| « poprzedni wątek | następny wątek » |
301. Data: 2008-09-05 23:22:04
Temat: Re: MIŁOŚĆcbnet pisze:
> Kiedyś juz o tym pisałem.
>
> Nie lubię się powtarzać, tym bardziej specjalnie dla ciebie.
>
>
> Nie jestem dla nikogo "mistrzem", czy "wodzem", czy kimkolwiek
> w tym rodzaju z tych wszystkich projekcji i przeniesień autorstwa
> matołów, kretynów, oraz żałosnych ludzkich ciemnot.
> No niestety.
chciałbys być na miejscu hitlera?
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
302. Data: 2008-09-05 23:24:54
Temat: Re: MIŁOŚĆWyobrażam sobie, że mógłbym chyba być na miejscu Hitlera
w tamtych realiach i zrobić ~dokładnie to samo co on zrobił,
łącznie z tymi błędami, które najprawdopodobniej popełnił.
Dla mnie to nie kwestia chcenia, ale konieczności.
Również o tym pisałem.
--
CB
"tren R" napisał(-a)
w wiadomości news:g9seut$16b$1@news.onet.pl:
> chciałbys być na miejscu hitlera?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
303. Data: 2008-09-05 23:29:52
Temat: Re: MIŁOŚĆOn 6 Wrz, 00:59, adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote:
> Zdając sprawe sobie z ludzkich przypadłosci i nieuchronnosci tej
> projekcji, mimo wszystko formulujesz pytanie w okreslony sposob. Można
> zrobić to inaczej, tak żeby interlokutor nie musiał przy odpowiedzi
> zwalczać negatywnych emocji i nie czuł twojej wyzszosci, bądz uczucia
> twojej wszechwiedzy, lecz partnerstwo.
Nikt nie lubi, gdy poddaje sie w watpliwosc jego kompetencje, poglady,
oceny.
Tak, ze rozumiem Twoje zastrzezenia.
Uwazam jednak, ze sposob odbioru mojej wypowiedzi lub pytania jest
problemem rozmowcy, nie moim.
Nikogo nie atakuje ani nie uzywam slow powszechnie uznawanych za
obrazliwe.
Proste pytanie, czy jesteś tego pewny, pewna, nie powinno, moim
zdaniem, stac sie zrodlem negatywnych emocji. Jesli tak jest, oznacza
to, ze dyskutant zderzyl sie kiedys z podobnym zwrotem, w sensie
pretensji lub zastrzezenia, i zostalo to wdrukowane w podswiadomosc
jako sygnal do obrony przed spodziewanym atakiem, stanowiac zaczyn dla
owych negatywnych emocji, o ktorych mowisz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
304. Data: 2008-09-05 23:31:03
Temat: Re: MIŁOŚĆcbnet pisze:
> Wyobrażam sobie, że mógłbym chyba być na miejscu Hitlera
> w tamtych realiach i zrobić ~dokładnie to samo co on zrobił,
> łącznie z tymi błędami, które najprawdopodobniej popełnił.
> Dla mnie to nie kwestia chcenia, ale konieczności.
>
> Również o tym pisałem.
twoja żona i dzieci o tym wiedzą?
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
305. Data: 2008-09-05 23:36:21
Temat: Re: MIŁOŚĆcbnet pisze:
> Nie odebrałem tego tak negatywnie jak ty.
> Ciekawe.
>
> "Przepraszam, ale czy jesteś tego pewna?" - wystarczająco
> usatysfakcjonowałoby ciebie?
>
Ja tego tez nie odebrałem negatywnie. Tym bardziej że pytanie nie było
skierowane do mnie. Ale wyrzucam z siebie mysl ktora przyszla mi do
glowy podczas czytania postu po prostu.
To "przepraszam" tez mija sie z celem. Chodzi o to, że pytanie "czy
jestes tego pewna" jest retoryczne. Nikt nigdy nie może byc niczego
pewien, wiec takie pytanie raczej konczy dyskusje, bo można jedynie
odpowiedziec "nie, nie jestem pewna"
--
====================================================
=============
//-\\ || )) //-\\ ][\/][ | "Before we say something is out of
|this world, we should first make sure
a...@p...onet.pl | that it's not IN this world"
====================================================
=============
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
306. Data: 2008-09-05 23:38:51
Temat: Re: MIŁOŚĆHanka pisze:
> On 6 Wrz, 00:59, adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Zdając sprawe sobie z ludzkich przypadłosci i nieuchronnosci tej
>> projekcji, mimo wszystko formulujesz pytanie w okreslony sposob. Można
>> zrobić to inaczej, tak żeby interlokutor nie musiał przy odpowiedzi
>> zwalczać negatywnych emocji i nie czuł twojej wyzszosci, bądz uczucia
>> twojej wszechwiedzy, lecz partnerstwo.
>
> Nikt nie lubi, gdy poddaje sie w watpliwosc jego kompetencje, poglady,
> oceny.
> Tak, ze rozumiem Twoje zastrzezenia.
> Uwazam jednak, ze sposob odbioru mojej wypowiedzi lub pytania jest
> problemem rozmowcy, nie moim.
> Nikogo nie atakuje ani nie uzywam slow powszechnie uznawanych za
> obrazliwe.
> Proste pytanie, czy jesteś tego pewny, pewna, nie powinno, moim
> zdaniem, stac sie zrodlem negatywnych emocji. Jesli tak jest, oznacza
> to, ze dyskutant zderzyl sie kiedys z podobnym zwrotem, w sensie
> pretensji lub zastrzezenia, i zostalo to wdrukowane w podswiadomosc
> jako sygnal do obrony przed spodziewanym atakiem, stanowiac zaczyn dla
> owych negatywnych emocji, o ktorych mowisz.
>
Tam w odpowiedzi do cbneta napisalem to co pasowałoby tez tutaj, to
sobie zerknij
--
====================================================
=============
//-\\ || )) //-\\ ][\/][ | "Before we say something is out of
|this world, we should first make sure
a...@p...onet.pl | that it's not IN this world"
====================================================
=============
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
307. Data: 2008-09-05 23:42:00
Temat: Re: MIŁOŚĆPosuwasz się zbyt daleko.
--
CB
"tren R" napisał(-a)
w wiadomości news:g9sffn$2d6$1@news.onet.pl:
> twoja żona i dzieci o tym wiedzą?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
308. Data: 2008-09-05 23:45:18
Temat: Re: MIŁOŚĆMają sens, bo są pretekstem do zdobycia wiedzy w jakim stopniu
autor(-ka) jest pewien tego co przedstawia, tym bardziej jeśli zrobi
to w formie kategorycznej (tzn bez albo-albo, czy wskazania na
hipotetyczność swoich opinii).
--
CB
"adamoxx1" napisał(-a)
w wiadomości news:g9sfqa$2a4$1@news.onet.pl:
> ... Chodzi o to, że pytanie "czy
> jestes tego pewna" jest retoryczne. Nikt nigdy nie może byc niczego
> pewien, wiec takie pytanie raczej konczy dyskusje, bo można jedynie
> odpowiedziec "nie, nie jestem pewna"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
309. Data: 2008-09-05 23:51:40
Temat: Re: MIŁOŚĆ"... swoich BARDZO śmiałych opinii".
--
CB
"cbnet" napisał(-a)
w wiadomości news:g9sbq3$emj$1@node1.news.atman.pl:
> ... wskazania na hipotetyczność swoich opinii
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
310. Data: 2008-09-05 23:52:57
Temat: Re: MIŁOŚĆcbnet pisze:
> Posuwasz się zbyt daleko.
odpowiedz zwolenniku wyznaczania granic posuwania się.
z jakiej rasy masz córcię?
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |