Konflikt w domu-sorry b. dlugie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 101

81. Data: 2002-10-11 12:36:21

Temat: Re: Męskie wyjscia
Od: Jakub Słocki <j...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <ao6g0a$jqk$1@absinth.dialog.net.pl>, g...@p...fm
says...
>
> Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:MPG.1810df47ab2fc894989710@news.onet.pl...
> > 1. ja nie mam pretensji o wychodzenie TŻ
>
> jesteś pewny, ze ona to potwierdzi?;)

nie jestem pewny, kazdy ma wlasny sposob odbierania swiata.

>
> > 2. jesli bym mial, to nic z tego moje wyjscie jako usprawiedliwienie
> > wyjsc TŻ nic nie da.
>
> to nie jest dobra interpretacja

ale to jest moja interpretacja, i niestety inna jest przeze mnie
nieakceptowalna.
Bo jesli nastepstwo faktow jest takie:
TZ wychodzi - mi sie to nie podoba - to ja sie zmuszam do wychodzenia

to moja interpretacja jest calkowicie prawidlowa.

> > 3. wychodzenie takie byłoby po prostu "za karę" jak nie mam ochoty to
> > nie będę zmuszał siebie do wyjścia i innych do znoszenia mojego ponurego
> > towarzystwa.
>
> no i sie wydało :)) jesteś ponurak ponuracki i nie chcesz zobaczyć jaki
> świat jest ciekay i nawet miejscami wesoły i tyle :)

Widocznie taki jestem. Ale jak nie chce to niech mnie nikt nie zmusza.

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

82. Data: 2002-10-11 12:38:22

Temat: Re: Konflikt w domu-sorry b. dlugie
Od: "sveana" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak w temacie proponuje lekture tej stronki:

http://www.woman.pl/pogaduchy/opinie/ciuchy.php3

"Kochanie, przygotuj mi ciuchy na jutro

Spokojnie siedzimy sobie w domu. Jest juz po Wiadomosciach, konczymy kolejne
pranko i prasowanko jednoczesnie usilujac inteligentnie rozmawiac w
dzieckiem (dzieci trzeba rozwijac) a tu telefon: Kochanie, mam koszmarny
dzien w pracy, jutro zebranie (wazne spotkanie, konferencja, szczególna
wizyta, itp.), wiec przygotuj mi na jutro koszula i garnitur. Aha, dobierz
jeszcze jakis sensowny krawat. Pa, koncze, bo mam inny telefon na linii.
........."
.......reszta pod ww adresem.....

--
Pozdrowienia
Ania Björk
Björn (7 grudnia 1997), Leonard?/Valerié? (26 grudnia 2002)
www.sveana.com
******

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

83. Data: 2002-10-11 12:40:55

Temat: Re: Męskie wyjscia
Od: "JoJo" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1810e4358513d26a989711@news.onet.pl...
> > > 2. jesli bym mial, to nic z tego moje wyjscie jako usprawiedliwienie
> > > wyjsc TŻ nic nie da.
> >
> > to nie jest dobra interpretacja
>
> ale to jest moja interpretacja, i niestety inna jest przeze mnie
> nieakceptowalna.
> Bo jesli nastepstwo faktow jest takie:
> TZ wychodzi - mi sie to nie podoba - to ja sie zmuszam do wychodzenia
>

Jeśli np. TŻ wychodzi a ty masz jej za złe że ma swoje zajęcia i towarzystwo
a nie siedzi w domu kołkiem to z kolei jest zmuszanie ją do siedzenia w
domu. Zamiast mieć jej to za złe powinieneś znaleźć sobie swoją odskocznię -
niekoniecznie spotkania ze znajomymi skoro tego nie lubisz. Jak się chce ,
to zawsze znajdzie się inne wyjście z sytuacji niz uparte twierdzenie -taki
jestem i nic tego nie zmieni i nikomu nic do tego ;)

pozdr.Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

84. Data: 2002-10-11 12:53:13

Temat: Re: Męskie wyjscia
Od: Jakub Słocki <j...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <ao6gu7$m7g$1@absinth.dialog.net.pl>, g...@p...fm
says...
>
>
> Jeśli np. TŻ wychodzi a ty masz jej za złe że ma swoje zajęcia i towarzystwo
> a nie siedzi w domu kołkiem to z kolei jest zmuszanie ją do siedzenia w
> domu. Zamiast mieć jej to za złe powinieneś znaleźć sobie swoją odskocznię -

nikogo nie zmuszam do siedzenia w domu. ani nie mam jej za zle
wychodzenia.

> to zawsze znajdzie się inne wyjście z sytuacji niz uparte twierdzenie -taki
> jestem i nic tego nie zmieni i nikomu nic do tego ;)

byla mowa o wyjsciu - a w tym taki jestem i nic tego nie zmieni.

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

85. Data: 2002-10-11 12:53:26

Temat: Re: Konflikt w domu-sorry b. dlugie
Od: " Evian" <e...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

sveana <s...@p...onet.pl> napisał(a):

> Tak w temacie proponuje lekture tej stronki:
>
> http://www.woman.pl/pogaduchy/opinie/ciuchy.php3
>
> "Kochanie, przygotuj mi ciuchy na jutro
>
fragment ciach

Poczytalam i widze ze podobnie jak tu zdania sa podzilone i różwnie to
różnych związkach bywa. Cóz u mnie na razie jest jak jest. Widzialy galy co
braly....
>
> --
> Pozdrowienia
> Ania Björk
> Björn (7 grudnia 1997), Leonard?/Valerié? (26 grudnia 2002)
> www.sveana.com
> ******
Pozdrawiam
Gosia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

86. Data: 2002-10-11 12:58:16

Temat: Re: Konflikt w domu-sorry b. dlugie
Od: "JoJo" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Evian" <e...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ao6hk6$9a2

> Poczytalam i widze ze podobnie jak tu zdania sa podzilone i różwnie to
> różnych związkach bywa. Cóz u mnie na razie jest jak jest. Widzialy galy
co
> braly....
> >

i się gały poddały, a nie nadal rozwiązania szukały ?
Trzymaj się i nie daj się !:) Jak sie człowiek stara to zawsze cos osiągnie
a jak sie podda to zawsze przegra.

pozdr.weckendowo Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

87. Data: 2002-10-11 13:00:56

Temat: Odp: Męskie wyjscia
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jakub Słocki <j...@n...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

> Widocznie taki jestem. Ale jak nie chce to niech mnie nikt nie zmusza.

przypomniała mi się bajka i byczku Fernando :-) leżał pod drzewkiem ,wąchał
kwiaty i co go obchodził? ten cały zwariowany świat :-)

Sandra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

88. Data: 2002-10-11 13:22:29

Temat: Re: Konflikt w domu-sorry b. dlugie
Od: " " <e...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

JoJo <g...@p...fm> napisał(a):

>
> Użytkownik " Evian" <e...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:ao6hk6$9a2
>
> > Poczytalam i widze ze podobnie jak tu zdania sa podzilone i różwnie to
> > różnych związkach bywa. Cóz u mnie na razie jest jak jest. Widzialy galy
> co
> > braly....
> > >
>
> i się gały poddały, a nie nadal rozwiązania szukały ?

Nie nie poddaly. Rowiązac ta sytuacje trzeba bo tak sie nie da życ.

> Trzymaj się i nie daj się !:) Jak sie człowiek stara to zawsze cos osiągnie
> a jak sie podda to zawsze przegra.
Dzięki i za słowa otuchy i za pomysly z poprzedniego postu (wykladzina, kosze)

> pozdr.weckendowo Joanna

Pozdrawiam bardzo serdecznie aczkolwiek nie jeszcze weckendowo
Gosia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

89. Data: 2002-10-12 13:50:12

Temat: Re: Męskie wyjscia
Od: "Elżbieta" <w...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jakub Słocki <j...@n...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:M...@n...onet.pl...

> 3. wychodzenie takie byłoby po prostu "za karę" jak nie mam ochoty to
> nie będę zmuszał siebie do wyjścia i innych do znoszenia mojego ponurego
> towarzystwa.
>

Ponurego?????? To kim był ten facet, który przyszedł razem z Asią i Emilką
na spotkanie w Krakowie? Tamten na pewno nie był ponury :)))))

--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

90. Data: 2002-10-12 13:59:52

Temat: Re: Męskie wyjscia
Od: "Elżbieta" <w...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik JoJo <g...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ao6gu7$m7g$...@a...dialog.net.pl...
>
> Jak się chce ,
> to zawsze znajdzie się inne wyjście z sytuacji niz uparte
twierdzenie -taki
> jestem i nic tego nie zmieni i nikomu nic do tego ;)
>

Ale jeśli wszystkim w tej sytuacji jest dobrze, to po co zmieniać?

--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry