Jakis czas temu, przed Swietami, w Wyborczej (a dokladniej w 'Obcasach') byl
wywiad z Maklowiczem (i chyba z Bikontem). RM podal tam przepis na golabki
(takie z kapusty, nie ptaszyska) po owerniacku. Niestety w szale porzadkow
przedswiatecznych numer ow sie nam gdzies zapodzial. Czy ktos z grupowiczow
ma ten przepisik i bylby sklonny pracowicie go wklepac? Aha, aby ulatwic
identyfikacje, dodam, ze jednym ze skladnikow byly suszone sliwki - rzecz
chyba dosc niecodzienna w golabkach. Z gory slicznie dziekuje,

Marcin