Data: 2004-04-04 22:33:37
Temat: Ilu gosci zaprosic do siebie?
Od: Zbigniew Pieciul <M...@S...zeta-media.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pytanie nie jest scisle kulinarne, ale b. praktyczne, zwiazane ze
spotkaniami towarzyskimi, majacymi zwykle rowniez element kulinarny -
czyli OK w tym miejscu. Chodzi o swiadoma decyzje gospodarzy (zawyczaj
tez - autorow menu) - ile mianowicie osob zaprosic.
Czasami, to normalne, nie mamy wyboru, bo okazja jest n.p. scisle
rodzinna, a nikt sobie rodziny nie wybiera... Ale gdy to jest Twoj, Wasz
wybor: jak liczne grono chcesz widziec (rownoczesnie!) u siebie w domu,
ewent. na Twojej dzialce?
Podpowiadam, ze to nie jest takie nieistotne. Bo jesli spotkanie ma byc
przyjemne i atrakcyjne dla gosci, a zarazem nie byc jedynie obowiazkiem
dla gospodarzy, to ilosc gosci jest dosc wazna. Gospodarze wszak powinni
miec szanse zamienienia paru przynajmniej slow z kazdym z zaproszonych,
a zarazem - kontrolowac sytuacje, panowac nad kuchnia i talerzami,
wiedziec, co, kiedy, jak. Sprawic, ze wszyscy to spotkanie beda dobrze
wspominac...
Chcialbym sie dowiedziec, jak to planujecie. I czy sie nad ta liczba
osob wogole zastanawiacie ---
Pozdrawiam,
Zbyszek
http://MrGrill.pl
|