« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-05 18:15:41
Temat: NerwicaCzy jest lekarstwo na nerwicę ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-05 18:19:36
Temat: Re: NerwicaSun, 5 Jan 2003 19:15:41 +0100 user Mariusz napisał(a) newsa
<av9snt$2k7$1@news.tpi.pl> a ja na to:
> Czy jest lekarstwo na nerwicę ?
uuuu.. to chyba jak z lekarstwem na miłość... Cohen śpiewa: "There in
no cure for love"
jeśli pytasz o lekarstwo=tabletka, to niestety nie. Nie ma tak łatwo.
Ale jest inne wyjście, od razu powiem , ze o wiele kosztowniejsze i
ekonomicznie i emocjonalnie: psychoterapia.
Poczytaj w archiwum, co już tu o psychoterapii i nerwicy mówiono.
mema
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-05 19:54:50
Temat: Re: NerwicaWitaj!
Użytkownik "Mariusz" <m...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
news:av9snt$2k7$1@news.tpi.pl...
> Czy jest lekarstwo na nerwicę ?
Nie, bo nie ma takiej choroby. To stary, nieaktualny, poteczny teramin.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-05 20:24:41
Temat: Re: Nerwica
Użytkownik "jkp5" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ava2hj$dta$1@news.tpi.pl...
> Witaj!
>
> Użytkownik "Mariusz" <m...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
> news:av9snt$2k7$1@news.tpi.pl...
> > Czy jest lekarstwo na nerwicę ?
>
> Nie, bo nie ma takiej choroby. To stary, nieaktualny, poteczny teramin.
>
> Jacek
Bzdura! Rzeczywiscie nerwica nie jest juz chorobą, tylko dlatego ze jesli
bylby choroba to trzebaby bylo zbyt dodinansowywac chorych. Nie powiesz
chyba ze nerwica jest oznaką zdrowia i szczęścia albo rzeczą normalną. To ze
ktos ma problemy z zaklasyfikowaniem w ICD 10 nie oznacza ze choroby niema.
Ps. W nerwicy minimalizuje sie lęk jako objaw wiodący, mozna tez
egocentryzm - tak baaardzo ogolnie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-05 21:03:08
Temat: Re: Nerwica> Sun, 5 Jan 2003 19:15:41 +0100 user Mariusz napisał(a) newsa <av9snt$2k7
$1@news.tpi.pl> a ja na to:
>
> > Czy jest lekarstwo na nerwicę ?
>
> >
> jeśli pytasz o lekarstwo=tabletka, to niestety nie. Nie ma tak łatwo.
> Ale jest inne wyjście, od razu powiem , ze o wiele kosztowniejsze i
> ekonomicznie i emocjonalnie: psychoterapia.
A czy istnieją jakieś dowody na skuteczność psychoterapii w odniesieniu do
nerwic? Czy dysponujesz materiałem statystycznym dotyczącym stopnia tej
skuteczności przy wyeliminowaniu innych zmiennych takich jak wpływ leków
uspokajających i psychotropowych, oraz zmiany sytuacji rodzinnej, społecznej
bądź zawodowej chorego przy założeniu, że mówimy o tzw. czystej nerwicy, bez
podłoża organicznego? Czy powszechna praktyka nie jest taka, że zbiera się
grupę osób, które z jakichś względów czują się psychicznie źle i poddaje
psychoterapii grupowej, bez próby eliminacji innych zmiennych?
Leda
> .
>
> mema
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-05 21:18:01
Temat: Re: NerwicaWitaj!
> > Nie, bo nie ma takiej choroby. To stary, nieaktualny, poteczny teramin.
> >
> > Jacek
>
>
> Bzdura! Rzeczywiscie nerwica nie jest juz chorobą, tylko dlatego ze
jesli
> bylby choroba to trzebaby bylo zbyt dodinansowywac chorych. Nie powiesz
> chyba ze nerwica jest oznaką zdrowia i szczęścia albo rzeczą normalną. To
ze
> ktos ma problemy z zaklasyfikowaniem w ICD 10 nie oznacza ze choroby
niema.
>
> Ps. W nerwicy minimalizuje sie lęk jako objaw wiodący, mozna tez
> egocentryzm - tak baaardzo ogolnie
Jasne. Wstaw sobie w ten tekst np. "bole brzucha" zamiast "nerwica" ,
przeczytaj i sie zastanow co napisales.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-05 21:50:26
Temat: Re: Nerwica> Nie, bo nie ma takiej choroby. To stary, nieaktualny, poteczny teramin.
O o Ci chodzi? Możesz przybliżyć?
* wielbłądek *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-05 21:51:36
Temat: Re: Nerwica5 Jan 2003 22:03:08 +0100 user l...@o...pl napisał(a) newsa
<2...@n...onet.pl> a ja na to:
>
> A czy istnieją jakieś dowody na skuteczność psychoterapii w odniesieniu do
> nerwic? Czy dysponujesz materiałem statystycznym dotyczącym stopnia tej
> skuteczności przy wyeliminowaniu innych zmiennych takich jak wpływ leków
> uspokajających i psychotropowych, oraz zmiany sytuacji rodzinnej, społecznej
> bądź zawodowej chorego przy założeniu, że mówimy o tzw. czystej nerwicy, bez
> podłoża organicznego? Czy powszechna praktyka nie jest taka, że zbiera się
> grupę osób, które z jakichś względów czują się psychicznie źle i poddaje
> psychoterapii grupowej, bez próby eliminacji innych zmiennych?
> Leda
chyba za dużo trudnych wyrazów jak dla mnie. oraz mądrosci wszelakiej,
która mnie odstrecza od czytania tego postu. sorki, wolę pomagac chorym
na tzw 'nerwicę', pracujac z nimi terapeutycznie. a kiedy potrzeba
wspomagać sie lekami.
mema
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-05 22:39:03
Temat: Re: NerwicaWitaj!
Użytkownik "wielbłądek" <r...@b...pl> napisał w wiadomości
news:avaaj3$7nb$2@news.tpi.pl...
> > Nie, bo nie ma takiej choroby. To stary, nieaktualny, poteczny teramin.
>
> O o Ci chodzi? Możesz przybliżyć?
>
> * wielbłądek *
Zaburzenia o ktorych mowimy nie sa potocznymi terminami nazywane, tylko
podelgaja pod konieczność "zmieszczenia" sie w nazewnictwie naukowym, ktore
w tym przypadku jest w aktualnym ICD badz DSM. Tam taka "choroba" j/w w nich
nie wystepuje.
Oczywiscie mozna sobie uzywac potocznego nazewnictwa, tak przeciez bedzie
mowil i szewc i krawiec i inzynier. Ale jak ktos sie zajmuje zawodowo tymi
zabuirzeniamia (lub chociazby naukowo) to powinien troche byc na bierzaco. A
nie plesc 3po3.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-05 22:46:38
Temat: Re: NerwicaSun, 5 Jan 2003 23:39:03 +0100 user jkp5 napisał(a) newsa <avac5g$gss$1@news.tpi.pl>
a ja na to:
> Oczywiscie mozna sobie uzywac potocznego nazewnictwa, tak przeciez bedzie
> mowil i szewc i krawiec i inzynier. Ale jak ktos sie zajmuje zawodowo tymi
> zabuirzeniamia (lub chociazby naukowo) to powinien troche byc na bierzaco. A
> nie plesc 3po3.
a ja się zajmuję na codzien takimi zaburzeniami i jestem na bieżąco z
ICD-10 i nawet z DSM IV... a tutaj używam potocznego słownictwa, tak,
jak pytajacy o te zaburzenia ludzie nie majacy związku z fachem, którego
zdajesz się byc przedstawicielem.
Badając schizofrenika (lub szerzej: psychotyka) pytasz go: ma pan
urojenia i omamy? A jakie omamy mamy? ;)
to ten sam kaliber.
Zauwazyłeś/łaś , ze to nie jest grupa 'zawodowa'? jeśli nie, najwyższy
czas... unikniesz wielu rozczarowań.
mema
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |