« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-12-01 16:20:00
Temat: Makowiec drożdżowy.Świetny przepis, prawie jak mój, no i ten ciekawy patent z papierem -
super. Plus instrukcja obrazkowa dla bojących dusz:
http://mojewypieki.blox.pl/2007/12/Makowiec-zawijany
.html
Uwagi:
a) do lukru dodaję tu biały rum i sok z cytryny zamiast wody; że nie
gorące? - nic to, trzeba tylko troszkę dłużej utrzeć, robię to drewnianym
trzonkiem tłuczka do ziemniaków lub innym
b) orzechów i skórki pomarańczowej daję ze 3 razy więcej
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-12-02 21:00:36
Temat: Re: Makowiec drożdżowy.XL pisze:
> Świetny przepis, prawie jak mój, no i ten ciekawy patent z papierem -
> super. Plus instrukcja obrazkowa dla bojących dusz:
> http://mojewypieki.blox.pl/2007/12/Makowiec-zawijany
.html
>
> Uwagi:
> a) do lukru dodaję tu biały rum i sok z cytryny zamiast wody; że nie
> gorące? - nic to, trzeba tylko troszkę dłużej utrzeć, robię to drewnianym
> trzonkiem tłuczka do ziemniaków lub innym
> b) orzechów i skórki pomarańczowej daję ze 3 razy więcej
Nie będę babci robić konkurencji :)
Masz może jakiś hicior z gatunku nieodkrytych cukierniczych smaków?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-12-12 14:33:41
Temat: Re: Makowiec drożdżowy.Dnia Wed, 02 Dec 2009 22:00:36 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Świetny przepis, prawie jak mój, no i ten ciekawy patent z papierem -
>> super. Plus instrukcja obrazkowa dla bojących dusz:
>> http://mojewypieki.blox.pl/2007/12/Makowiec-zawijany
.html
>>
>> Uwagi:
>> a) do lukru dodaję tu biały rum i sok z cytryny zamiast wody; że nie
>> gorące? - nic to, trzeba tylko troszkę dłużej utrzeć, robię to drewnianym
>> trzonkiem tłuczka do ziemniaków lub innym
>> b) orzechów i skórki pomarańczowej daję ze 3 razy więcej
>
> Nie będę babci robić konkurencji :)
> Masz może jakiś hicior z gatunku nieodkrytych cukierniczych smaków?
Odkrywczynią tu nie jestem, hity okrzyknięte jako stałe raczej tylko
przerabiam, udoskonalam, doprowadzam do perfekcji ;-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-12-19 21:42:43
Temat: Re: Makowiec drożdżowy.XL pisze:
> Świetny przepis, prawie jak mój, no i ten ciekawy patent z papierem -
> super. Plus instrukcja obrazkowa dla bojących dusz:
> http://mojewypieki.blox.pl/2007/12/Makowiec-zawijany
.html
Mam takie pytanie dodatkowe - co to znaczy zaparzyć mak? Zawsze wydawało
mi się, że ten mak trzeba ugotować. Wystarczy go zalać wrzącą wodą (nie
mlekiem)?
I czy zamiast mleć można ten mak zmiksować, uda się tak?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-12-20 08:19:21
Temat: Re: Makowiec drożdżowy.medea wrote:
> XL pisze:
>> Świetny przepis, prawie jak mój, no i ten ciekawy patent z papierem -
>> super. Plus instrukcja obrazkowa dla bojących dusz:
>> http://mojewypieki.blox.pl/2007/12/Makowiec-zawijany
.html
>
> Mam takie pytanie dodatkowe - co to znaczy zaparzyć mak? Zawsze wydawało
> mi się, że ten mak trzeba ugotować. Wystarczy go zalać wrzącą wodą (nie
> mlekiem)?
Robiłam ten makowiec, zalałam wrzątkiem i zostawiłam do ostygnięcia - jest
OK.
>
> I czy zamiast mleć można ten mak zmiksować, uda się tak?
Nie uda się.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-12-20 10:48:35
Temat: Re: Makowiec drożdżowy.krys pisze:
> Nie uda się.
Hm, szkoda. Nie mam maszynki do mielenia mięsa, więc chyba muszę się
pożegnać z domowym makowcem. Ewentualnie kupię mak już gotowy, najwyżej
trochę doprawię.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-12-20 11:47:34
Temat: Re: Makowiec drożdżowy.
"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:hgl02a$2ep$3@nemesis.news.neostrada.pl...
> krys pisze:
>
> > Nie uda się.
>
> Hm, szkoda. Nie mam maszynki do mielenia mięsa, więc chyba muszę się
> pożegnać z domowym makowcem. Ewentualnie kupię mak już gotowy, najwyżej
> trochę doprawię.
>
> Ewa
Maszynki ręczne bardzo tanie - najlepsze żeliwne. Mak też, reklamują gotowca
w tv.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-12-20 11:58:24
Temat: Re: Makowiec drożdżowy.Prawusek pisze:
> Maszynki ręczne bardzo tanie - najlepsze żeliwne.
Nie chodzi o cenę. Rzadko potrzebuję, a to klamot jest. Mam masę różnego
sprzętu, który używam raz na ruski rok, a zawala tylko szafki w kuchni.
Docelowo planuję kupić sobie wypasiony robot kuchenny z maszynką do
mielenia mięsa. Mam na oku jeden Kenwooda, chyba już zacznę na niego
odkładać. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-12-20 12:04:10
Temat: Re: Makowiec drożdżowy."medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:hgl458$5cn$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Prawusek pisze:
>
> > Maszynki ręczne bardzo tanie - najlepsze żeliwne.
>
> Nie chodzi o cenę. Rzadko potrzebuję, a to klamot jest. Mam masę różnego
> sprzętu, który używam raz na ruski rok, a zawala tylko szafki w kuchni.
> Docelowo planuję kupić sobie wypasiony robot kuchenny z maszynką do
> mielenia mięsa. Mam na oku jeden Kenwooda, chyba już zacznę na niego
> odkładać. ;)
>
> Ewa
Wszyscy tak mają - kup na raty, procent jest niewielki, a robot juz w domu -
a to warte jest procentu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-12-20 12:13:21
Temat: Re: Makowiec drożdżowy.medea wrote:
> Prawusek pisze:
>
>> Maszynki ręczne bardzo tanie - najlepsze żeliwne.
>
> Nie chodzi o cenę. Rzadko potrzebuję, a to klamot jest. Mam masę różnego
> sprzętu, który używam raz na ruski rok, a zawala tylko szafki w kuchni.
> Docelowo planuję kupić sobie wypasiony robot kuchenny z maszynką do
> mielenia mięsa. Mam na oku jeden Kenwooda, chyba już zacznę na niego
> odkładać. ;)
Nie daj się wkręcić w ręczną maszynke do mielenia maku;-). Albo daj sie
wkręcić, poproś męża o zmielenie, a zaraz potem pojawi się w domu kombajn
wraz z maszynką elektryczną;-)
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |