Data: 2002-08-03 09:11:04
Temat: Ile czlowiek zyc powinien? (moze troszeczke NTG)
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
Wczoraj ogladalem kawalek Niesmiertelnego (iles tam). Jedna scena to Nowy
Jork - czasy wspolczesne. Pozniej glownemu bohaterowi przypominaja sie
wydarzenia z przed kilkuset lat. No i w tej chwili pojawila sie mysl - a
co gdyby ludzie faktycznie byli tak dlugowieczni?
Moi dziadkowie widzac co robia ich dzieci, a moi rodzice, krecili glowami
mocno zszkowani. To samo robia teraz moi rodzice gdy widza jak ja zyje. Ja
stary jeszcze nie jestem a juz zaczynam krecic glowa widzac co robia
malolaty, mowiac przy tym do znajomych siedzacych wraz ze mna na laweczce:
"za naszych czasow...". A przeciez to tylko roznica kilkudziesieciu,
kilkunastu, czy nawet kilku lat.
Ludzie daza do przedluzenia swego zycia. Szukaja wciaz eliksiru mlodosci
czy dlugowiecznosci. Ale czy potrafilby odnalezc sie w nowej
rzeczywistosci? Czy czlowiek, ktory urodzil sie przykladowo w poznym
sredniowieczu i zyjacy do dnia dzisiejszego potrafilby dostosowac sie do
zaistnialych zmian?
pozdrawiam
Greg
|