Jak w temacie. A może nawet nie tylko dobre, a bardzo dobre. Moj brat
przeprowadził się ze swoją dziewczyną do nowego mieszkania, kupili na dobry
start trochę sprzętów kuchennych, w tym garnki. Nie minęły dwa tygodnie, a
ich garnki są do wyrzucenia. Przypalają, denka się powyginały a rączki
stopiły. Nie znają się dzieciaki i kupili to, co ładnie wyglądało.
Chciałabym im sprezentować nowe, w związku ze zbliżającą się parapetówką.
Cena raczej nie gra roli, ale też bez przesady:)).

pozdrawiam
almadka