« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-04-16 00:54:27
Temat: Re: Krzyż a higiena...?!Użytkownik "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> napisał w wiadomości
news:e1rpti$adj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A usciślając, zakażono te dzieci nie tyle tym dziwacznym, a praktykowanych
> przez niektórych sposobem zrywania napletka, ile wysysaniem po tym rany
> ustami. I tak zakażono te niemowlęta HIV-em.
Czy to antysemityzm, konfabulacja, czy rzucisz jakimś linkiem, numerem
publikacji itp? Wiesz, na płocie pisało dupa - jeden pogłaskał i mu drzazga
w dłoń weszła.
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-04-16 02:31:33
Temat: Re: Krzyż a higiena...?!Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e1s4tv$18d$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> napisał w wiadomości
> news:e1rpti$adj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > A usciślając, zakażono te dzieci nie tyle tym dziwacznym, a
praktykowanych
> > przez niektórych sposobem zrywania napletka, ile wysysaniem po tym rany
> > ustami. I tak zakażono te niemowlęta HIV-em.
>
> Czy to antysemityzm, konfabulacja, czy rzucisz jakimś linkiem, numerem
> publikacji itp? Wiesz, na płocie pisało dupa - jeden pogłaskał i mu
drzazga
> w dłoń weszła.
>
Spytaj sam o to dr hab. Google , leniuchu (albo nieuku:-)
--
Pozdr
P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-04-16 02:33:45
Temat: Re: Krzyż a higiena...?!Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e1s4tv$18d$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> napisał w wiadomości
> news:e1rpti$adj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > A usciślając, zakażono te dzieci nie tyle tym dziwacznym, a
praktykowanych
> > przez niektórych sposobem zrywania napletka, ile wysysaniem po tym rany
> > ustami. I tak zakażono te niemowlęta HIV-em.
>
> Czy to antysemityzm, konfabulacja, czy rzucisz jakimś linkiem, numerem
> publikacji itp? Wiesz, na płocie pisało dupa - jeden pogłaskał i mu
drzazga
> w dłoń weszła.
>
A swoja droga ciekawe, dlaczego takie skojarzenia tylko Ci nasuwaja
się, -czyzbys z góry załozyła, że akurat w TYM przypadku takie zaniedbanie
higieny z definicji jest niemożliwe? -jesli tak, to dlaczego?
--
Pozdr
P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-04-16 07:27:40
Temat: Re: Krzyż a higiena...?!PAweł wrote:
> Spytaj sam o to dr hab. Google , leniuchu (albo nieuku:-)
Google wypluł coś takiego:
http://www.przegladurologiczny.pl/index.php?okno=7&i
d=147&art_type=8
Niemniej nie wynika z artykułu, żeby ktokolwiek robił ten zabieg
w taki sposób obecnie, może poza jakimiś naprawdę marginalnymi
przypadkami. I szczerze mówiąc nie chce mi się wierzyć nawet i w
te marginalne.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-04-16 10:59:09
Temat: Re: Krzyż a higiena...?!
Użytkownik "Krzysztof" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e1r9k4$t0d$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Sorki za cynizm. Ale pytanie chyba tez cyniczne było :-)
>
> Paradoksalnie pytanie zadaje całkiem serio.
> Zastanawiam się nad czymś takim, że obecnie naprawdę
> wiele uwagi przykłada się by przy produkcji żywności zachować
> najwyższe standardy czystości i faktycznie tak się robi.
> Więc na co te wszystkie starania skoro potem ci sami ludzi
> co będą jeść tą żywność całują (niehigieniczny?) krzyż, a na
> dodatek sobie popalają papierosy (nie wszyscy rzecz jasna...)
>
> Może ktoś ma podobne refleksje na ten temat ?!
>
Moje refleksje na temat całowania krzyża w to samo miejsce, i ogólnie zasady
higieny ida kompletnie w przeciwnym kierunku.
>
Mnie nie interesuja choroby zakazne, bakterie, wirusy... Mnie po stokroc
bardziej interesuja ludzie, którzy nie przykladaja wielkiej wagi do higieny,
owoce, raz umyją, czesciej nie, caluja krzyz po innych, stykaja sie z
chorymi i przezywaja w swietnym zdrowiu cale zycie, rzadko miewajac nawet
katar i zyja do bardzo podeszlego wieku.
Nieraz nawet kpia sobie z zasad higieny.
>
I to jest wlasnie sedno sprawy. Niezwykle wysoka sprawnosc systemu
immunologicznego dzuieki diecie tego czlowieka.
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-04-16 14:28:27
Temat: Re: Krzyż a higiena...?!
Użytkownik "Krzysztof" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e1r8l7$obf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W kościele katolickim (w innych pewnie też) panuje zwyczaj
> całowania krzyża: tego samego, w to samo miejsce przez wiele osób.
> Co na to współczesna medycyna? Jak domyślam się zbytnio higieniczne
> to to nie jest. Co więc na ten proceder może powiedzieć sanepid czy
> inne służby? Można się tą drogą czymś zarazić ?
to nie caluj,..co za problem? wiekszosc ludzi caluje co roku przez cale
zycie i im nic nie jest,...daj sobie spokoj, marna prowokacja
--
Jarek (SQ1EUO)
s...@w...pl
s...@s...pam.szczecin.pl
GG: 1277234
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-04-16 15:59:16
Temat: Re: Krzyż a higiena...?!> to nie caluj,..co za problem? wiekszosc ludzi caluje co roku przez cale
> zycie i im nic nie jest,...daj sobie spokoj, marna prowokacja
Prowokacja byłaby, ale na innej grupie. Nie jestem z branży medycznej,
więc trudno mi oszacować sposób i możliwość się zarażenia tą drogą.
Próbuję spojrzeć na ten problem ogólnie, a nie wyciągać wnioski,
że jak innym nic się nie dzieje, to mi pewnie też nic nie będzie....
Co na przykład z zakażeniem opryszczką ? Nie sposób się zarazić
przez omawiamy sposób ?
Podobna sytuacje jest ze szczepionkami: jest duże prawdopodobieństwo,
że nie zachoruję jednak na jakąś chorobę przeciwko której się szczepię,
ale dla pewności wszyscy (większość) ludzie dla >asekuracji< się na to
zgadzają.
Jak ktoś wcześniej pisał faktycznie organizm zdrowego człowieka
jest w stanie się obronić praktycznie przed wszystkimi zarazkami, ale mimo
wszystko lepiej nie prowokować sytuacji, by to sprawdzać na sobie.
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-04-16 16:09:05
Temat: Re: Krzyż a higiena...?!
Użytkownik "Krzysztof" <k...@w...pl> napisał w wiadomości :
ale mimo
> wszystko lepiej nie prowokować sytuacji, by to sprawdzać na sobie.
No to jak pisalem,nie caluj i koniec,..jesli nie czujesz takiej potrzeby,..a
widzisz grozbe zarazenia sie to w czym problem....
--
Jarek (SQ1EUO)
s...@w...pl
s...@s...pam.szczecin.pl
GG: 1277234
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-04-16 16:26:14
Temat: Re: Krzyż a higiena...?!> No to jak pisalem,nie caluj i koniec,..jesli nie czujesz takiej
potrzeby,..a
> widzisz grozbe zarazenia sie to w czym problem....
Taką decyzję jestem w stanie podjąć samodzielnie.
Nie wyczuwasz przyczyny postawienia takiego pytania na tej
właśnie grupie?!? Moje wątpliwości zawarte są w postach wyżej, a szukam
tutaj rzeczowego komentarza na ten temat.
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-04-16 18:23:13
Temat: Re: Krzyż a higiena...?!
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e1srls$fol$1@atlantis.news.tpi.pl...
> PAweł wrote:
>
> > Spytaj sam o to dr hab. Google , leniuchu (albo nieuku:-)
>
> Google wypluł coś takiego:
>
> http://www.przegladurologiczny.pl/index.php?okno=7&i
d=147&art_type=8
>
> Niemniej nie wynika z artykułu, żeby ktokolwiek robił ten zabieg
> w taki sposób obecnie, może poza jakimiś naprawdę marginalnymi
> przypadkami.
Słabo jestes widac obeznany z obsługą googli.
Np. jesli wpiszesz choćby np. : " rabbi baby Hiv" to otrzymasz ponad 144
tys postów.
I juz w pierwszym z nich przeczytasz, ze to nie jest jakis wymysł, patrz np.
http://www.jewsagainstcircumcision.org/news.html
>
>I szczerze mówiąc nie chce mi się wierzyć nawet i w
> te marginalne.
>
A to dlaczego??- jesli praktykuje się rytualne kaleczenie dzieci...
A w wielu krajach nawet np. obcinanie uszu psom jest zakazane.
.--
Pozdr
P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |