« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2017-07-28 09:44:58
Temat: KiszenieJak postępujecie ze słoikami po nastawieniu na kiszenie ogórków/kapusty?
Czy zamykacie szczelnie, zostawiacie lekko otwarte, pasteryzujecie?
Ja słoiki (takie z otwieraną klamrą i gumką) po prostu zamknęłam, ale
niestety po początkowym okresie dobrego procesu kiszenia - małosolne
były w porządku - ogórki zaczęły się psuć, tzn. chyba gnić, bo zaczęły
się rozpadać. Były w słoikach ok. 3 tygodni. Co z nimi nie tak zrobiłam?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2017-07-28 11:12:21
Temat: Re: KiszenieW dniu 2017-07-28 o 09:44, FEniks pisze:
> niestety po początkowym okresie dobrego procesu kiszenia - małosolne
> były w porządku - ogórki zaczęły się psuć, tzn. chyba gnić, bo zaczęły
> się rozpadać. Były w słoikach ok. 3 tygodni. Co z nimi nie tak zrobiłam?
Może to wina ogórków, może były nawożone gnojówką?
Takie wyjaśnienie znalazłem tu:
http://www.ziolaiprzyprawy.info/2011/07/20/przepisy/
przepis-na-ogorki-kiszone-jak-zrobic-zeby-byly-jedrn
e-i-smaczne/
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2017-07-28 13:33:24
Temat: Re: KiszenieW dniu 28.07.2017 o 11:12, Akarm pisze:
> W dniu 2017-07-28 o 09:44, FEniks pisze:
>
>> niestety po początkowym okresie dobrego procesu kiszenia - małosolne
>> były w porządku - ogórki zaczęły się psuć, tzn. chyba gnić, bo
>> zaczęły się rozpadać. Były w słoikach ok. 3 tygodni. Co z nimi nie
>> tak zrobiłam?
>
> Może to wina ogórków, może były nawożone gnojówką?
> Takie wyjaśnienie znalazłem tu:
> http://www.ziolaiprzyprawy.info/2011/07/20/przepisy/
przepis-na-ogorki-kiszone-jak-zrobic-zeby-byly-jedrn
e-i-smaczne/
>
>
Ciekawy link, dzięki. Z tego, co tutaj czytam, to przyczyną zgnicia
mogło być za duże naświetlenie, bo nie schowałam tych ogórków w ciemne
miejsce. Albo to, że po kilku dniach spędzonych w słoikach ogórki
zaczęły odrobinę wystawać z zalewy.
W zepsucie się ogórków z powodu nawożenia za bardzo nie wierzę, bo wiem,
że ludzie kiszą ogórki kupowane w tym samym miejscu i im się udają.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2017-07-28 13:55:24
Temat: Re: KiszenieW dniu 2017-07-28 o 13:33, FEniks pisze:
> W dniu 28.07.2017 o 11:12, Akarm pisze:
>> W dniu 2017-07-28 o 09:44, FEniks pisze:
>>
>>> niestety po początkowym okresie dobrego procesu kiszenia - małosolne
>>> były w porządku - ogórki zaczęły się psuć, tzn. chyba gnić, bo
>>> zaczęły się rozpadać. Były w słoikach ok. 3 tygodni. Co z nimi nie
>>> tak zrobiłam?
>>
>> Może to wina ogórków, może były nawożone gnojówką?
>> Takie wyjaśnienie znalazłem tu:
>> http://www.ziolaiprzyprawy.info/2011/07/20/przepisy/
przepis-na-ogorki-kiszone-jak-zrobic-zeby-byly-jedrn
e-i-smaczne/
>>
>>
>
> Ciekawy link, dzięki. Z tego, co tutaj czytam, to przyczyną zgnicia
> mogło być za duże naświetlenie, bo nie schowałam tych ogórków w ciemne
> miejsce. Albo to, że po kilku dniach spędzonych w słoikach ogórki
> zaczęły odrobinę wystawać z zalewy.
>
> W zepsucie się ogórków z powodu nawożenia za bardzo nie wierzę, bo wiem,
> że ludzie kiszą ogórki kupowane w tym samym miejscu i im się udają.
>
> Ewa
>
a może problemy okresowe?
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2017-07-28 14:54:47
Temat: Re: KiszenieW dniu 2017-07-28 o 09:44, FEniks pisze:
> Jak postępujecie ze słoikami po nastawieniu na kiszenie
> ogórków/kapusty? Czy zamykacie szczelnie, zostawiacie lekko otwarte,
> pasteryzujecie?
>
> Ja słoiki (takie z otwieraną klamrą i gumką) po prostu zamknęłam, ale
> niestety po początkowym okresie dobrego procesu kiszenia - małosolne
> były w porządku - ogórki zaczęły się psuć, tzn. chyba gnić, bo zaczęły
> się rozpadać. Były w słoikach ok. 3 tygodni. Co z nimi nie tak zrobiłam?
>
> Ewa
>
W słoikach zawsze szczelnie zamknięte. W beczce luźno przykryte.
Być może za mało dałaś soli. Zalewa powinna być dość mocno słona.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2017-07-28 20:39:46
Temat: Re: KiszenieTrybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2017-07-28 o 09:44, FEniks pisze:
>> Jak postępujecie ze słoikami po nastawieniu na kiszenie
>> ogórków/kapusty? Czy zamykacie szczelnie, zostawiacie lekko otwarte,
>> pasteryzujecie?
>>
>> Ja słoiki (takie z otwieraną klamrą i gumką) po prostu zamknęłam, ale
>> niestety po początkowym okresie dobrego procesu kiszenia - małosolne
>> były w porządku - ogórki zaczęły się psuć, tzn. chyba gnić, bo zaczęły
>> się rozpadać. Były w słoikach ok. 3 tygodni. Co z nimi nie tak zrobiłam?
>>
>> Ewa
>>
>
> W słoikach zawsze szczelnie zamknięte. W beczce luźno przykryte.
>
> Być może za mało dałaś soli. Zalewa powinna być dość mocno słona.
>
>
Lekko czubata duża łyżka soli na litr wody - zagotować, nieco ostudzić,
dosyć gorącą zalewać ogórki.
Ogórki nie mogą wystawać - dlatego trzeba je BARDZO CIASNO (dopasowując
kształty i wielkość, upychać z użyciem sporej siły) umieszczać pionowo w
słojach, żeby się w zalewie nie przemieszczały ku górze zanim całkiem
ukisną (potem już mogą - kiedy pod szczelnie zamkniętym wieczkiem zbierze
się poduszka co2).
I ważne - układamy piętkami w dół.
Uwaga - czasem to metalowe wieczka lub zmywarka są przyczyną mięknięcia
ogórków. Wieczka są dziś tragicznej jakości (mikroskopijnie cienka powłoka,
przez którą metal reaguje z solą i kwasem nawet kiedy z pozoru jest cała),
dlatego kiszonki robię TYLKO w wiekach.
Zaś środki do zmywania zmniejszają napięcie powierzchniowe i komórki
ulegają lizie (ogórki miękną). Słoje oczywiście po moim odkryciu nadal myję
w zmywarce, bo to je odkaża, ale odkąd dodatkowo płuczę każdy pod kranem
gorącą wodą, nie zdarzyło mi się już mieknięcie ogórków!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2017-07-28 20:41:37
Temat: Re: KiszenieFEniks <x...@p...fm> wrote:
> Jak postępujecie ze słoikami po nastawieniu na kiszenie ogórków/kapusty?
> Czy zamykacie szczelnie, zostawiacie lekko otwarte, pasteryzujecie?
Pasteryzacja? Po co? Żeby zabić to, co jest najważniejszym celem i sensem
robienia kiszonek???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2017-07-28 20:43:46
Temat: Re: KiszenieXL <i...@g...pl> wrote:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2017-07-28 o 09:44, FEniks pisze:
>>> Jak postępujecie ze słoikami po nastawieniu na kiszenie
>>> ogórków/kapusty? Czy zamykacie szczelnie, zostawiacie lekko otwarte,
>>> pasteryzujecie?
>>>
>>> Ja słoiki (takie z otwieraną klamrą i gumką) po prostu zamknęłam, ale
>>> niestety po początkowym okresie dobrego procesu kiszenia - małosolne
>>> były w porządku - ogórki zaczęły się psuć, tzn. chyba gnić, bo zaczęły
>>> się rozpadać. Były w słoikach ok. 3 tygodni. Co z nimi nie tak zrobiłam?
>>>
>>> Ewa
>>>
>>
>> W słoikach zawsze szczelnie zamknięte. W beczce luźno przykryte.
>>
>> Być może za mało dałaś soli. Zalewa powinna być dość mocno słona.
>>
>>
>
> Lekko czubata duża łyżka soli na litr wody - zagotować, nieco ostudzić,
> dosyć gorącą zalewać ogórki.
> Ogórki nie mogą wystawać - dlatego trzeba je BARDZO CIASNO (dopasowując
> kształty i wielkość, upychać z użyciem sporej siły) umieszczać pionowo w
> słojach, żeby się w zalewie nie przemieszczały ku górze zanim całkiem
> ukisną (potem już mogą - kiedy pod szczelnie zamkniętym wieczkiem zbierze
> się poduszka co2).
> I ważne - układamy piętkami w dół.
>
> Uwaga - czasem to metalowe wieczka lub zmywarka są przyczyną mięknięcia
> ogórków. Wieczka są dziś tragicznej jakości (mikroskopijnie cienka powłoka,
> przez którą metal reaguje z solą i kwasem nawet kiedy z pozoru jest cała),
> dlatego kiszonki robię TYLKO w wiekach.
> Zaś środki do zmywania zmniejszają napięcie powierzchniowe i komórki
> ulegają lizie (ogórki miękną). Słoje oczywiście po moim odkryciu nadal myję
> w zmywarce, bo to je odkaża, ale odkąd dodatkowo płuczę każdy pod kranem
> gorącą wodą, nie zdarzyło mi się już mieknięcie ogórków!!
>
>
>
Wekach. //telefon mi figluje autokorektą
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2017-07-29 01:22:55
Temat: Re: KiszenieW dniu 2017-07-28 o 20:39, XL pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2017-07-28 o 09:44, FEniks pisze:
>>> Jak postępujecie ze słoikami po nastawieniu na kiszenie
>>> ogórków/kapusty? Czy zamykacie szczelnie, zostawiacie lekko otwarte,
>>> pasteryzujecie?
>>>
>>> Ja słoiki (takie z otwieraną klamrą i gumką) po prostu zamknęłam, ale
>>> niestety po początkowym okresie dobrego procesu kiszenia - małosolne
>>> były w porządku - ogórki zaczęły się psuć, tzn. chyba gnić, bo zaczęły
>>> się rozpadać. Były w słoikach ok. 3 tygodni. Co z nimi nie tak zrobiłam?
>>>
>>> Ewa
>>>
>>
>> W słoikach zawsze szczelnie zamknięte. W beczce luźno przykryte.
>>
>> Być może za mało dałaś soli. Zalewa powinna być dość mocno słona.
>>
>>
>
> Lekko czubata duża łyżka soli na litr wody - zagotować, nieco ostudzić,
> dosyć gorącą zalewać ogórki.
> Ogórki nie mogą wystawać - dlatego trzeba je BARDZO CIASNO (dopasowując
> kształty i wielkość, upychać z użyciem sporej siły) umieszczać pionowo w
> słojach, żeby się w zalewie nie przemieszczały ku górze zanim całkiem
> ukisną (potem już mogą - kiedy pod szczelnie zamkniętym wieczkiem zbierze
> się poduszka co2).
> I ważne - układamy piętkami w dół.
>
> Uwaga - czasem to metalowe wieczka lub zmywarka są przyczyną mięknięcia
> ogórków. Wieczka są dziś tragicznej jakości (mikroskopijnie cienka powłoka,
> przez którą metal reaguje z solą i kwasem nawet kiedy z pozoru jest cała),
> dlatego kiszonki robię TYLKO w wiekach.
> Zaś środki do zmywania zmniejszają napięcie powierzchniowe i komórki
> ulegają lizie (ogórki miękną). Słoje oczywiście po moim odkryciu nadal myję
> w zmywarce, bo to je odkaża, ale odkąd dodatkowo płuczę każdy pod kranem
> gorącą wodą, nie zdarzyło mi się już mieknięcie ogórków!!
>
>
Pamiętam, że weki były (po umyciu i obcieknięciu) wygrzewane w bardzo
gorącym piekarniku (piecu chlebowym) tak ze 3 godz i po ostygnięciu
pakowano w nie ogórki... Wieczka też (naturalnie szklane)
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2017-07-29 11:45:44
Temat: Re: Kiszeniestefan <s...@w...pl> wrote:
> W dniu 2017-07-28 o 20:39, XL pisze:
>> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>>> W dniu 2017-07-28 o 09:44, FEniks pisze:
>>>> Jak postępujecie ze słoikami po nastawieniu na kiszenie
>>>> ogórków/kapusty? Czy zamykacie szczelnie, zostawiacie lekko otwarte,
>>>> pasteryzujecie?
>>>>
>>>> Ja słoiki (takie z otwieraną klamrą i gumką) po prostu zamknęłam, ale
>>>> niestety po początkowym okresie dobrego procesu kiszenia - małosolne
>>>> były w porządku - ogórki zaczęły się psuć, tzn. chyba gnić, bo zaczęły
>>>> się rozpadać. Były w słoikach ok. 3 tygodni. Co z nimi nie tak zrobiłam?
>>>>
>>>> Ewa
>>>>
>>>
>>> W słoikach zawsze szczelnie zamknięte. W beczce luźno przykryte.
>>>
>>> Być może za mało dałaś soli. Zalewa powinna być dość mocno słona.
>>>
>>>
>>
>> Lekko czubata duża łyżka soli na litr wody - zagotować, nieco ostudzić,
>> dosyć gorącą zalewać ogórki.
>> Ogórki nie mogą wystawać - dlatego trzeba je BARDZO CIASNO (dopasowując
>> kształty i wielkość, upychać z użyciem sporej siły) umieszczać pionowo w
>> słojach, żeby się w zalewie nie przemieszczały ku górze zanim całkiem
>> ukisną (potem już mogą - kiedy pod szczelnie zamkniętym wieczkiem zbierze
>> się poduszka co2).
>> I ważne - układamy piętkami w dół.
>>
>> Uwaga - czasem to metalowe wieczka lub zmywarka są przyczyną mięknięcia
>> ogórków. Wieczka są dziś tragicznej jakości (mikroskopijnie cienka powłoka,
>> przez którą metal reaguje z solą i kwasem nawet kiedy z pozoru jest cała),
>> dlatego kiszonki robię TYLKO w wiekach.
>> Zaś środki do zmywania zmniejszają napięcie powierzchniowe i komórki
>> ulegają lizie (ogórki miękną). Słoje oczywiście po moim odkryciu nadal myję
>> w zmywarce, bo to je odkaża, ale odkąd dodatkowo płuczę każdy pod kranem
>> gorącą wodą, nie zdarzyło mi się już mieknięcie ogórków!!
>>
>>
> Pamiętam, że weki były (po umyciu i obcieknięciu) wygrzewane w bardzo
> gorącym piekarniku (piecu chlebowym) tak ze 3 godz i po ostygnięciu
> pakowano w nie ogórki... Wieczka też (naturalnie szklane)
Nie było zmywarek. Ja do mycia naczyń używam tylko i wyłącznie programu z
najwyższą temperaturą. W połączeniu z sodą kaustyczną w środku myjącym to
spokojnie wystarcza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |