro". Przeczytałam definicję w Wiki, ale teoria jest szara, a zielone
jest drzewo życia, tym bardziej że z artykułu wynika, że określa się tym
mianem produkty z różnych zbóż i jedno farro drugiemu nierówne.

Kto jadł farro i do jakiego składnika dostępnego w PL jest to
najbardziej zbliżone? Czy można to zastąpić np. kaszą pęczakiem? A może
ktoś widział np. w polskich sklepach ze zdrową żywnością coś określone
właśnie tym mianem?

- -

Nika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2013-07-03 12:39:00

Temat: Re: Farro
Od: <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nika" <w...@m...com> napisał w wiadomości
news:kr0tcu$n5m$1@node1.news.atman.pl...
drugiemu nierówne.
>
> Kto jadł farro i do jakiego składnika dostępnego w PL jest to najbardziej
> zbliżone? Czy można to zastąpić np. kaszą pęczakiem? A może ktoś widział
> np. w polskich sklepach ze zdrową żywnością coś określone właśnie tym
> mianem?

pszenica orkiszowa

>
> - -
>
> Nika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2013-07-03 14:10:58

Temat: Re: Farro
Od: anhin <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kto jadł farro i do jakiego składnika dostępnego w PL jest to
> najbardziej zbliżone? Czy można to zastąpić np. kaszą pęczakiem? A może
> ktoś widział np. w polskich sklepach ze zdrową żywnością coś określone
> właśnie tym mianem?
>

niestety, z trzech zbóż, z jakich składa się "prawdziwe" farro (pszenica
samopsza, płaskurka i orkisz) tylko orkisz jest szerzej uprawiany w
Polsce (afaik, ew. proszę o sprostowanie). Płaskurkę widziałem wyłącznie
w okolicach Mannheimu na polu pewnej alternatywnej piekarni, a samopsza?
Cholera wie, ale we Włoszech pewnie gdzieś rośnie. Farro przygotowane
jako kasza (są też inne przepisy) przypomina zwykłą pszenną kaszkę,
nieco niedogotowaną. Nie wiem jakie są zamienniki (Wikipedia zdaje się
wspomina coś o jęczmieniu), ale radziłbym z najwyższą ostrożnością
podchodzić do mieszanek oferowanych w sklepach ze "zdrową" żywnością pod
tą nazwą. Chyba że mają oryginalne włoskie opakowania.