« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2017-08-07 20:15:15
Temat: Re: KiszenieW dniu 2017-08-07 o 11:31, Jarosław Sokołowski pisze:
> Animka pisze:
>
>>> Kubki smakowe najlepiej myć w zmywarce, a potem płukać we wodzie ze
>>> studni. Nabłyszczać już nie potrzeba, bo same błyszczą od telentu.
>> Masz rację, stawiaj kolację.
> Kto popiera to zdanie, ten robi śniadanie.
>
Musiałabym chyba do restauracji zaprosić, bo kiepska teraz kucharka jestem.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2017-08-07 20:21:18
Temat: Re: KiszenieW dniu 2017-08-07 o 11:32, Trybun pisze:
> W dniu 2017-08-06 o 13:51, Trefniś pisze:
>>
>>> Tak ogólnie te zmywarki to chyba zły pomysł w przeciętnym polskim
>>> domu. Z plusów podobno zmniejszają zużycie wody, ale jakoś nawet
>>> sobie nie wyobrażam jakby miały zużywać mniej od ręcznego mycia
>>> naczyń..
>>
>> No jakżesz...
>> Są tak oszczędne, że później po nich trzeba poprawiać płukanie!
>> Gdyby wprowadzić program "mycie bez płukania", byłyby jeszcze
>> oszczędniejsze :)
>>
>>
>>
>
> Może to zależeć od sposobu używania, gospodarowania w kuchni. Gdy
> dziennie się ma do zmycia garnek i parę talerzy i szklanek to zmywarka
> wydaje się zbędnym urządzeniem,. Ale już przy większych ilościach
> naczyń do zmycia może się okazać że jest z różnych względów zakup jest
> zasadny.
>
Moja koleżanka to dopiero teraz ma masę roboty! Kupiła jakis czas temu
zmywarkę dla zaoszczędzenia wody. Przychodzi do domu, a cały zlewozmywak
i szafki zawalone naczyniami do zmywania. Rodzina nie zmywa po sobie i
zadowolona.
Raz przyszła wieczorem z pracy, była głodna, a musiała zasuwać do
marketu po nabłyszczacz. Jak mi o tym mówiła przez telefon to z trudem
wytrzymałam zaśmianie się.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2017-08-07 20:45:59
Temat: Re: KiszenieAnimka pisze:
>>>> Kubki smakowe najlepiej myć w zmywarce, a potem płukać we wodzie ze
>>>> studni. Nabłyszczać już nie potrzeba, bo same błyszczą od telentu.
>>> Masz rację, stawiaj kolację.
>> Kto popiera to zdanie, ten robi śniadanie.
> Musiałabym chyba do restauracji zaprosić, bo kiepska teraz kucharka jestem.
Na ośmiorniczki?
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2017-08-07 20:48:17
Temat: Re: KiszenieAnimka pisze:
> Moja koleżanka to dopiero teraz ma masę roboty! Kupiła jakis czas
> temu zmywarkę dla zaoszczędzenia wody. Przychodzi do domu, a cały
> zlewozmywak i szafki zawalone naczyniami do zmywania. Rodzina nie
> zmywa po sobie i zadowolona.
Ktoś ze znajomych (chyba niezbyt bliskich, bo nie pamiętam kto to)
rozwiązał problem w bardzo prosty sposób. Kupił dwie zmywarki. Duże.
Po zmyciu naczynia zostają w zmywarce. Rodzina stamtąd bierze, używa,
a po użyciu wkłada do drugiej. Gdy ta się zapełni, uruchamiają.
> Raz przyszła wieczorem z pracy, była głodna, a musiała zasuwać
> do marketu po nabłyszczacz. Jak mi o tym mówiła przez telefon to
> z trudem wytrzymałam zaśmianie się.
A gdyby musiała zaiwaniać po ludwik, to też by było równie śmieszne?
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2017-08-07 21:09:51
Temat: Re: KiszenieW dniu 2017-08-07 o 20:45, Jarosław Sokołowski pisze:
> Animka pisze:
>
>>>>> Kubki smakowe najlepiej myć w zmywarce, a potem płukać we wodzie ze
>>>>> studni. Nabłyszczać już nie potrzeba, bo same błyszczą od telentu.
>>>> Masz rację, stawiaj kolację.
>>> Kto popiera to zdanie, ten robi śniadanie.
>> Musiałabym chyba do restauracji zaprosić, bo kiepska teraz kucharka jestem.
> Na ośmiorniczki?
>
Na śniadanie to się jada? Może na deser, albo kolację. Ale co kto lubi.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2017-08-07 21:14:23
Temat: Re: KiszenieW dniu 2017-08-07 o 20:48, Jarosław Sokołowski pisze:
> Animka pisze:
>
>> Moja koleżanka to dopiero teraz ma masę roboty! Kupiła jakis czas
>> temu zmywarkę dla zaoszczędzenia wody. Przychodzi do domu, a cały
>> zlewozmywak i szafki zawalone naczyniami do zmywania. Rodzina nie
>> zmywa po sobie i zadowolona.
> Ktoś ze znajomych (chyba niezbyt bliskich, bo nie pamiętam kto to)
> rozwiązał problem w bardzo prosty sposób. Kupił dwie zmywarki. Duże.
> Po zmyciu naczynia zostają w zmywarce. Rodzina stamtąd bierze, używa,
> a po użyciu wkłada do drugiej. Gdy ta się zapełni, uruchamiają.
Olala, ale luksus :-)
Wielką kuchnię chyba mają :-)
> Raz przyszła wieczorem z pracy, była głodna, a musiała zasuwać
> do marketu po nabłyszczacz. Jak mi o tym mówiła przez telefon to
> z trudem wytrzymałam zaśmianie się.
> A gdyby musiała zaiwaniać po ludwik, to też by było równie śmieszne?
>
Kazałabym komuś z rodziny zasuwać zarówno po nabłyszczacz czy Ludwik.
Zarządziłabym, że jak przyjdę z pracy to ma być pozmywane.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2017-08-07 21:43:47
Temat: Re: KiszenieJarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Animka pisze:
>
>> Moja koleżanka to dopiero teraz ma masę roboty! Kupiła jakis czas
>> temu zmywarkę dla zaoszczędzenia wody. Przychodzi do domu, a cały
>> zlewozmywak i szafki zawalone naczyniami do zmywania. Rodzina nie
>> zmywa po sobie i zadowolona.
>
> Ktoś ze znajomych (chyba niezbyt bliskich, bo nie pamiętam kto to)
> rozwiązał problem w bardzo prosty sposób. Kupił dwie zmywarki. Duże.
> Po zmyciu naczynia zostają w zmywarce. Rodzina stamtąd bierze, używa,
> a po użyciu wkłada do drugiej. Gdy ta się zapełni, uruchamiają.
>
>> Raz przyszła wieczorem z pracy, była głodna, a musiała zasuwać
>> do marketu po nabłyszczacz. Jak mi o tym mówiła przez telefon to
>> z trudem wytrzymałam zaśmianie się.
>
> A gdyby musiała zaiwaniać po ludwik, to też by było równie śmieszne?
>
He he :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2017-08-07 21:47:51
Temat: Re: KiszenieJarosław Sokołowski
> Ktoś ze znajomych (chyba niezbyt bliskich, bo nie pamiętam kto to)
> rozwiązał problem w bardzo prosty sposób. Kupił dwie zmywarki. Duże.
> Po zmyciu naczynia zostają w zmywarce. Rodzina stamtąd bierze, używa,
> a po użyciu wkłada do drugiej. Gdy ta się zapełni, uruchamiają.
Że też na to nie wpadłam! Ja!
Pomysł idzie do realizacji - bo nie cierpię opróżniania zmywarki z umytych
naczyń. A tu przecież sama się opróżni :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2017-08-07 21:53:20
Temat: Re: KiszenieAnimka pisze:
>>> Moja koleżanka to dopiero teraz ma masę roboty! Kupiła jakis czas
>>> temu zmywarkę dla zaoszczędzenia wody. Przychodzi do domu, a cały
>>> zlewozmywak i szafki zawalone naczyniami do zmywania. Rodzina nie
>>> zmywa po sobie i zadowolona.
>> Ktoś ze znajomych (chyba niezbyt bliskich, bo nie pamiętam kto to)
>> rozwiązał problem w bardzo prosty sposób. Kupił dwie zmywarki. Duże.
>> Po zmyciu naczynia zostają w zmywarce. Rodzina stamtąd bierze, używa,
>> a po użyciu wkłada do drugiej. Gdy ta się zapełni, uruchamiają.
> Olala, ale luksus :-)
> Wielką kuchnię chyba mają :-)
Zwolniło im się miejsce po szafce na talerze.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2017-08-07 21:54:25
Temat: Re: KiszenieAnimka pisze:
>>>>>> Kubki smakowe najlepiej myć w zmywarce, a potem płukać we wodzie ze
>>>>>> studni. Nabłyszczać już nie potrzeba, bo same błyszczą od telentu.
>>>>> Masz rację, stawiaj kolację.
>>>> Kto popiera to zdanie, ten robi śniadanie.
>>> Musiałabym chyba do restauracji zaprosić, bo kiepska teraz kucharka
>>> jestem.
>> Na ośmiorniczki?
>
> Na śniadanie to się jada?
Jeśli późne, to może być. Ta Sowa przecież niedaleko, na Mokotowie,
można było sprawdzić.
> Może na deser, albo kolację. Ale co kto lubi.
Na kolacje pasuje. Ja nie lubię w postaci sałatki, takie coś jak
zimne nóżki. Ale jak dają, to jem.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |