Pisze ja,jako ze moja pani jest malo zinformatyzowana.

Jest w wieku 24 lat, od zawsze miewala migreny.
Jednakze od jakiegos czasu (a dokladniej od czasu kiedy zaczela stosowac
antykoncepcje hormonalna) migreny nasilily sie.

Tzn. pierwszy zapisany preparat - Cilest, spowodowal zarowno zwiekszenie
czestotliwosci jak i nasilenie objawow do poziomu "nie do zniesienia", naprawde
cierpiala okrutnie. Po konsultacji z lekarzem zmienila Cilest na plasterki
Evra, migreny wystepuja rzadziej (1 raz w ciagu cyklu) ale dalej sa dokuczliwe
na tyle, ze uniemozliwiaja normalne funkcjonowanie przez kilka/nascie godzin.

Pytanie do szanownych grupowiczow. Gdzie kierowac kolejne kroki? Do ginekologa,
szukac dalej, czy do neurologa - szukac gdzie indziej? Oczywiscie byc moze
przyczyna migren jest inna, natomiast jestesmy przekonani ze jest silna
korelacja miedzy nimi a antykoncepcja.

Pozdrawiam
WL

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl