« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2012-10-17 21:18:50
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?Dnia Wed, 17 Oct 2012 13:52:42 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
> On 17 Paź, 22:11, medea <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 2012-10-17 21:56, medea pisze:
>>
>>
>>
>>> Po ka dej w dr wce zawsze i tak wracam do jab ek. :)
>>
>> I jakby trafi w dziesi tk - ostatnio kupuj niemal codziennie ponad
>> kg jab ek. Przepyszne s w tym roku. :)
>>
>> Ewa
>
> Może te jabka bo też jak poszedłem po butlę z gazem dostałem torbę
> jabłek;)
Czyli jednak nie są tam ci ludzie wokół ciebie wszyscy tacy okropni :-)
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2012-10-17 21:22:15
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?Dnia Wed, 17 Oct 2012 13:56:32 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
> On 17 Paź, 22:15, medea <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 2012-10-17 22:11, Andromeda pisze:
>>
>>> On 17 Paź, 20:19, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 10:42:29 -0700 (PDT), Andromeda napisa (a):
>>
>>>>> Ikselka za to sprawia wra enie dewastatora sad w, i powie e jab o
>>>>> to dla niej za cisno, wi c na yka si jab ek i pogna do gruszy.
>>>> Bingo :-) A najlepiej wszystko jednoczesnie 3-)
>>>> --
>>>> XL Warto ci jest autentyczno wn trza - warto by nawet chamem, ale
>>>> takim, eby ka dy szuka twego towarzystwa.
>>>> (by XL)
>>> No a później wszyscy chodowcy ciebie ganiają bo to ci nie smakuje,
>>> to cierpkie, to zasłodkie, to za kwaśne. Ale trzeba ich nauczyć że w
>>> sadzie zjawił się konsument i to oni mają mu służyć, a nie on im.
>>
>> Dokładnie - konsument. Roszczeniowiec, który tylko wymaga i oczekuje od
>> innych.
>> Do pięknych wniosków dzisiaj dochodzisz, globie. :)
>>
>> Ewa
>
> Zauważyłaś chyba że sprzedawcy obecnie polują na klientów, jakby
> klient był ich i ma dostać to co oni chcą , klient nawet gęby nie
> zdąży otworzyć a już nie ma pieniędzy w portfelu. Nawet w handlu
> widoczny jest powszechny trend że człowiek nie jest ważny i ludzie
> traktowani skandalicznie.
Nie tylko w handlu są tak traktowani. Po prostu na to sami pozwalają i chcą
żeżreć każdego, kto się dziwi ich głupocie. Nawet dzieci oddają pod opiekę
obcym i ufają im jak swoim, a kiedy ktokolwiek usiłuje ich obudzić z tej
głupoty, warczą... Vide MÓJ wątek na psd "Dlaczego to było możliwe?"
I cóż się tu dziwić, ze jest jak jest.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2012-10-17 21:26:35
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?Dnia Wed, 17 Oct 2012 14:16:14 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
> On 17 Paź, 23:04, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 12:58:17 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 17 Paź, 20:20, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 20:00:23 +0200, medea napisał(a):
>>
>>>>> W dniu 2012-10-17 19:26, Andromeda pisze:
>>>>>> To zależy, ty w Chinach byłabyś mniej Chińska niż Medea. Po powrocie
>>>>>> Medea przez dostosowywanie byłaby poznawalna że była w Chinach. Po
>>>>>> Tobie by to spłyneło jak woda po kaczce. Bo masz blokadę, że to ty
>>>>>> jesteś ważna w miejsca w które jedziesz, dla Medey najprawdopodobniej
>>>>>> byłyby ważne Chiny.
>>
>>>>> W Chinach pewnie bym wystawała o głowę na ulicy, więc byłabym
>>>>> rozpoznawalna. Ale fakt, to Chiny byłyby ważne dla mnie w Chinach.
>>
>>>> Dla mnie ani tam, ani tu.
>>
>>>> --
>>>> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
>>>> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
>>>> (by XL)
>>
>>> No bo tam gdzie jesteś miejsce staje się ważne , przez obecność , a
>>> nie miejsce ważne bo miejsce.
>>
>> Oczywiście, że tak. Mówisz dziś jak nawiedzony - czyli w twym przypadku
>> akurat samą esencję ;-)
>>
>> Co do tej własnie ważności Obecności a nie miejsca - najostrzej zobaczyłam
>> to, kiedy odeszła Mama. Wszystko, dosłownie wszystko, czego dotykała, gdzie
>> była, rejon w którym się poruszała - straciła dla mnie znaczenie bez Niej,
>> stało się bezimienne, niczyje, niczym nie wyróżnione ze świata.
>> --
>> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
>> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
>> (by XL)
>
> Oooooo. Bo to ludzie nadają sens miejscą i dlatego mają wartość. Jak
> widzę turystów z wybauszonymi gębami, to mam wrażenie worka
> ziemniaków, który się po prostu transportuje.
Oni po prostu są bierni w nadawaniu wartości miejscom - tylko tę wartość
konsumują, zamiast nadawać im sobą wartość.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2012-10-18 06:48:41
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?W dniu 2012-10-17 22:59, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 17 Oct 2012 12:56:19 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
>> starałbym się nie tracić
>> swojego wątka, by poprzez siebie doświadczać Chin.
>> Czyli często bym wchodził w konfrontacje z pewnymi zachowaniami, bo
>> mnie ma to służyć , a nie Chińczycy będą mną miotać.
>> Mnie przerażają rozdziawione gęby turystów, zupełnie ci ludzie nie
>> mają godności.;)
> Globuś, jesteś mną! Noirrmalllnie identiko :-)
Tak. Zwłaszcza dlatego, że pewnie nosa nie wyściubia z domu od lat, a
kwestia przeżywania Chin (lub jakiegokolwiek innego kraju) istnieje
tylko w jego wyobraźni.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2012-10-18 06:49:44
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?W dniu 2012-10-17 22:52, Andromeda pisze:
> On 17 Paź, 22:11, medea <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 2012-10-17 21:56, medea pisze:
>>
>>
>>
>>> Po ka dej w dr wce zawsze i tak wracam do jab ek. :)
>> I jakby trafi w dziesi tk - ostatnio kupuj niemal codziennie ponad
>> kg jab ek. Przepyszne s w tym roku. :)
>>
>> Ewa
> Może te jabka bo też jak poszedłem po butlę z gazem dostałem torbę
> jabłek;)
Ano to smacznego jabłka w takim razie. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2012-10-18 06:50:18
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?Dnia 2012-10-17 22:11, obywatel medea uprzejmie donosi:
> W dniu 2012-10-17 21:56, medea pisze:
>>
>> Po każdej wędrówce zawsze i tak wracam do jabłek. :)
>
> I jakbyś trafił w dziesiątkę - ostatnio kupuję niemal codziennie ponad
> kg jabłek. Przepyszne są w tym roku. :)
Wiadomo.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2012-10-18 06:50:48
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?W dniu 2012-10-17 23:05, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 17 Oct 2012 22:11:25 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-10-17 21:56, medea pisze:
>>> Po każdej wędrówce zawsze i tak wracam do jabłek. :)
>> I jakbyś trafił w dziesiątkę - ostatnio kupuję niemal codziennie ponad
>> kg jabłek.
> Tia, ucieczka...
Raczej - Powrót do Edenu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2012-10-18 06:52:59
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?W dniu 2012-10-17 22:56, Andromeda pisze:
> On 17 Paź, 22:15, medea <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 2012-10-17 22:11, Andromeda pisze:
>>
>>> On 17 Paź, 20:19, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 10:42:29 -0700 (PDT), Andromeda napisa (a):
>>>>> Ikselka za to sprawia wra enie dewastatora sad w, i powie e jab o
>>>>> to dla niej za cisno, wi c na yka si jab ek i pogna do gruszy.
>>>> Bingo :-) A najlepiej wszystko jednoczesnie 3-)
>>>> --
>>>> XL Warto ci jest autentyczno wn trza - warto by nawet chamem, ale
>>>> takim, eby ka dy szuka twego towarzystwa.
>>>> (by XL)
>>> No a później wszyscy chodowcy ciebie ganiają bo to ci nie smakuje,
>>> to cierpkie, to zasłodkie, to za kwaśne. Ale trzeba ich nauczyć że w
>>> sadzie zjawił się konsument i to oni mają mu służyć, a nie on im.
>> Dokładnie - konsument. Roszczeniowiec, który tylko wymaga i oczekuje od
>> innych.
>> Do pięknych wniosków dzisiaj dochodzisz, globie. :)
>>
>> Ewa
> Zauważyłaś chyba że sprzedawcy obecnie polują na klientów, jakby
> klient był ich i ma dostać to co oni chcą , klient nawet gęby nie
> zdąży otworzyć a już nie ma pieniędzy w portfelu. Nawet w handlu
> widoczny jest powszechny trend że człowiek nie jest ważny i ludzie
> traktowani skandalicznie.
Ale pieniędzy w portfelu nagle nie ma ten, kto daje sobie wszystko jak
leci wciskać - gruszki, jabłka, pomidory... ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2012-10-18 10:49:31
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?On 18 Paź, 08:52, medea <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 2012-10-17 22:56, Andromeda pisze:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 17 Paź, 22:15, medea <x...@p...fm> wrote:
> >> W dniu 2012-10-17 22:11, Andromeda pisze:
>
> >>> On 17 Paź, 20:19, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 10:42:29 -0700 (PDT), Andromeda napisa (a):
> >>>>> Ikselka za to sprawia wra enie dewastatora sad w, i powie e jab o
> >>>>> to dla niej za cisno, wi c na yka si jab ek i pogna do gruszy.
> >>>> Bingo :-) A najlepiej wszystko jednoczesnie 3-)
> >>>> --
> >>>> XL Warto ci jest autentyczno wn trza - warto by nawet chamem, ale
> >>>> takim, eby ka dy szuka twego towarzystwa.
> >>>> (by XL)
> >>> No a później wszyscy chodowcy ciebie ganiają bo to ci nie smakuje,
> >>> to cierpkie, to zasłodkie, to za kwaśne. Ale trzeba ich nauczyć że w
> >>> sadzie zjawił się konsument i to oni mają mu służyć, a nie on im.
> >> Dokładnie - konsument. Roszczeniowiec, który tylko wymaga i oczekuje od
> >> innych.
> >> Do pięknych wniosków dzisiaj dochodzisz, globie. :)
>
> >> Ewa
> > Zauważyłaś chyba że sprzedawcy obecnie polują na klientów, jakby
> > klient był ich i ma dostać to co oni chcą , klient nawet gęby nie
> > zdąży otworzyć a już nie ma pieniędzy w portfelu. Nawet w handlu
> > widoczny jest powszechny trend że człowiek nie jest ważny i ludzie
> > traktowani skandalicznie.
>
> Ale pieniędzy w portfelu nagle nie ma ten, kto daje sobie wszystko jak
> leci wciskać - gruszki, jabłka, pomidory... ;)
>
> Ewa
Nie, chodzi to że nasz klient nasz pan, a nie wciskanie komuś produktu
jednego podstępem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2012-10-18 10:52:57
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?On 18 Paź, 08:48, medea <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 2012-10-17 22:59, Ikselka pisze:
>
> > Dnia Wed, 17 Oct 2012 12:56:19 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
> >> starałbym się nie tracić
> >> swojego wątka, by poprzez siebie doświadczać Chin.
> >> Czyli często bym wchodził w konfrontacje z pewnymi zachowaniami, bo
> >> mnie ma to służyć , a nie Chińczycy będą mną miotać.
> >> Mnie przerażają rozdziawione gęby turystów, zupełnie ci ludzie nie
> >> mają godności.;)
> > Globuś, jesteś mną! Noirrmalllnie identiko :-)
>
> Tak. Zwłaszcza dlatego, że pewnie nosa nie wyściubia z domu od lat, a
> kwestia przeżywania Chin (lub jakiegokolwiek innego kraju) istnieje
> tylko w jego wyobraźni.
>
> Ewa
Ta ważność siebie w danym miejscu a nie ważność miejsca działa
wszędzie, tym samym kreujesz otoczenie, a nie otoczenie ciebie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |