« poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2012-10-18 14:53:09
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?Dnia Thu, 18 Oct 2012 08:48:41 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2012-10-17 22:59, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 12:56:19 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>>
>>> starałbym się nie tracić
>>> swojego wątka, by poprzez siebie doświadczać Chin.
>>> Czyli często bym wchodził w konfrontacje z pewnymi zachowaniami, bo
>>> mnie ma to służyć , a nie Chińczycy będą mną miotać.
>>> Mnie przerażają rozdziawione gęby turystów, zupełnie ci ludzie nie
>>> mają godności.;)
>> Globuś, jesteś mną! Noirrmalllnie identiko :-)
>
> Tak. Zwłaszcza dlatego, że pewnie nosa nie wyściubia z domu od lat, a
> kwestia przeżywania Chin (lub jakiegokolwiek innego kraju) istnieje
> tylko w jego wyobraźni.
>
Na Księżycu nie byłaś, a ładny.
:->
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2012-10-18 14:54:05
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?Dnia Thu, 18 Oct 2012 08:52:59 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2012-10-17 22:56, Andromeda pisze:
>> On 17 Paź, 22:15, medea <x...@p...fm> wrote:
>>> W dniu 2012-10-17 22:11, Andromeda pisze:
>>>
>>>> On 17 Paź, 20:19, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 10:42:29 -0700 (PDT), Andromeda napisa (a):
>>>>>> Ikselka za to sprawia wra enie dewastatora sad w, i powie e jab o
>>>>>> to dla niej za cisno, wi c na yka si jab ek i pogna do gruszy.
>>>>> Bingo :-) A najlepiej wszystko jednoczesnie 3-)
>>>>> --
>>>>> XL Warto ci jest autentyczno wn trza - warto by nawet chamem, ale
>>>>> takim, eby ka dy szuka twego towarzystwa.
>>>>> (by XL)
>>>> No a później wszyscy chodowcy ciebie ganiają bo to ci nie smakuje,
>>>> to cierpkie, to zasłodkie, to za kwaśne. Ale trzeba ich nauczyć że w
>>>> sadzie zjawił się konsument i to oni mają mu służyć, a nie on im.
>>> Dokładnie - konsument. Roszczeniowiec, który tylko wymaga i oczekuje od
>>> innych.
>>> Do pięknych wniosków dzisiaj dochodzisz, globie. :)
>>>
>>> Ewa
>> Zauważyłaś chyba że sprzedawcy obecnie polują na klientów, jakby
>> klient był ich i ma dostać to co oni chcą , klient nawet gęby nie
>> zdąży otworzyć a już nie ma pieniędzy w portfelu. Nawet w handlu
>> widoczny jest powszechny trend że człowiek nie jest ważny i ludzie
>> traktowani skandalicznie.
>
> Ale pieniędzy w portfelu nagle nie ma ten, kto daje sobie wszystko jak
> leci wciskać - gruszki, jabłka, pomidory... ;)
Niektórzy mają własne, to im niczego nikt wciskać nie moze.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2012-10-18 16:16:13
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?W dniu 2012-10-18 12:52, Andromeda pisze:
> Ta ważność siebie w danym miejscu a nie ważność miejsca działa
> wszędzie, tym samym kreujesz otoczenie, a nie otoczenie ciebie.
Tym samym nic nie zyskujesz.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2012-10-18 16:17:02
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?W dniu 2012-10-18 16:53, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 18 Oct 2012 08:48:41 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-10-17 22:59, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 12:56:19 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>>>
>>>> starałbym się nie tracić
>>>> swojego wątka, by poprzez siebie doświadczać Chin.
>>>> Czyli często bym wchodził w konfrontacje z pewnymi zachowaniami, bo
>>>> mnie ma to służyć , a nie Chińczycy będą mną miotać.
>>>> Mnie przerażają rozdziawione gęby turystów, zupełnie ci ludzie nie
>>>> mają godności.;)
>>> Globuś, jesteś mną! Noirrmalllnie identiko :-)
>> Tak. Zwłaszcza dlatego, że pewnie nosa nie wyściubia z domu od lat, a
>> kwestia przeżywania Chin (lub jakiegokolwiek innego kraju) istnieje
>> tylko w jego wyobraźni.
>>
>
> Na Księżycu nie byłaś, a ładny.
Nie wiem, czy ładny. Zresztą nic na temat zwiedzania tegoż nie mam w
zwyczaju pisać.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2012-10-18 17:34:29
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?Dnia Thu, 18 Oct 2012 18:17:02 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2012-10-18 16:53, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 18 Oct 2012 08:48:41 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-10-17 22:59, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 12:56:19 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>>>>
>>>>> starałbym się nie tracić
>>>>> swojego wątka, by poprzez siebie doświadczać Chin.
>>>>> Czyli często bym wchodził w konfrontacje z pewnymi zachowaniami, bo
>>>>> mnie ma to służyć , a nie Chińczycy będą mną miotać.
>>>>> Mnie przerażają rozdziawione gęby turystów, zupełnie ci ludzie nie
>>>>> mają godności.;)
>>>> Globuś, jesteś mną! Noirrmalllnie identiko :-)
>>> Tak. Zwłaszcza dlatego, że pewnie nosa nie wyściubia z domu od lat, a
>>> kwestia przeżywania Chin (lub jakiegokolwiek innego kraju) istnieje
>>> tylko w jego wyobraźni.
>>>
>>
>> Na Księżycu nie byłaś, a ładny.
>
> Nie wiem, czy ładny.
Oj, to szkoda.
> Zresztą nic na temat zwiedzania tegoż nie mam w
> zwyczaju pisać.
Jak zwykle - zero pojmowania.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2012-10-18 17:41:19
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?W dniu 2012-10-18 19:34, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 18 Oct 2012 18:17:02 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-10-18 16:53, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 18 Oct 2012 08:48:41 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-10-17 22:59, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 12:56:19 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>>>>>
>>>>>> starałbym się nie tracić
>>>>>> swojego wątka, by poprzez siebie doświadczać Chin.
>>>>>> Czyli często bym wchodził w konfrontacje z pewnymi zachowaniami, bo
>>>>>> mnie ma to służyć , a nie Chińczycy będą mną miotać.
>>>>>> Mnie przerażają rozdziawione gęby turystów, zupełnie ci ludzie nie
>>>>>> mają godności.;)
>>>>> Globuś, jesteś mną! Noirrmalllnie identiko :-)
>>>> Tak. Zwłaszcza dlatego, że pewnie nosa nie wyściubia z domu od lat, a
>>>> kwestia przeżywania Chin (lub jakiegokolwiek innego kraju) istnieje
>>>> tylko w jego wyobraźni.
>>>>
>>> Na Księżycu nie byłaś, a ładny.
>> Nie wiem, czy ładny.
> Oj, to szkoda.
Szkoda, szkoda, mnie się nie podoba.
>
>> Zresztą nic na temat zwiedzania tegoż nie mam w
>> zwyczaju pisać.
> Jak zwykle - zero pojmowania.
No to postaraj się.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2012-10-18 17:52:36
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?Dnia Thu, 18 Oct 2012 19:41:19 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2012-10-18 19:34, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 18 Oct 2012 18:17:02 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-10-18 16:53, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 18 Oct 2012 08:48:41 +0200, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-10-17 22:59, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 12:56:19 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> starałbym się nie tracić
>>>>>>> swojego wątka, by poprzez siebie doświadczać Chin.
>>>>>>> Czyli często bym wchodził w konfrontacje z pewnymi zachowaniami, bo
>>>>>>> mnie ma to służyć , a nie Chińczycy będą mną miotać.
>>>>>>> Mnie przerażają rozdziawione gęby turystów, zupełnie ci ludzie nie
>>>>>>> mają godności.;)
>>>>>> Globuś, jesteś mną! Noirrmalllnie identiko :-)
>>>>> Tak. Zwłaszcza dlatego, że pewnie nosa nie wyściubia z domu od lat, a
>>>>> kwestia przeżywania Chin (lub jakiegokolwiek innego kraju) istnieje
>>>>> tylko w jego wyobraźni.
>>>>>
>>>> Na Księżycu nie byłaś, a ładny.
>>> Nie wiem, czy ładny.
>> Oj, to szkoda.
>
> Szkoda, szkoda, mnie się nie podoba.
>
>>
>>> Zresztą nic na temat zwiedzania tegoż nie mam w
>>> zwyczaju pisać.
>> Jak zwykle - zero pojmowania.
>
> No to postaraj się.
>
Po prostu wrzucam Cię do kilfajla. Z Tobą rozmowa jest tak jałowa, że
brzuch boli - a ja już wyczerpałam swoje pokłady dobrej woli. Spadaj.
Pyk-klik.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2012-10-18 18:23:53
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?On 18 Paź, 18:16, medea <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 2012-10-18 12:52, Andromeda pisze:
>
> > Ta ważność siebie w danym miejscu a nie ważność miejsca działa
> > wszędzie, tym samym kreujesz otoczenie, a nie otoczenie ciebie.
>
> Tym samym nic nie zyskujesz.
>
> Ewa
Właśnie inaczej się nie da, po pół roku jak chcesz tam mieszkać, to
musiesz znaleźć swoje miejsce w tym miejscu i wtenczas zmienia się
perspektywa , taka jak powinna być od początku. Turyści przechodzą
przez depersonalizacje i można powiedzieć, że nigdzie tak naprawdę nie
byli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2012-10-18 18:47:41
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?W dniu 2012-10-18 20:23, Andromeda pisze:
> On 18 Paź, 18:16, medea <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 2012-10-18 12:52, Andromeda pisze:
>>
>>> Ta ważność siebie w danym miejscu a nie ważność miejsca działa
>>> wszędzie, tym samym kreujesz otoczenie, a nie otoczenie ciebie.
>> Tym samym nic nie zyskujesz.
>>
>> Ewa
> Właśnie inaczej się nie da, po pół roku jak chcesz tam mieszkać, to
> musiesz znaleźć swoje miejsce w tym miejscu i wtenczas zmienia się
> perspektywa , taka jak powinna być od początku. Turyści przechodzą
> przez depersonalizacje i można powiedzieć, że nigdzie tak naprawdę nie
> byli.
Pół roku to już nie jest zwykły turysta. Inaczej zachowuje się osoba,
która przyjeżdża na wakacje, a inaczej ktoś, kto planuje spędzić gdzieś
pół roku.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2012-10-18 18:48:25
Temat: Re: Kto jest bardziej zniewolony?W dniu 2012-10-18 19:52, Ikselka pisze:
> Po prostu wrzucam Cię do kilfajla.
No widzisz, jakie to proste.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |