| « poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2015-02-15 14:30:57
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:24:48 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
> Tymczasem zagłębienia skutecznie uniemożliwiają ścięcie wierzchniej
> warstwy białka bez ścięcia żółtka, co jest skrajnie naganne.
No ale TO się przykrywa pokrywką - para bardzo szybko ścina białko 333-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2015-02-15 14:35:10
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?XL wrote:
cierek :->
>>>
>>> Aha - tylko koniecznie żeby szczotka miała teleskopy, silikony itp, a
>>> ścierki były "samopochłaniające brud".
>>> PS. Piszę, bo może przeczyta, to będzie WRESZCIE PO LATACH wiedział, co
>>> się żonie kupuje w prezencie! :->
>>
>> Mój to mi porządną, nie wymagającą szczoty do szorowania podłogę
>> położył...
>
>
> Też mam porządną podłogę - dlatego z nudów wręcz MARZĘ o szczocie. Tak
> zamiast tych nudnych kwiatków najchętniej.
Po co Ci w takim razie szczota?
A wiem, do pochwalenia się kwiatami od męża ;->
>> I nawet się nie boi wrócić do domu z patelnią, bo się żona obrazi...
>
> Mój woli wrócić z bukietem i/lub biletem na koncert - a patelnie, garnki,
> deski do prasowania kupuję sama, on się takimi rzeczami nie zajmuje, mając
> na głowie tylko (leń jeden) to, żeby było za co - a dalej to się (leń
> jeden) absolutnie w nic nie wtrąca, poza wnoszeniem zakupów do samochodu i
> do domu.
Mam współczuć czy zazdrościć?
No i w takim razie kup sobie tą szczotę, jak już masz za co, w końcu on się
takimi rzeczami nie zajmuje.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2015-02-15 14:38:07
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?bbjk wrote:
> W dniu 2015-02-15 o 14:21, krys pisze:
>
>> Ale jak patelnie niepotrzebna, a przytarga to jak traktować?
> Docenić intencje, zawsze może przydaćsie.
Otóż to.
>
>> Wiadomo, że nie traktuje się tego jak prezent. Nie ma się co nadymać.
> Hem? nie nadymam się przecie.
> Tak to odebrałaś?
Nieee :-). Uprzedziłam fakty:-)
>
>> Dawno temu na przeprosiny dostałam chryzantemę. W sumie mnie
>> rozśmieszyła, bo wiedziałam, że po prostu TŻ się spodobała, bo była żółta
>> (mój ulubbiony wtedy kolor), ładna i w ogóle chciał się zrehabilitować.
>> Ale oczywiście nie omieszkałam skwitować, że mógł pójść na całość i kupić
>> wieniec;-). A on po prostu kupił ładny kwiatek. ;-).
> I ja nieraz dostawałam chryzantemy, kwiatki, jak kwiatki, całkiem nie
> miałam cmentarnych asocjacji.
Skojarzenia to rzecz indywidualna.
Niektóre kobiety śmiertelnie się obrażają za krem przeciwzmarszczkowy.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2015-02-15 14:38:54
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?W dniu 15.02.2015 o 14:30, krys pisze:
> Wiesiaczek wrote:
>
>
>> Tymczasem zagłębienia skutecznie uniemożliwiają ścięcie wierzchniej
>> warstwy białka bez ścięcia żółtka, co jest skrajnie naganne.
>> Bo wtedy albo mamy gluty na talerzu albo ścięte żółtko.
>
> E tam, wystarczy:
> a) na chwilę przykryć patelnię pokrywką
> lub
> b) przewrócić jajko do góry dnem też na chwilę
> Uzyskujemy piękne jajo sadzone.
To prawda i tak czasami widzę (to odwracanie) u kucharzy smażących jajka
w kurortowych hotelach all inclusive.
Ale im bardziej zależy na czasie, bo efektem ubocznym jest, w obu
opisanych przez Ciebie przypadkach utrata estetyki takiego jaja - żółtko
traci swój żywy kolor i jest pokryte mętną powłoką ściętego białka.
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2015-02-15 14:40:03
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?W dniu 15.02.2015 o 14:30, XL pisze:
> Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:24:48 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
>
>> Tymczasem zagłębienia skutecznie uniemożliwiają ścięcie wierzchniej
>> warstwy białka bez ścięcia żółtka, co jest skrajnie naganne.
>
> No ale TO się przykrywa pokrywką - para bardzo szybko ścina białko 333-)
>
Właśnie wyjaśniłem problem w poście do Kryśki :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2015-02-15 14:43:47
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Wiesiaczek wrote:
> W dniu 15.02.2015 o 14:30, krys pisze:
>> Wiesiaczek wrote:
>>
>>
>>> Tymczasem zagłębienia skutecznie uniemożliwiają ścięcie wierzchniej
>>> warstwy białka bez ścięcia żółtka, co jest skrajnie naganne.
>>> Bo wtedy albo mamy gluty na talerzu albo ścięte żółtko.
>>
>> E tam, wystarczy:
>> a) na chwilę przykryć patelnię pokrywką
>> lub
>> b) przewrócić jajko do góry dnem też na chwilę
>> Uzyskujemy piękne jajo sadzone.
>
> To prawda i tak czasami widzę (to odwracanie) u kucharzy smażących jajka
> w kurortowych hotelach all inclusive.
> Ale im bardziej zależy na czasie, bo efektem ubocznym jest, w obu
> opisanych przez Ciebie przypadkach utrata estetyki takiego jaja - żółtko
> traci swój żywy kolor i jest pokryte mętną powłoką ściętego białka.
To zależy od tego, kto jaką estetykę woli - jajo rozplaskane po talerzu, czy
uformowane, przykryte białkiem.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2015-02-15 14:44:12
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:35:10 +0100, krys napisał(a):
> XL wrote:
> cierek :->
>>>>
>>>> Aha - tylko koniecznie żeby szczotka miała teleskopy, silikony itp, a
>>>> ścierki były "samopochłaniające brud".
>>>> PS. Piszę, bo może przeczyta, to będzie WRESZCIE PO LATACH wiedział, co
>>>> się żonie kupuje w prezencie! :->
>>>
>>> Mój to mi porządną, nie wymagającą szczoty do szorowania podłogę
>>> położył...
>>
>> Też mam porządną podłogę - dlatego z nudów wręcz MARZĘ o szczocie. Tak
>> zamiast tych nudnych kwiatków najchętniej.
>
> Po co Ci w takim razie szczota?
> A wiem, do pochwalenia się kwiatami od męża ;->
Ale ja myśle o tym:
https://dobreczary.files.wordpress.com/2013/03/miotc
582a-wersja-de-lux.jpg?w=547
To przyjęłabym z zachwytem 3333-]
>
>>> I nawet się nie boi wrócić do domu z patelnią, bo się żona obrazi...
>>
>> Mój woli wrócić z bukietem i/lub biletem na koncert - a patelnie, garnki,
>> deski do prasowania kupuję sama, on się takimi rzeczami nie zajmuje, mając
>> na głowie tylko (leń jeden) to, żeby było za co - a dalej to się (leń
>> jeden) absolutnie w nic nie wtrąca, poza wnoszeniem zakupów do samochodu i
>> do domu.
>
> Mam współczuć czy zazdrościć?
>
> No i w takim razie kup sobie tą szczotę, jak już masz za co, w końcu on się
> takimi rzeczami nie zajmuje.
Myślisz? To pójdę i kupię, może rzeczywiście. Niech chłop wreszcie
zrozumie, że kobieta po 34 latach małżeństwa ma prawo mieć DOSYĆ tych
kwiatków, biletów, brylantów i liścików, i wogle!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2015-02-15 14:46:34
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:38:07 +0100, krys napisał(a):
> Skojarzenia to rzecz indywidualna.
> Niektóre kobiety śmiertelnie się obrażają za krem przeciwzmarszczkowy.
Owszem, ja do nich ZDECYDOWANIE należę. Krem przeciwzmarszczkowy kupuję
sobie sama - razem z pastą do zębów, tarką do pięt, obcinaczem do paznokci
i podpaskami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2015-02-15 14:49:21
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?XL wrote:
> Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:35:10 +0100, krys napisał(a):
>
>> XL wrote:
>> cierek :->
>>>>>
>>>>> Aha - tylko koniecznie żeby szczotka miała teleskopy, silikony itp, a
>>>>> ścierki były "samopochłaniające brud".
>>>>> PS. Piszę, bo może przeczyta, to będzie WRESZCIE PO LATACH wiedział,
>>>>> co się żonie kupuje w prezencie! :->
>>>>
>>>> Mój to mi porządną, nie wymagającą szczoty do szorowania podłogę
>>>> położył...
>>>
>>> Też mam porządną podłogę - dlatego z nudów wręcz MARZĘ o szczocie. Tak
>>> zamiast tych nudnych kwiatków najchętniej.
>>
>> Po co Ci w takim razie szczota?
>> A wiem, do pochwalenia się kwiatami od męża ;->
>
> Ale ja myśle o tym:
> https://dobreczary.files.wordpress.com/2013/03/miotc
582a-wersja-de-
lux.jpg?w=547
> To przyjęłabym z zachwytem 3333-]
To jest MIOTŁA pszę pani.
Pasuje do Ciebie:->
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2015-02-15 14:52:38
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?W dniu 15.02.2015 o 14:43, krys pisze:
> Wiesiaczek wrote:
>
>> W dniu 15.02.2015 o 14:30, krys pisze:
>>> Wiesiaczek wrote:
>>>
>>>
>>>> Tymczasem zagłębienia skutecznie uniemożliwiają ścięcie wierzchniej
>>>> warstwy białka bez ścięcia żółtka, co jest skrajnie naganne.
>>>> Bo wtedy albo mamy gluty na talerzu albo ścięte żółtko.
>>>
>>> E tam, wystarczy:
>>> a) na chwilę przykryć patelnię pokrywką
>>> lub
>>> b) przewrócić jajko do góry dnem też na chwilę
>>> Uzyskujemy piękne jajo sadzone.
>>
>> To prawda i tak czasami widzę (to odwracanie) u kucharzy smażących jajka
>> w kurortowych hotelach all inclusive.
>> Ale im bardziej zależy na czasie, bo efektem ubocznym jest, w obu
>> opisanych przez Ciebie przypadkach utrata estetyki takiego jaja - żółtko
>> traci swój żywy kolor i jest pokryte mętną powłoką ściętego białka.
>
> To zależy od tego, kto jaką estetykę woli - jajo rozplaskane po talerzu, czy
> uformowane, przykryte białkiem.
De gustibus... coś tam - coś tam... :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |