Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 326


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2005-09-20 09:10:42

Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

medea napisał(a):

> Aneta napisał(a):
>
>> miłości. Nie ta miłość to inna. Sorry, ale takie mam zdanie.
>
> A ja myślę, że 'kochać naprawdę' to jest rzeczywista wartość, która
> pozwala przetrwać biedę.

Ale do tego trzeba kochac faceta, a nie zawartośc jego portfela.

--
Pozdrawiam
Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2005-09-20 11:04:39

Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dgms9m$nvo$1@news.onet.pl...
> "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> wrote in message
> news:dgmm0p$mdu$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>Nie ta miłość to inna. Sorry, ale takie mam zdanie.
>>
>> Może nie zaznałaś Prawdziwej?
>>
>> Margola, Co W Jedną Tylko Prawdziwą Wierzy, A I To Z Upadkami W
>> Zwątpienie
>
> az mnie zemdlilo......
>

Przykro mi. Mnie Bóg nie mdli jakoś.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2005-09-20 12:20:10

Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: "Aneta" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ale kochać mimo tego, ze żyjesz z nim w biedzie, mimo tego, ze na nic Cię
nie stać? W końcu kochać, bo nosisz 6ty rok ten sam płaszczyk, a na obiad
ciagle kopytka? Kochać faceta, że nie jest facetem i nie jest w stanie
zarobić, by zadbac o Ciebie? Co z tego, ze otuli Cię kocem, jeśli nie pomoże
zapłacić Ci za prąd czy kiedy nie starczy Ci na czynsz - nie pomoże...
Kochajmy dojrzalej. Miłość to oddanie, tak? Więc jakie jest oddanie faceta,
który nic nie ma, niczego nie może zaoferować, nie jest w stanie dorzucić Ci
się do pantofli, bo stare już Ci się rozpadły ... To dupa, nie facet. Gdyby
kochał, rozumiałby, że trzeba jechać, szukać gdzieś tej pracy, trzeba
przynieść pieniądze, a i kochać oczywiście tak jak zawsze się kochało,
jednak nie pozwolić kobiecie biedować.
Byłam kiedyś z gołodupcem, który nie potrafił odejść widząc, że oboje się
męczymy nie mając kasy i perspektyw. NIe umiał tez godnie zostać i zarobić
na to, by nei być już dłużej moim utrzymankiem. A dziś, po latach, nadal
mówi, ze mnie kocha. Zawsze, gdy przypadkiem go spotykam. Ma te same
spodnie, w których wyszedł ode mnei z domu, o parę zębów mniej, bo na
dentystę nie zarobił w odpowiednim czasie. I wiecie co? Dziękuję Panu Bogu,
ze w porę z tą swoją miłością się wtedy opamiętałam. Dziś pewnie oboje
bylibyśmy tacy jak on sam.
Pozdrawiam wszystkich, którzy mają podobne do mnie zdanie na temat miłosci,
oddania i pieniędzy i tych, którzy wierzą w romantyczną miłość bez
pieniędzy. Aneta.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2005-09-20 12:41:24

Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Aneta napisał(a):

> zarobić, by zadbac o Ciebie? Co z tego, ze otuli Cię kocem, jeśli nie pomoże
> zapłacić Ci za prąd czy kiedy nie starczy Ci na czynsz - nie pomoże...

Słuchaj! Nie popadajmy w skrajności. Faceta, który nie zarobi na
podstawowe utrzymanie, rzucisz nie dlatego, że nie ma forsy, a dlatego,
że jest nieudacznikiem, nie chce mu się, jest leniwy itd. itd. Zdarzają
się jednak przypadki, że facet świetnie sobie radzi i nagle bach! psuje
się coś, traci pracę i przez jakiś czas, mimo jego starań, spadają jego
dochody. I co wtedy? Zamieniasz na lepszy model, czy kochasz go nadal i
wspierasz go w działaniach? Żona mojego kolegi za każdym razem, kiedy
tracił pracę, wyrzucała go z domu. Trzy razy tracił pracę i trzy razy
wylatywał za drzwi, bo nie zapewniał jej wygórowanych wymagań.
Miłość pozwala przetrwać właśnie takie ciężkie chwile, które się po
prostu w życiu zdarzają i mogą zdarzyć się każdemu.

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2005-09-20 12:45:52

Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aneta napisał(a):

Mi odpowiadasz? No dobra

> Ale kochać mimo tego, ze żyjesz z nim w biedzie, mimo tego, ze na nic
> Cię nie stać? W końcu kochać, bo nosisz 6ty rok ten sam płaszczyk, a
> na obiad ciagle kopytka?

No, da się. Zależy, czy wolisz kawior, czy milosc, czy płaszcz jest dla
Ciebie okryciem wierzchnim, czy podkresleniem pozycji.

> Kochać faceta, że nie jest facetem i nie jest
> w stanie zarobić, by zadbac o Ciebie?

Przestac kochać, bo miał wypadek, i teraz należałoby się nim
zaopiekować? Bo teraz nie jest w stanie zarobic?

> Co z tego, ze otuli Cię kocem,
> jeśli nie pomoże zapłacić Ci za prąd czy kiedy nie starczy Ci na
> czynsz - nie pomoże... Kochajmy dojrzalej.

Właśnie o to chodzi, żeby otulił cie kocem, kiedy ci braknie na
opłacenie ogrzewania, żebyś wiedziała, że na dobre, czy na złe, będzie
przy Tobie, ze możesz na niego liczyc w każdej sytuacji. Takze wtedy,
kiedy powinie Ci się noga, kiedy bedziesz stara i brzydka. Ale także
wtedy, kiedy wygrasz miliard w srodę i miliard w sobotę.

> Więc jakie jest oddanie faceta, który nic nie ma, niczego nie może
> zaoferować, nie jest w stanie dorzucić Ci się do pantofli, bo stare
> już Ci się rozpadły

Pardon, mogę sobie sama na buty zarobić, mam być utrzymanką? To po co
gadka o miłosci?

> ... To dupa, nie facet. Gdyby kochał, rozumiałby,
> że trzeba jechać, szukać gdzieś tej pracy, trzeba przynieść pieniądze,
> a i kochać oczywiście tak jak zawsze się kochało, jednak nie pozwolić
> kobiecie biedować.

A kobieta to co, rece jej do dupy przyrosły, ze sama o siebie zadbać nie
może? Jeśli facet chce i ma mozliwości, to OK, ale nie mozna byc
bluszczem, ktory się uwiesi na takim gosciu, i będzie czekał, kiedy to
facet przyniesie perfumy, pantofelki i płaszczyk. A co ona daje w
zamian? Miłosc to transakcja wiązana, czy co?

> Byłam kiedyś z gołodupcem, który nie potrafił
> odejść widząc, że oboje się męczymy nie mając kasy i perspektyw. NIe
> umiał tez godnie zostać i zarobić na to, by nei być już dłużej moim
> utrzymankiem.

Dlaczego kobiecie proponujesz to samo?

> A dziś, po latach, nadal mówi, ze mnie kocha. Zawsze,
> gdy przypadkiem go spotykam. Ma te same spodnie, w których wyszedł ode
> mnei z domu, o parę zębów mniej, bo na dentystę nie zarobił w
> odpowiednim czasie.

A ja znam taka małolatkę, ktora uwikłała się w związek z facetem sporo
starszym, ale posiadającym wypasioną bryke, mieszkanie złote łańcuchy i
gruby portfel. I dziecko z poprzedniego związku, na które nie ma forsy.
ciekawe, jak będzie wygladała ta "miłość", jak jemu się zechce młodszej
( bo go stać), albo jak ona spróbuje powiedzieć "stop" jego skokom w
bok.

którzy wierzą w
> romantyczną miłość bez pieniędzy.

Ja nie wierzę, ja w tym trwam:-) I wcale mi pieniadze do tego nie sa
potrzebne, bardziej sobie cenię świadomośc, że na TEGO faceta moge
liczyc, cokolwiek się stanie. A pieniądze rzecz nabyta, dziś są, jutro
moze ich nie być, a pojutrze znów zarobimy.
--
Pozdrawiam
Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2005-09-20 13:08:28

Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> wrote in message
news:dgoqeo$qaq$1@atlantis.news.tpi.pl...

>>>>Nie ta miłość to inna. Sorry, ale takie mam zdanie.
>>>
>>> Może nie zaznałaś Prawdziwej?
>>>
>>> Margola, Co W Jedną Tylko Prawdziwą Wierzy, A I To Z Upadkami W
>>> Zwątpienie
>>
>> az mnie zemdlilo......
>>
>
> Przykro mi. Mnie Bóg nie mdli jakoś.

a to nie wiedzialam, ze Bog jest TZ dla Ciebie. wybacz nie
doczytalam czegos w Biblii, moza za to wyczytam cos w
Kodzie Leonarda DaVinci.....

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2005-09-20 14:17:31

Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: "Aneta" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Nie, skąd, nie wyrzuciłabym. Jełsi stracił pracę, trudno, trzeba szukać ...
Mnie też się zdarzało tracić pracę. Jednak facet powinien generalnie meć
kobiecie coś do zaoferowania poza uczuciami. Jeszcze jakies czyny niech ida
z tym w parze... Po cholere zawracać wartościowej babce głowę, jesli się nei
chce dupska ruszyć za lepszą pracą, większymi możliwościami. Moja kolezanka
biadoliła na meża, ze pracuje, aby się nie napracować, mało kasy przynosi i
stąd konflikty się brały, bo dzicko do przedszkola posżło, koszty miesięczne
rodziny wzrosły. I wiesz co, nie pitolił jej jak ją kocha, poprostu pojechał
za granice zarabiać kasę na większe mieszkanie i stamtad przesyła jej
pieniążki na potrzeby synka. To jest miłość. I to jest facet.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2005-09-20 14:23:38

Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aneta" :

> I wiesz co, nie pitolił jej jak ją kocha, poprostu pojechał
> za granice zarabiać kasę na większe mieszkanie i stamtad przesyła jej
> pieniążki na potrzeby synka. To jest miłość. I to jest facet.

Szczerze mówiąc to ja osobiście wolę mieć znacznie mniej pieniędzy ale męża
tutaj na miejscu.

Pozdrowienia.

Basia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2005-09-20 14:23:52

Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: "Aneta" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


No wiesz, gdy jest dziecko lub dwoje, a tak jak w poscie - troje to chyba
nie koniecznie chodzi o to, ze kobiecie ręce do dupska przyrosły czy sth,
ale o to, ze dwoje ma się starać. A z czym dokobiety chce stratować facet,
którego ona kręci, czy już nie pamiętam jak się wyraził. Z 1000 zł? To już
niech się lepiej w niej odkocha i pozwoli jej być wolną i otwartą na tego,
który jej i jej dzieciom więcej zaoferuje. Proste. I owszem, kazdej kobiecie
powiem - nie zadawać się z gołodupcami. Poprostu. Szukać miłości tam, gdzie
facet realnie patrzy na życie, nie tylko sercem. A że serce i uczucia sa
baaaardzo wazne to inna sprawa. Jednak i uczucia i kasa muszą iść w parze.
Nie mam na myśli sytuacji, gdy jedno traci pracę i wtedy drugie rezkomo
miałoby zostawić swoją połowę. To absurd. Jednak w poście facet napisał
wyraźnie, że w jego mieścinie więcej jak 1000 zł nie zarobi. Wobec tego,
uważam, ze nie powinien kobiecie głowy zawracać.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2005-09-20 14:32:14

Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-09-20 16:23:52 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Aneta* skreślił te oto słowa:

> No wiesz, gdy jest dziecko lub dwoje, a tak jak w poscie - troje to chyba
> nie koniecznie chodzi o to, ze kobiecie ręce do dupska przyrosły czy sth,
> ale o to, ze dwoje ma się starać. A z czym dokobiety chce stratować facet,
> którego ona kręci, czy już nie pamiętam jak się wyraził. Z 1000 zł? To już
> niech się lepiej w niej odkocha i pozwoli jej być wolną i otwartą na tego,
> który jej i jej dzieciom więcej zaoferuje. Proste. I owszem, kazdej kobiecie
> powiem - nie zadawać się z gołodupcami. Poprostu. Szukać miłości tam, gdzie
> facet realnie patrzy na życie, nie tylko sercem. A że serce i uczucia sa
> baaaardzo wazne to inna sprawa. Jednak i uczucia i kasa muszą iść w parze.
> Nie mam na myśli sytuacji, gdy jedno traci pracę i wtedy drugie rezkomo
> miałoby zostawić swoją połowę. To absurd. Jednak w poście facet napisał
> wyraźnie, że w jego mieścinie więcej jak 1000 zł nie zarobi. Wobec tego,
> uważam, ze nie powinien kobiecie głowy zawracać.

Współczuję Ci.
Musiałas większą część życia tak bardzo biedować, że w końcu pieniądze
przesłoniły Ci cały świat.
Co więcej, musiałaś byc sama tak niezaradna życiowo, że jedyną szansą dla
Ciebie na wstąpienie do "lepszego świata" był/jest nadziany facet.
Współczuję Ci, bo kobiety, które rozważają zaoferowanie siebie/swoich uczuć
jakiemuś facetowi po wczesniejszym zapoznaniu się z zawartością jego
portfela to dla mnie po prostu prostytutki.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

*psy mają właścicieli, koty mają służących*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 30 ... 33


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"stan cywilny" uwzględniony ;-)
skąd te zdrady?
Mieszkanie - problem moralny?
poradnia rodzinna - Poznań?
Rozwód

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »