Data: 2004-01-06 17:37:12
Temat: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?
Od: Marek Strzelecki <m...@a...w.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Póki co ten miły chłopiec z sygnaturki niewiele brudzi naczyń, ale
któregoś dnia z pewnością zacznie.
W naszym domu myjemy naczynia oboje, nie, żebym bardzo nie lubił tego
robić, ale jako, że mamy nawyk zmywania pod bieżącą wodą - w skali roku
to jest niebagatelna kwota, dodatkowo niebawem będziemy mieli ciepłą
wodę z zasobnika (w tej chwili mamy przepływowe ogrzewanie c.w.u.) i
zwyczajnie szkoda mi będzie jej zużywać na zmywanie, bo za chwilę
braknie wody do kąpieli itp. itd., na domiar złego w tej chwili płacimy
ryczałt za zużycie wody, ale to też się skończy.
Niestety, moja szanowna małżonka upiera się, że zmywarka jest zbytkiem i
że korona mi z głowy nie spadnie, jeśli codziennie postoję kilkadziesiąt
minut nad zlewem (BTW w jednym z miast w USA stoi pomnik pamięci czasu
straconego na zmywanie - jest przezroczystym zlewem na cokole
wypełnionym naczyniami i wodą z pianą). No niby ma rację, ale już
naprawdę nie wiem, do jakich argumentów się uciec, żeby ja jednak przekonać.
Dzięki za pomoc.
--
www.franek.strzelecki.prv.pl
|