Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Kupilem w koncu woka ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kupilem w koncu woka ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-06-30 17:05:55

Temat: Kupilem w koncu woka ...
Od: "Janusz D.c" <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


.. i jestem bardzo zadowolony


Właściwie to najpierw powinienem się przywitać bo mimo , że czytuje grupę to
pisze w zasadzie (oprócz kilku pytań) pierwszy raz. W zasadzie to nawet nie
gotuje, jestem raczej biernym użytkownikiem kuchni. Choć ta bierność
spowodowała, że w ciągu 10-ciu lat żona zrobiła z 70-cio kilogramowego
przystojniaka : ))) 95-cio kilogramowego potwora. Nigdy w czasach
"przedżonowych" nie miałem okazji spróbować naprawdę dobrej kuchni. Matka
nie traktowała tematu ambicjonalnie a jak mniemam do kuchni trzeba nieco
powołania, wyczucia, wręcz artyzmu. Żona jak się po ślubie dopiero na
nieszczęście okazało ma w tym temacie smykałkę, jest jednak zwolenniczką -
wielbicielką wręcz kuchni środkowo europejskiej, a ta - wiadomo jaka jest
Po wieloletniej degustacji problemy z wątrobą, stawami itp. sprowokowały
mnie do poszukiwania smacznej ale zdecydowanie mniej kalorycznej diety. Po
dogłębnej analizie teoretycznej (od podstaw bo praktyki u mnie ni w ząb)
wybór padł na kuchnie chińską. Ponieważ do nowych wyzwań podchodzę
metodycznie to zacząłem od zebrania wiedzy (literatury), składników,
przypraw, narzędzi i naczyń. Wiedze zdobyłem w sieci ale o ile wszelkie
kapusty pekińskie i pieprze seczuańskie okazały się dość proste do zdobycie
to narzędzia i naczynia a zwłaszcza wok to prawdziwa droga przez mękę.
Pragnę zaznaczyć, że mieszkam w niemal 400-tu tysięcznym mieście a nabyć
prawdziwego woka drogą kupna nie mogłem. Co prawda są woki na Allegro ale po
pierwsze nie można ich przed zakupem zobaczyć (a zapewniam, że to istotne),
po drugie maja zaporowe ceny rodem ze sprzedaży telewizyjnych. Kilkaset
złotych (od 150 w górę) za patelnie o trochę nietypowym kształcie ze
zwykłej rdzewiejącej stali to chyba lekka przesada. Oczywiście można kupić
aluminiowego pokrytego nawet teflonem woka (w Macro lub L'clerku) za nieco
ponad 20 zł ale proszę mi wierzyć mimo wygody użytkowania nie daje on tego
charakterystycznego smaku chińskich potraw. Zapewniam Was, że warstwa
spalonego oleju z poprzednich potraw to kolejna nigdzie nie opisywana ale
naprawdę bardzo ważna przyprawa kuchni chińskiej. Teflon nigdy tego nie
zapewni choć na pewno znajdzie zastosowanie choćby jako naczynie pomocnicze
np. do podtrzymywania ciepłoty składników już podsmażonych i oczekujących do
posiłku. Ale nie tylko. Wiele chińskich potraw da się na takim teflonowym,
aluminiowym woku przygotować Zwłaszcza warzywa. Jeśli już teflonowy to
szukajcie jednak woka o cienkiej ściance. Woki Tefala mimo solidnego
wrażenia w ręce (ciężkie) nie nadają się do typowej chińszczyzny. Wok ma
się szybko nagrzewać i szybko stygnąć a masywne patelnie tego nie
zapewniają.
Dlaczego właściwie to wszystko piszę. A dlatego, że ja potrafiący
własnoręcznie właściwie tylko zagotować wodę na herbatę bez przypalenia,
umiałem po przeczytaniu paru zasad i przepisów ugotować coś co mojemu
rozwydrzonemu przez żonę podniebieniu naprawdę smakuje. Za pomocą kilku
przypraw : imbir, pieprz syczuański, czosnek, anyż i kilku innych oraz
popularnych warzyw można uzyskać naprawdę smaczne i niskokaloryczne potrawy
do tego niezwykle smaczne.
Zrezygnowałem ostatnio z chleba, ziemniaków i potraw mącznych i warzywa "po
chińsku" mi je świetnie zastąpiły. Na surowo warzywa były dość nudne. W
woku nabierają nowych wartości smakowych. Mało tego, ja nie mający żadnych
doświadczeń kulinarnych gotuję potrawy , które naprawdę są smaczne. Polecam
chińszczyznę wszystkim z czystym sumieniem.
Nie napisałem tylko jak zdobyłem swojego woka. Otóż kupiłem go na targu
używanych rzeczy w Słomczynie pod Grójcem. Niemiec, który oddał tego woka
nie miał nawet tyle samozaparcia by go "wypalić na oleju. Był wiec
kompletna nówka z full wypasem: pokrywa, siatki pierścienie itp. Potem
tylko wypalanie i mam prawdziwego chińskiego woka.

--
Pozdrawiam
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-06-30 17:56:55

Temat: Re: Kupilem w koncu woka ...- ogórki z mięsem mielonym
Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pomiomo tego, że zrezygnowałeś z ziemniaków (dodatek do potrawy), proponuję
prostą potrawę z woka.
Bardzo i posmakowała, szczególnie kiedy musiałem ja zrobić sam.

życzę smacznego
i miłych wrażeń kulunarnych

ps. przepis pochodzi z jednej z książek z przepisami na woka, niestety nie
posiadam już tej książki ...

PRZYGOTOWANIE

- przygotowanie ok. 10 min. (kwestia biegłości kuchennej)
- Gotoweanie ok. 12 min.
- Dla 4 osób.
- 1 porcja = ok. 230 kal



SKŁADNIKI

30 g przerośniętego boczku bez skóry
2 cebule
4 sałatkowe ogórki średniej wielkości
1 ł. stołowego oleju
4--g mielonej wołowiny
sól
biały pieprz świeżo zmielony
1-2 ł. curry
125 ml czystego rosołu (z błyskawicznego rosołu w proszku)
1 pęczek koperku



PRZYGOTOWANIE

1. boczek pokrajać na kostkę. Cebulę obrać i także pokrajać na kostkę.
Ogórki umyć obrać, przepołowić wzdłuznie i łyżeczką usunąć gniazda nasienne
n, po czym pokrjać na cząstki wielkości mięsa.

2. Olej zagrzać w woku i wytopić w nim boczek. Dodać mięso, silnie
przysmażyć rozgniatając przy tym drewnianą łyzką.

3. Dodać pokrajana cebulę i ogórki i mieszając smażyć kilka minut.

4. Potrawę osolić, opieprzyć i dodać curry. Podlać rosołem i dusić 5-7 min
pod przykryciem. W tym czsie opłukać koperek, otrząsnąć do sucha i drobno
posiekać. Krótko przed końcem gotowania dodać do potrawy i zamieszać.


PROPONOWANY DODATEK

Do duszonych ogórków z mielonym mięsem doskonale npasuje ziemniaczana
sałatka. Dla 4 osób potrzeba 800b ziemniaków ugotowanych w mundurkach,
obranych i pokrajanych w cienkie plasterki. Marynatę przygotować przez
zagotowanie 200 ml rosołu z 2 łyżkami stołowymi octu i 1 drobno pokrajaną
cebulą. Wywarem zalać pokrajane ziemniaki, osolić je i opieprzyć oraz dodać
3 stołowe łyzki słonecznikowego oleju. Ostawić na kilka minut, często w tym
czasie mieszając. Bezpośrednio przed podaniem poprószyć drobno posiekaną
natką.


MODYFIKACJA RECEPTURY

Dodatek jednej lub dwu stołowych łyżek kaparów lub kilku drobno posiekanych
filetów z sardeli nadaje potrawie pikantny i aromatyczny odcień smakowy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-01 12:56:26

Temat: Re: Kupilem w koncu woka ...
Od: d...@b...com.pl (Daniel Walas) szukaj wiadomości tego autora

>nie miał nawet tyle samozaparcia by go "wypalić na oleju. Był wiec
>kompletna nówka z full wypasem: pokrywa, siatki pierścienie itp. Potem
>tylko wypalanie i mam prawdziwego chińskiego woka.
>
>--
>Pozdrawiam
>Janusz
>
>
witaj,
czy mozesz napisac na czym polega wypalanie i jakie jest jego ogolne
zstosowanie?

pozdrawiam
Daniel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czy wyjdzie ciasto z porzeczką?
Spagetti z lososiem-potrzebuje przepis
do Danki w sprawie bakłażana
pytanie o osssstrrrrra papryczke [Wr.]
sa?atka z kalafiora [P]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »