Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!fargo.cgs.poznan.pl!news.internetia.pl!news.tpi.pl!not-for-ma
il
From: m...@t...pl
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Kiszone grzyby
Date: Sun, 15 Jul 2001 13:54:24 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 20
Message-ID: <v...@4...com>
NNTP-Posting-Host: pu31.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.tpi.pl 995198101 4702 217.99.4.31 (15 Jul 2001 11:55:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 15 Jul 2001 11:55:01 GMT
X-Newsreader: Forte Agent 1.7/32.534
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:58680
Ukryj nagłówki
Czesc,
Czy robicie kiszone grzyby? Jesli tak, to jak?
Napisze jak to bylo kiedys w latach 60-tych: Jadlem kiszone olszowki.
Tak, olszowki, wtedy znalismy je jako grzyby jadalne. Duze olszowki
ukladalo sie warstwami w wysokim kamionkowym garnku na przemian z
warstwami grubych plastrow cebuli, kazda warstwe solilo sie, dodawalo
ziarnka pieprzu, ziela angielskiego i listki laurowe (wtedy zawane
bobkowymi). Po ulozeniu calego garnka z lekkim ubiciem zalewalo sie to
przegotowana woda, przyciskalo talerzykiem z kamieniem na wierzchu,
postukiwalo, zeby wylecialy babelki powietrza i zostawialo w chlodzie
na 10-14 dni. Potem ukiszone plaskie duze jak dlon olszowki jadlo sie
na jarzyne do obiadu, na przystawke itd. Bylo to przepyszne.
Teraz nie jada sie olszowek, a mnie zachcialo sie kiszonych grzybow,
stad chetnie sprobowalbym jakiegos praktycznie stosowanego
wspolczesnego przepisu, opartego o jakies grzyby o bezproblemowej
identyfikacji. Znacie cos takiego?
Robert.
|