Będę musiała przewieźć uszka w Wigilię. Czy lepiej je trochę wcześniej
podgotować, czy wieźć surowe (ale chyba się posklejają), może zamrozić?
Poradźcie, co zrobić żeby nie straciły fasonu, jak je przetransportować
(niedaleko, jakieś 20 minut drogi)?