Data: 2004-01-06 17:54:27
Temat: Re: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?
Od: " zayzayer" <z...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Strzelecki <m...@a...w.pl> napisał(a):
> Póki co ten miły chłopiec z sygnaturki niewiele brudzi naczyń, ale
> któregoś dnia z pewnością zacznie.
> W naszym domu myjemy naczynia oboje, nie, żebym bardzo nie lubił tego
> robić, ale jako, że mamy nawyk zmywania pod bieżącą wodą - w skali roku
> to jest niebagatelna kwota, dodatkowo niebawem będziemy mieli ciepłą
> wodę z zasobnika (w tej chwili mamy przepływowe ogrzewanie c.w.u.) i
> zwyczajnie szkoda mi będzie jej zużywać na zmywanie, bo za chwilę
> braknie wody do kąpieli itp. itd., na domiar złego w tej chwili płacimy
> ryczałt za zużycie wody, ale to też się skończy.
> Niestety, moja szanowna małżonka upiera się, że zmywarka jest zbytkiem i
> że korona mi z głowy nie spadnie, jeśli codziennie postoję kilkadziesiąt
> minut nad zlewem (BTW w jednym z miast w USA stoi pomnik pamięci czasu
> straconego na zmywanie - jest przezroczystym zlewem na cokole
> wypełnionym naczyniami i wodą z pianą). No niby ma rację, ale już
> naprawdę nie wiem, do jakich argumentów się uciec, żeby ja jednak
przekonać.
>
A kto powiedział, że zmywarki kupuje się żonom.
Kup ją po prostu sobie. A co! Nam chłopom też
z tego życia coś się należy :)
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|