Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.onet.pl!news.memax.k
rakow.pl!news.dtcentrum.com!bti.pl!orion.cst.tpsa.pl!news.tpnet.pl!not-for-mail
From: "Killer z Sieradza..." <k...@b...gnet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Mój chłopak jest narkomanem - pomocy!
Lines: 67
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
Message-ID: <Bm8d4.25193$N3.587478@news.tpnet.pl>
Date: Thu, 06 Jan 2000 22:07:29 GMT
NNTP-Posting-Host: 212.160.30.178
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 947196449 212.160.30.178 (Thu, 06 Jan 2000 23:07:29 MET)
NNTP-Posting-Date: Thu, 06 Jan 2000 23:07:29 MET
Organization: TPNET - http://www.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:37158
Ukryj nagłówki
Witam Was. Być może temat tego listu wyda się wam trochę mylący.
Nie chodzi o mojego chłopaka (he he he, ja jestem facetem ;-),
tylko mojej znajomej.
Zwróciła się ona do mnie dzisiaj z takim problemem i poprosiła
mnie o pomoc. Powiedziałem, że oczywiście że jej pomogę i zrobię
wszystko co w moich siłach aby tego dokonać. Powiedziałem jej
jeszcze o sieci, a właściwie ludziach, którzy pomogli mi kiedyś
rozwiązać mój problem osobisty (nie wiem czy pisałbym jeszcze dzisiaj
gdyby nie te kilka odpowiedzi, które dostałem).
Przedstawię teraz sytuację, która jest nadwyraz delikatna.
Ona chodzi z Nim od kilku miesięcy. On miał swego czasu problemy
z narkotykami. Obydwoje są w wieku licealnym. Gdy zaczęli ze sobą
chodzić to on obiecał, że skończy z tym raz na zawsze (bo ona wiedziała
o jego przeszłości i miała nadzieję, że to się zmieni). I przez jakiś
czas było spokojnie. Przynajmniej jej się tak wydawało, ale to nic
pewnego czy przez ten czas było spokojnie czy on nadal brał,
tylko ona tego nie wiedziała. Tak czy inaczej, na sylwestrze
czar pękł i kurtyna poszła w górę.... został przyłapany na zażywaniu
amfetaminy. Jedno jest pewne, gdyby ona się o tym nie dowiedziała
to on by jej napewno nie powiedział i sytuacja nie ujrzałaby światła
dziennego. Można to nazywać jak się chce, brakiem szczerości,
oszukiwaniem się itd. On naturalnie obiecał Jej poprawę i że to
że było to ostatni raz i że się nigdy nie powtórzy. Jednak ona nie może
mu ufać, tym bardziej, że On ma wiele okazji, aby bez jej wiedzy
dalej Ją i siebie samego oszukiwać. Przyczyną jego problemu jest
niewątpliwie otoczenie, w którym mieszka i wychowuje się. Jego
koledzy z ulicy także biorą od jakiegoś czasu, więc to może wydawać
mu się normalne, tym bardziej że jest z nich wszystkich najmłodszy
i nadal znajduje się pod ich wpływem. Na szczęście
znajduje się także pod wpływem mojej znajomej, a zarazem jego
dziewczyny. Ona próbowała postawić sprawę jasno, że albo Ona albo
narkotyki. On oczywiście wybrał ją, ale tak naprawdę nie odpuścił
sobie ani jednego ani drugiego (jak to się niedawno okazało).
Ona jest jedyną osobą, która ma jakieś
szanse aby mu pomóc i chce to zrobić, ale sama nie wie jak. Nie wie
jak się do tego zabrać i jak z nim postępować, aby wyciągnąć go
z nałogu nie rozbijając tym samym związku. Jest gotowa do poświęceń,
ale nie potrafi mu uświadomić, że jego postępowanie nie jest żadnym
wyjściem z sytuacji, tym bardziej w tak młodym wieku... jeśli
będzie robił tak dalej to raczej nie ma dla niego przyszłości.
Spotkanie ze specjalistą narazie odpada, bo on narkotyki (i częste
ich używanie) traktuje jako dobrą zabawę i jest to dla niego
tak normalne jak dla mnie napicie się piwa od czasu do czasu
(chociaż tak naprawdę nikt nie wie jak często korzysta on z używek).
W jaki więc sposób Ona może mu uświadomić jak wielki błąd
robi ??? W jaki sposób zmusić go do tego aby w końcu zaczął myśleć
nad tym jaką krzywdę sobie i jej wyrządza ??? I wreszcie, jak odciągnąć
go od źródła problemów, czyli od starszych kolegów z ulicy ???
W jaki sposób powinno się postępować z takimi ludźmi ??? Jak ona
właściwie powinna zacząć zmieniać to wszystko, bo jak narazie
rozmowy prowadzą do niczego (i ona dobrze o tym wie) ???
Czyli CO ONA POWINNA WŁAŚCIWIE ZROBIĆ ???
Bardzo proszę o odpowiedzi, bo praktycznie z każdą chwilą sytuacja się
pogarsza, ona sama a także i ja nie znajdujemy jakiegoś sensownego
rozwiązania. Wy jesteście jedyną deską ratunku.
Pozdrawiam Killer.
k...@b...gnet.pl | l...@k...net.pl | l...@g...pl
PGP key=> http://www.go.w.pl/pgp.asc | http://www.go.w.pl
F82A 2D71 6B77 89CD 9631 D2CD A932 1F9E 9B8F 10F3
|