Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Fenomen Wladcy Pierscieni

Grupy

Szukaj w grupach

 

Fenomen Wladcy Pierscieni

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-24 08:03:06

Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Od: "Piotr 'Kicius' Łukasz" <k...@s...ask.org.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Raven" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:aa491e$dtr$1@h1.uw.edu.pl...
>
> Użytkownik "Piotr 'Kicius' Łukasz" <k...@s...ask.org.pl> napisał w
> wiadomości news:aa3luo$ske$1@news.tpi.pl...
> > > > ja czytałem i nie nadal mnie nie przekonasz, że powinienem na
film
> > > > patrzeć przez pryzmat książki.
> > >
> > > Przecież to nieuniknione w przypadku adaptacji.
> >
> > A to niby dla czego!?
>
> Bo tak jush jest. Zawsze porównujesz jedno z drugim.

No ja akurat nie porównuje...

> > Poza tym właśnie LOTR filmowy był zrobiony głównie
> > pod kątem widzów nie znających prozy JRRT. To niby dlaczego mam się
> > kierować ksiązką przy ocenie filmu.
>
> Bo ją czytałeś.

czytalem i książka mi się podobała, ale film mi się nie podobał. I to
nie dlatego, że coś tam sobie wyobrażałem inaczej. Po prostu oceniam
film jako taki, który wypada (pomijając Tolkienowską nutkę) marnie.

> > Natomiast klimat trailerów władcy nadal powoduje u mnie dreszcze. A
film
> > tego klimatu nie ma. Chyba nie zaprzeczysz?
>
> Mnie się i trailery i film podobały.

Ale klimat miał różne? Prawda??

--
^..^


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-04-24 08:09:09

Temat: Re: Ustalone zasady? ( Re: Fenomen Wladcy Pierscieni )
Od: "bubu" <o...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

"Raven" <k...@p...pl>

> Trochę źle to ująłem, chodziło mi o to, że świat rzeczywisty + wampiry
> (jeśli sobie je do niego wstawiamy) nie jest tak skomplikowany. Wiemy
jakie
> prawa nim rządzą. Świat Tolkiena jest dużo obszerniejszy pod tym względem.
> Wampir to tylko jedna postać. W świecie, który stworzył Tolkien jest ich
> kilkanaście jak nie kilkadziesiąt takich postaci. Tłumacznie więc, że w
> "Wywiadzie z wampirem" wytłumaczono dokładnie prawa i zasady, które rządzą
> wampirami, jest bez sensu.

Wybacz ale nie sadze, zeby postaci tak skoplikowanych pod względem mocy,
charakteru, słabości jak wampir było u Tolkiena więcej niż kilka. Z reguły
wystarczą trzy-cztery słowa na określenie charakterystycznych cech każdej z
ras. Reszta jest taka sama jak u każdej innej zywej istoty. I o te cechy, w
zasadzie o brak ich charakterystyki w filmie mi chodzi.

Jeszcze raz.
Zakładamy, ze wampir jest postacią mitologiczną. Tak samo jak elf czy troll.
Pojawia się w książkach, filmach, systemach gier. Jest postacią (rasą) dość
popularną i często wykorzystywaną.
Teoretycznie, więc, powinien być wszystkim dobrze znany- jego siła,
słabości, sposób rozmnażania itd. A tymczasem nic z tego! Twórcy
poszczególnych historii czy światów na ich potrzeby modyfikują tę postać
zgodnie z własną wizją. I dlatego uważam, ze w każdym filmie mimo ogólnych
założeń takich samych (żywienie się krwią, lęk przed światłem) powinny być
jasno określone zasady, jakimi rządzi się ta postać.
W "Wywiad z wampirem" robi to wampir- wynika to z konwencji filmu. W innym
filmie może to być przedstwaione jako dialog dwóch nie-wampirów itd. Jasne,
w ramach zaskakiwania widza można czegośtam nie zdradzić.

Świat Tolkiena nie jest jedynym, w którym występują orki, trolle, elfy. W
różnych światach, te istoty trochę się różnią. Więc twórcy filmu powinni
krótko naszkicować te zasady, które nie są dla każdej rasy ustalone raz na
zawsze, niezaleznie od konkretnej historii.

-bubu-


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 08:36:25

Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Od: "Piotr 'Kicius' Łukasz" <k...@s...ask.org.pl> szukaj wiadomości tego autora

[...]
> który moment filmu mówi,
> że hobbici to "byle wieśniaki".

Wszystkie sceny z Shire. Wszędzie tam, gdzie rasy są mężne i waleczne,
pokazywane są warownie, zbrojownie, miecze łuki i topory. Jedyną bronią
jaką mieli h. były chyba sierpy do rżnięcia plonów. Ogródki, pola. Ten
targ gdy G. przyjeżdża. Przyjęcie... Banda wieśniaków. Takie wrażenie
odniosłem w kinie. Przypominają takich nieporadnych i infantylnie
wyglądających ludzików.

> > > > Nie
> > > > mówi też o tym, że w świecie fantazy nie obowiązują prawa fizyki
> > > > (pomijając kwestię magii).
> > >
> > > Mówi Ci coś wyraz fantasy?
> >
> > Jakoś nie bardzo. Świat, w którym nie działają prawa dynamiki
Newtona
> > oznaczał by, że strzała wystrzelona z łuku zatrzymywała by się w
> > powietrzu...
>
> Ale czegoś się czepił praw fizyki?

A co się mam nie czepiać. Przy odpowiedniej prędkości strzała zamieniła
by się w czarną dziurę. Skąd mam wiedzieć że Śródziemie nie jest dyskiem
utrzymującym się na grzbietach czterech słoni słoni. Dlaczego mają tam
grawitację? I takie tam. To może w fantazy fizyka obowiązuje wybiórczo.

> > Boshe, co ja mam zrobić, jak wy wszyscy nie rozumiecie, że
> > kolega Wilczek i ja mówimy o filmie, nie o światach, nie o fantazy,
nie
> > o książkach. Powtarzam jeszcze raz, że jeżeli w filmie nie zostają
> > wyjaśnione pewne kwestie, to jak ma je widz zrozumieć.
>
> Widz musi być mało domyślny jeśli niczego nie łapie. A to nie był film
dla
> ludzi z IQ poniżej 60.

Nie, w ogóle... Tylko że większość odbiorców filmów to ludzie o
inteligencji małego dziecka. Tak jak ta kobieta, co włożyła kota do
mikrofalówki, żeby go wysuszyć...

> > Dam ci przykład. Generał Romar dostał informację od swojego atache,
że
> > Lerardakowie nie przystąpią do unii zbrojnej, wymierzonej przeciwko
> > zbuntowanej ludności Hostilcji.
>
> Oglądajcie no filmy uważnie, bo odnoszę wrażenie, że nie zauważacie
wielu
> rzeczy o których tam była mowa. Poza tym wszystkiego powiedzieć się
nie da,
> bo siedzielibyśmy w kinie 10 godzin. Tyle co trzeba jest wytłumaczone.
Jeśli
> ktoś będzie rzucał śmieszne argumenty, że elfy za szybko strzelają, to
> znaczy, że się po prostu _czepia_.

No pewnie, że się czepiam, ale czepiam się nie tylko tego, że elf
strzela za szybko. Czepiam się każdego błędu (w moim pojęciu błędu),
którego w prosty sposób można było uniknąć. Bardzo mi się nie podobają
wszystkie te filmy a'la Toy Story, bo są strasznie nie naturalne. Shrek,
fuuu. Ruszał się jak pacynka. A troll w morii jak robił zamach młotem,
to dla równowagi aż cofną nogę. To jest smaczek! Szalenie mi się
podobała scena Bilbo - G. w shire. Genialni aktorzy. Ale mortal combat
G. vs Saruman było żałosne.

> > > > I mówiąc szczerze, nie wiedziałem, że cechą elfów jest
> > szybkostrzelność.
> > > > A jeżeli mam być uszczypliwy, to dodam, iż nie słyszałem o
eflach
> > > > posługujących się płynnie językiem angielskim.
> > >
> > > Cechą elfów jest zwinność. To chyba można było wywnioskować.
> > > A ta uszczypliwość to Ci nie wyszła.
> >
> > HAAAAAAHAHAHAHAHA!!! Zwinność oznacza szybkostrzelność? ;))) LOL Czy
> > wpływa też na łypanie okiem i dłubanie w nosie oraz podcieranie
> > elfickiego dobytu w warunkach bojowych. ROTFL >:>>>>>
> >
> > O boshe... co za atak śmiechu! Dziekuje ci za tą "zwinność".
>
> Poczytaj no słownik języka polskiego śmieszku...

Przeczytałem panie profesorze polonisto. To może elfy powinny się zająć
chałupnictwem, a nie wojną. Czy można panie profesorze powiedzieć, że
zwinnie podcieram sobie nos rękawem, bo robie to tak szybko, że nikt
tego nie widzi?

Nie wiedziałem, że elfy są z przyrodzenia szybkostrzelne, to znaczy
zwinne ;)>.

Encyklopedia PWN tak pisze o elfach:
mit. germ. istoty pośrednie między ludźmi a bogami, przebywające w
powietrzu, górach, lasach, rzekach i jeziorach; najczęściej przychylne
ludziom; w czasach hist. pojawiały się w baśniach i wierzeniach lud.
jako dusze zmarłych, które nie osiągnęły nieba [...]

Panie profesorze, sięgnąłem do źródeł naukowych. Nie ma wzmianki o
zwinności. Fakt, że źródło to jest bardzo ogólne, ale elf LOTRa nie
pokrywa się z tą definicją. Skąd mam więc wodzieć, jak to jest na
prawdę.

Czuję się już zmęczony tą batalią. Pozostańmy przy swoich zdaniach.

--
^..^


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 08:46:09

Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Od: "Judge Dredd" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Holmsztajn" <kuczaj@_SPAMBONUS_plusnet.pl> napisał w wiadomości
news:aa5n9c$il4$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Judge Dredd" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:aa5mo6$q3e$1@sunsite.icm.edu.pl...
>
> Urzekła mnie twoja historia. Ale jak to się ma do jakości omawianego w tym
> wątku filmu?
>
> Pozdro

:-))))

Nijak sie ma. Malo co w tym zyciu ma sens... he he he... Po prostu
przedstawiam swoje odczucia luzno powiazane z tematem w celu wywolania
blizej nieokreslonych reakcji (zreszta z sukcesem jak mniemam).

P.S. Kicius ma calkowita racje... Wpier~1 sie elegancko... he he he :-))))



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 09:00:58

Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Od: "Krzysztof Kwiatkowski" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Piotr 'Kicius' Łukasz napisał(a) w wiadomości: ...
>
>
>Przeczytałem na prawdę dużo ksi?żek fantastycznych i tak się wiesz
>przyopadkiem składa że od siedmiu lat pogrywam w rpg, a od trzech
>mistrzuję w Warhammerze.

Więc powiedz paru osobom które się czepiają nadzwyczajnego heroizmu
bohaterów, jak wygląda walka kilkunastopoziomowego wojownika (łowcy) z
bandą 1 lub 0 poziomowych orków.

>Co jest nie możliwe? Napisania scenariusza w Westronie i Queny (czy jak
>to się pisze). Że niby ludzie nie będę ogl?dać takiego filmu? To jest
>prawo rynku? To jest kpina. W takim razie można równie dobrze
>powiedzieć, że prawo rynku wymaga na producentach, aby nie dawali
>bohaterom kostiumów, bo s? one za drogie i obniżaj? wpływy. Wiesz może
>dlaczego hiszpańscy gwardzi?ci maj? na mankietach guziki, które zdawać
>by się mogły, że s? nie potrzebne? S? tam po to, żeby żołnieże nie
>wycierali nosa w rękaw. Nie wiem czy zrozunmiesz, co chcę przez to
>powiedzieć...

I wg Ciebie powinni podczas filmu mówić "Ach, wytarłbym sobie nos w
rękaw, gdyby nie te guziki zaprojektowane w roku .... przez ...... tylko
po to żeby tego nie robić". I najazd kamery na guzik. Tak? Bo inaczej
przecież film jest do bani, bo na kostiumach są niepotrzebne nikomu
guziki.

"Nienormalnymi rządzą nienormalne prawa"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks.XIV

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 09:02:09

Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Od: "Piotr 'Kicius' Łukasz" <k...@s...ask.org.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Film to film. Zamknięta od początku do końca opowieść. Jak się
ludzie
> > podejmują przedstawienia jakiegoś wyimaginowanego świata (BTW: każe
> > fantasy może inaczej traktować umiejętności strzelnicze elfów), to
> > wszelkie niedopowiedzenia budzą takie reakcje, jakich świadkami
jesteśmy
> > na tej grupie.
>
> Od początku wiadomo, że elfy to istoty wyjątkowe, obdarzone
ponadludzkimi
> zdolnościami. Każdy napotkany w filmie elf wzbudza podziw i szacunek.
Więc
> jeśli zacznie strzelać szybko z łuku, to nie powiem "eee, tam, co to
za
> badziewie!?", bo jednak jakieś przesłanki ku temu, że elf może, co
człowiek
> nie, wcześniej otrzymałem, prawda?



> > Idąc na film o fantasy, nastawiam się na to, że elfy nie
> > będą ryły podziemnych korytaży, a krasnoludy nie będą siedziały z
łukiem
> > pod drzewem.
>
> A w LOTR tak miałeś?

Mówię tylko, na co się nastawiam. Nie założyłem sobie z góry, że elfy są
nieśmiertelne. Mam nadzieję, że wyjaśni mi to film.

> > A co z małymi dziećmi? Skąd mają wiedzieć nowicjusze fantasy, że
cięciwa
> > łuku jest zrobiona z niezwykle wytrzymałego polimeru, produkowanego
> > przez fantastyczne pajęczaki?
>
> Dzieci, zapewniam się, nie mają takich problemów. :-P
>
> > Przeczytałem na prawdę dużo książek fantastycznych i tak się wiesz
> > przyopadkiem składa że od siedmiu lat pogrywam w rpg, a od trzech
> > mistrzuję w Warhammerze. Elfy mają tę samą ilość strzałów w turze co
> > choćby krasnolud.
>
> Jeśli grasz od siedmiu lat w rpg, to powinieneś jush chyba wiedzieć,
że
> poszczególne światy fantasy potrafią się dość znacznie różnić.

DO CHOLERY JASNEJ. Nic nie rozumiesz. Wydawało mi się to jasne, że mówię
to dlatego, że każda ksiązka traktuje rasy na swój własny sposób, i
mówienie - jak nie rozumiesz fantazy, to sobie poczytaj. Co mam
czytać?!! NIE MA ŻADNYCH ODGÓRNYCH KONWENCJI. BOSHE!!! Miej litość...
Cały czas, staram się uświadomić braci grupowej, że tak jak światy
fantazy dość znacznie się różnią, tak i systemy rpg się różnią, tak
książki są różne i filmy też. LOTR w kinie nie przedstawił dostatecznie
świata, o którym opowiadał. Zwłaszcza, że hobbici żyją w swoim świecie i
małe mają pojęcie o tym, co się dzieje poza granicami ich miasteczek. To
powinien być punkt wyjścia. Widz powinien odkrywać świat wraz z
bohaterem, nie zaś patrzeć na całość jak twórca tego świata.

> > Panie kolego. Znam realia świata. Ale film pozostaje filmem i
powinien
> > wyjaśniać, choćby jednym zdaniem, dleczego dzieje się tak a nie
inaczej,
>
> Wszystko jak krowie na rowie?? A może tak trochę swobody i jakieś pole
> manewru widzowi zostawić?

To pole manewru ma miejsce tu, na grupie? Już pisałem, że to, iż elf
szybko strzela może świadczyć o elfickim farcie, a nie umiejętnościach.
Zwłaszcza, że nie zostało pokazane, czy Legolas za każdym razem trafia.

Tak powstają niedopowiedzenia i wątpliwości

> > zwłaszcza (teraz sie bede czepiać), że w książce powiedziane jest,

> > hobbity nie znają świata zewnętrznego, nie podróżują, nie odkrywają.

> > zamknięci w swoim Shire i tam wiodą swój spokojny żywot.
>
> Z małymi wyjątkami. W filmie jest to tesh zaznaczone.

Nie jest pokazane, że Frodo ma skłonności takie jak Bilbo i że snuje się
bez celu, szukając atrakcji. Cały shire w filmie nie jest miejscem
jakiejś błogiej, kulturalnej i spokojnej sielanki w snobistycznym
toważystwie.

> > Co jest nie możliwe? Napisania scenariusza w Westronie i Queny (czy
jak
> > to się pisze). Że niby ludzie nie będę oglądać takiego filmu? To
jest
> > prawo rynku? To jest kpina.
>
> Chyba oszalałeś...

Dlaczego tak twierdzisz. Przecież nic nie stało by na przeszkodzie, żeby
mówili w niezrozumiałym dla nikogo języku. Nawet bez napisów. Czyżbym
przeceniał widzów? Nie. Ja nie doceniam producentów, którzy tym
wszystkim rządzą i chcą, aby film wyglądał tandetnie. Tandete łatwo
sprzedać. Władca nie jest dziełem wybitnym. Jest papką dla mas... Ale
błagam, nie podejmujcie tego wątku!

> > A tak BTW, to drażni mnie cholernie to, że LOTR i jego wejście na
ekrany
> > spowodował wzrost amatorów fantazy. Wkurwiają mnie ci wszyscy
> > "specjaliści". Boże, chroń od zguby!!
>
> Powiedział profesor Kicius zarządzający katedrą literatury fantasy w
> Hobbitonie.

!
Zostałem zdemaskowany... ;)
Mówiąc całkiem poważnie, znam całą masę osób, które doprowadzają mnie do
furii, gdy słysze ich mądre wywody na temat świata fantazy, zapoznawszy
się tylko ze śródziemiem przy pomocy filmu.

Nie uważam się za wyjątkowego wielbiciela fantazy, wolę powieści
sensacyjne. Ale miałem przyjemność przeczytać kilka pozycji fantazy.
Niektóre, tak jak Wiedzmin, z przymusu. Nie mogłem dopuścić do sytuacji,
w której wszyscy przemawiali by do mnie jakimiś niezrozumiałymi
zdaniami. Większość z tego, co przeczytałem, nie spodobało mi się, bo
było po prostu beznadziejnie napisane, przez ludzi, którzy nie piszą dla
sztuki, ale dla pieniędzy. Tolkien natomiast bardzo duże na mnie
wrażenie wywołał.

BTW: jak zacząłem czytać Mroczne Widmo, przeczytałem zdanie "...
niepozorny stateczek federacji..." Książka skończyła w śmietniku. SW to
też fantazy, bo dzieje się "dawno dawno temu w odległej galaktyce" ;)))

--
^..^


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 09:11:49

Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Od: "Krzysztof Kwiatkowski" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Piotr 'Kicius' Łukasz napisał(a) w wiadomości: ...
>[...]
>> który moment filmu mówi,
>> że hobbici to "byle wie?niaki".
>
>Wszystkie sceny z Shire. Wszędzie tam, gdzie rasy s? mężne i waleczne,
>pokazywane s? warownie, zbrojownie, miecze łuki i topory. Jedyn? broni?
>jak? mieli h. były chyba sierpy do rżnięcia plonów. Ogródki, pola. Ten
>targ gdy G. przyjeżdża. Przyjęcie... Banda wie?niaków. Takie wrażenie
>odniosłem w kinie. Przypominaj? takich nieporadnych i infantylnie
>wygl?daj?cych ludzików.

No popatrz - to wszystko wypatrzyłeś, a nie zauważyłeś że elfy lepiej
strzelają z łuku? :-)

>> Ale czego? się czepił praw fizyki?
>
>A co się mam nie czepiać. Przy odpowiedniej prędko?ci strzała zamieniła
>by się w czarn? dziurę. Sk?d mam wiedzieć że |ródziemie nie jest
dyskiem
>utrzymuj?cym się na grzbietach czterech słoni słoni. Dlaczego maj? tam
>grawitację? I takie tam. To może w fantazy fizyka obowi?zuje wybiórczo.

Rzeczywiście, nie możesz tego wiedzieć - biedny człowieku.

>No pewnie, że się czepiam, ale czepiam się nie tylko tego, że elf
>strzela za szybko.

Co akurat - przypuszczam - jest do wytrenowania.
Jak byłeś mały i oglądałeś Bruce'a Lee to też nie wydawało Ci się że się
rusza za szybko?

>Panie profesorze, sięgn?łem do Ľródeł naukowych. Nie ma wzmianki o
>zwinno?ci. Fakt, że Ľródło to jest bardzo ogólne, ale elf LOTRa nie
>pokrywa się z t? definicj?. Sk?d mam więc wodzieć, jak to jest na
>prawdę.

Naprawdę to krasnoludki mieszkają w domkach z muchomorów - może
powinieneś od takich filmów i lektur zacząć.

"Nienormalnymi rządzą nienormalne prawa"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks.XIV

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 09:24:11

Temat: Re: Ustalone zasady? ( Re: Fenomen Wladcy Pierscieni )
Od: "Krzysztof Kwiatkowski" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


bubu napisał(a) w wiadomości: ...
>"RED BARON" <r...@g...pl>
>
>Nie c a ł y ?wiat.
>Tylko tyle ile potrzeba dla zrozumienia fabuły.

Słucham..?

>W filmie mamy idealn?
>sytuację- głupiutki Hobbit i przewodnik Gandalf. Hobbit mógłby w
imieniu
>widza, niejako, zadawać Gandalfowi pytania (chociażby o to czym się
różni?
>Elfy od Krasnoludów) a ten krótko wyja?niać.

"Gandalfie, Gandalfie, dlaczego mamy takie włochate łapki?"

>Tak było np. z Nazgulami-
>pytanie odpowiedĽ. No i cool. Nie wydłużyłoby to filmu więcej niż o 10
>minut.

LOTR chyba miał być ekranizacją książki, a nie podręcznikiem RPG.
Dlaczego w filmach wojennych nie mówią kto to jest Hitler?
Obawiam się, że gdyby tak zrobili w LOTR jak mówisz, to na drugą część
takiego infantylno-debilnego arcydziełka niewielu byłoby chętnych.

"Nienormalnymi rządzą nienormalne prawa"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks.XIV

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 09:33:43

Temat: Re: Ustalone zasady? ( Re: Fenomen Wladcy Pierscieni )
Od: "Krzysztof Kwiatkowski" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


bubu napisał(a) w wiadomości: ...
>"RED BARON" <r...@g...pl>
>
>> Dwa, Sam o elfach tylko
>> slyszal z opowiadan, legend i tak naprawde nic o nich nie
>> wiedzial ponad to ze sa piekne i madre.
>
>No i to jest wyj?ciem dla charakterystyki elfa.
>W filmie tego brakuje.

No to Sam się dowiaduje się w pewnym momencie, że elf szybko strzela, i
że jest zwinny. Widz też. I O CO CHODZI?!

>> A dlaczego ? Ja jestem czlowiekiem ale nie umiem zbudowac
>> elektroencefalografu (czy ja to sie tam nazywa) - sa jednak
>> ludzie ktorzy to umieja. Wsrod elfow jest podobnie.
>
>Nieco wyżej pisałem o technice- w LOTR nie jest ona zbytnio posunięta.
>A elfy s? ponoć istotami magicznymi.
>Poza tym nalezy zakładać, że jeżeli elf może znac czary lub nie to do
misji
>takiej jak ochrona pier?cienia wybior? raczej kogo?, kto będzie to
umiał.

Tolkiena poprawiamy..?

>> >Jeżeli Wookie umiałby np. strzelać kolcami z futra a w innej
>> czę?ci filmu
>> >pojawiłby się osobnik tego samego gatunku pozbawiony tej
>> umiejętno?ci to
>> >czułby? się zdziwiony, prawda?
>>
>> Tak, ale patrz wyzej. A elfy roznic w anatomii nie maja.
>
>To czemu Arwena ma cycki a Legolas nie?
>Przepraszam, musiałem to napisać.

A do mnie coraz bardziej dociera to wspomniane wymagane do LOTR IQ 60.

"Nienormalnymi rządzą nienormalne prawa"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks.XIV

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 09:33:52

Temat: Re: Ustalone zasady? ( Re: Fenomen Wladcy Pierscieni )
Od: "bubu" <o...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

"RED BARON" <r...@g...pl>

> >Nie c a ł y świat.
> >Tylko tyle ile potrzeba dla zrozumienia fabuły.
>
> A jest niezrozumiala ????

Sama akcja nie, jej tło- owszem. I to niepotrzebnie.

> Hobbici nie sa glupkami - to raz.

Jeśli chodzi o wiedzę o otaczającym ich świecie to owszem, są.

> Dwa, Sam o elfach tylko
> slyszal z opowiadan, legend i tak naprawde nic o nich nie
> wiedzial ponad to ze sa piekne i madre.

No i to jest wyjściem dla charakterystyki elfa.
W filmie tego brakuje.

> W filmie mamy idealną
> >sytuację- głupiutki Hobbit i przewodnik Gandalf. Hobbit mógłby w
> imieniu
> >widza, niejako, zadawać Gandalfowi pytania (chociażby o to czym
> się różnią
> >Elfy od Krasnoludów) a ten krótko wyjaśniać.
>
> W ksiazce tego raczej nie bylo a film zostal zrobiony na jej
> podstawie.

W książce tego nie było bo widocznie nie było takiej potrzeby
Bo widocznie w inny sposób wiedza ta została przekazana czytelnikowi.
Książka zaczyna się od głębokiej charakterystyki hobbitów- nie do
przełożenia na język filmu. W dużej mierze ta charakterystyka nie jest
potrzebna i bardzo dobrze, ze została pominięta. Ale te elementy, które są
niezbędne powinny być wprowadzone- jednak w inny sposób, nawet taki, którego
nie było w książce.

> >Jaki jest Wookie każdy widzi.
> >Duży, silny i włochaty.
> >Nie obchodzi mnie cała reszta.
>
> To dlaczego obchodzi cie jaki jest elf ? Kazdy widzi, piekny,
> madry, dostojny i swietnie strzela z luku - nie bylo tego w
> filmie ? Bylo :)

Ale też Star Wars nie przypisuje kreowania taaakiego różnorodnego,
kompletnego i pełniącego życiem, w najróżniejszych jego formach jak LOTR.
Dla mnie jako widza, nie czytelnika- złożoność i stopień charakteryzacji
tych światów jest porównywalny- i tu i tu jest raczej barwnym tłem dla
akcji.

[przypisywanie rasie cech jednostki]

> A dlaczego ? Ja jestem czlowiekiem ale nie umiem zbudowac
> elektroencefalografu (czy ja to sie tam nazywa) - sa jednak
> ludzie ktorzy to umieja. Wsrod elfow jest podobnie.

Nieco wyżej pisałem o technice- w LOTR nie jest ona zbytnio posunięta.
A elfy są ponoć istotami magicznymi.
Poza tym nalezy zakładać, że jeżeli elf może znac czary lub nie to do misji
takiej jak ochrona pierścienia wybiorą raczej kogoś, kto będzie to umiał.

> >Jeżeli Wookie umiałby np. strzelać kolcami z futra a w innej
> części filmu
> >pojawiłby się osobnik tego samego gatunku pozbawiony tej
> umiejętności to
> >czułbyś się zdziwiony, prawda?
>
> Tak, ale patrz wyzej. A elfy roznic w anatomii nie maja.

To czemu Arwena ma cycki a Legolas nie?
Przepraszam, musiałem to napisać.

> >Nie czujesz niedosytu bo Ty to juz wiesz!
> >Ale ja książki nie czytałem i niedosyt pewien miałem.
>
> Rozumiem.

OK.
Miło się z Tobą dyskutuje.

-bubu-


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Praco-holizm; co i jak...
MLM
brak odpowiedzi w ankiecie
Do LD, było: Arcybłazny...
Wyniki ankiety

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »