Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 157


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2016-02-11 19:04:23

Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

<j...@o...pl> wrote in message
news:7f6cbe83-ddb7-435f-879c-619a78282ae6@googlegrou
ps.com...
>> > Znowu ten wielokropek. I bardzo dobrze. Jak rozumiem, dobrze wiesz,
>> > że można obwiniać inwestora za zarabianie pieniędzy, a niekiedy
>> > nawet wsadzać delikwenta do więzienia, jeśli inwestycje mają zbrodniczy
>> > czy choćby wybitnie antyludzki charakter.
>>
>> Nie, nieprawda. Do wzięzienia można wsadzać delikwenta
>> TYLKO wtedy gdy jego działania są niezgodne z prawem.
>
> Mylisz się. Tworzenie obozów koncentracyjnych III Rzeszy stało się możliwe
> na mocy
> rozporządzenia o ochronie narodu i państwa z 1933 roku. Po zdobyciu władzy
> służyły one głównie wyniszczeniu opozycji antyhitlerowskiej, a podczas
> wojny
> masowym mordom ludności.
> W powojennej historii Polski też znajdziesz szereg zgodnych z
> obowiązującym
> prawem mordów na osobach, zwłaszcza patriotach, które ośmieliły się mieć
> inne
> zdanie niż ówczesne władze.
> Jak sprawa miała się w Rosji, za czasów Stalina, też zapewne wiesz.
> Zrozum proszę wreszcie, że jeśli nawet prawo dopuszcza do wybitnie
> antyludzkich działań, nie oznacza to, że możesz takie działania prowadzić
> i nigdy nie trafisz za nie do więzienia. A nawet jeśli nie, to i tak każdy
> ma zwykłe, ludzkie, nawet nigdzie nie zapisane prawo, za takie działania
> Ciebie potępić.

Obwiniać, potępiać - jak sobie chcesz.
Ja się nie zgodziłem tylko w sprawie wsadzania do więzienia.
Moralna ocena działania nie jest podłożem do pozbawienia wolności.
a tylko niezgodność z obowiązującym prawem :-)

> Druga sprawa. Przecież nie urodziłeś się dzisiaj i dobrze wiesz, że nie ma
> żadnej możliwości napisania prawa w ten sposób, aby wyszczególnić w nim
> wszystkie sytuacje, które mogą pojawić się w życiu poszczególnych ludzi
> i ich interakcji. Oznacza to dokładnie, że nie jest tak, że wszystko
> co nie jest prawnie zabronione, jest automatycznie dozwolone, i że nie
> można
> zostać ukaranym za czyny czy działania szkodliwe, nawet jeśli ustawodawca
> takich czynów i kar za nie nie przewidział.

Naiwny jesteś.
Wszystko co nie jest zabronione karnie jest dozwolone.
Jeśli za jakieś działanie nie jest przewidziana kara to nie zostanie
wymierzona.

> Trzecia. Jeśli wiesz, że coś jest bardzo, ale to bardzo wątpliwe moralnie,
> takich działań nie stosujesz, choćby i prawnie było to dozwolone.
> A jeśli stosujesz, to licz się z tym, że możesz ponieść za to
> konsekwencje.

Prawne? Nie.

>> Za "antyludzki" charakter działań nie ma paragrafu...
>> I dobrze, bo pozostawiałoby to bardzo wiele do interpretacji.
>
> Było napisane wybitnie antyludzki i dobrze oddaje to istotę zagadnienia.

Według Twojej skromnej opinii? Może oddaje...
Według mojej nie oddaje dobrze i jest zbyt ogólne i nieprecyzyjne
aby być podłożem do karania w obliczu prawa.

> Jako istota myśląca przecież nie masz chyba problemu z odczytaniem
> intencji,
> zwłaszcza po przykładach podanych Ci u góry.

Unikaj proszę w dyskusji wstępów typu "jako osoba myśląca, przecież..."
bo to jest chwyt poniżej pasa. Świadomie czy nieświadomie to zrobiłeś
- nie interesuje mnie to, ale nie będziemy w takim tonie rozmawiać.

>> >> W ten sposób można obwiniać firmę Bayer że aspiryny nie rozdaje
>> >> za darmo - w sumie kto powiedział że ta cena jest ok a ta już nie?
>> >
>> > Nie, w ten sposób w żaden sposób nie można obwiniać firmy Bayer,
>> > ponieważ:
>> > a) aspiryna ma niewielką cenę i nawet biedaka na nią stać
>>
>> Ale mogła by być za darmo!
>
> Nikt się nie czepia Skhreli'ego że nie rozdaje leków za darmo, więc nie ma
> podstaw abyś na tej podstawie mógł argumentować słuszność działań
> Shkreli'ego.

Bo nikt nie ma prawa się czepiać.
Ani ja nie argumentuję słuszności.
Kupił firmę, ustalił cenę produktu - miał do tego pełne prawo.
I nawet jeśli ktoś ocenia jego zachowanie w kategoriach moralnych
to prawnie, jak sam widzisz, mogli mu naskoczyć.
Bo widzisz - wbrew temu co Ci się wydaje, wszystko co nie jest
zabronione jest prawnie dozwolone i do więzienia nie wsadza się
nikogo za działania oceniane negatywnie w kategoriach moralnych.
Nie do tego więzienia służą.

> Proszę zauważ też, że jeśli nawet tylko w którymkolwiek z punktów a), b)
> lub c)
> mam rację, to Twoje zestawienie jest nietrafne, a tym samym mija się z
> celem.

Mija się z celem mieszanie kryteriów ocen jego postępowania.
Cały czas potwierdzam, że moralnie podchodząc do sprawy jest osobą
negatywną co nie zmienia tu niczego w kwestii tego że nikt inny poza
nim i jego akcjonariuszami nie ma prawa ustalać ceny lekarstwa ani
straszyć go więzieniem...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2016-02-11 19:05:58

Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

<j...@o...pl> wrote in message
news:f2208419-a3d2-4c87-9555-a7f1e1e25be7@googlegrou
ps.com...
>> > Przecież każda z wymienionych przez ciebie organizacji operuje cudzymi
>> > pieniędzmi.
>>
>> Nieprawda. Operują SWOIMI pieniędzmi, które to pieniądze
>> zostały im powierzone na cele charytatywne - wedle ich uznania.
>
> Niestety nie jest tak, jak mówisz. W żadnym wypadku nie są to ich
> pieniądze,
> bo gdyby były ich, mogliby sobie samolot za nie kupić lub iść do przybytku
> chociażby. One zostały im tylko _powierzone_ na ściśle określone cele.
> To tak samo, jakbym dał Ci 100 zł z prośbą o zrobienie zakupów dla tego
> biedaka, co tam stoi za rogiem. Oczywiście możesz je zużyć na swój własny
> cel,
> ale wówczas będzie to zwykłe przywłaszczenie.

Tworzysz jakieś nowe, nieznane nikomu znaczenia terminów... :-)
W momencie gdy zrobisz przelew bankowy na konto Czerwonego Krzyża
pieniądze przestają być Twoje i stają się własnością tej organizacji.
Nie mam w tym temacie więcej nic do dodania :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2016-02-11 19:06:50

Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 11.02.2016 o 19:04, Pszemol pisze:
> Mija się z celem mieszanie kryteriów ocen jego postępowania.
> Cały czas potwierdzam, że moralnie podchodząc do sprawy jest osobą
> negatywną co nie zmienia tu niczego w kwestii tego że nikt inny poza
> nim i jego akcjonariuszami nie ma prawa ustalać ceny lekarstwa ani
> straszyć go więzieniem...

Tylko w sztucznym systemie zwanym kapitalizmem wymyślonym 200 lat temu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2016-02-11 19:07:38

Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 11.02.2016 o 19:05, Pszemol pisze:
> Tworzysz jakieś nowe, nieznane nikomu znaczenia terminów... :-)
> W momencie gdy zrobisz przelew bankowy na konto Czerwonego Krzyża
> pieniądze przestają być Twoje i stają się własnością tej organizacji.
> Nie mam w tym temacie więcej nic do dodania :-)

Czyli że organizacja charytatywna ma prawo kraść?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2016-02-11 19:17:43

Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n9iicn$c9o$...@d...me...

>Tworzysz jakieś nowe, nieznane nikomu znaczenia terminów... :-)

i kto to pisze

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2016-02-11 19:22:35

Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3f311f89-c3a1-4f27-aa1a-464a76e176a8@go
oglegroups.com...

W dniu czwartek, 11 lutego 2016 08:26:13 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:
> Użytkownik napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:aef15de4-3ea8-40b5-8d2d-4b8b0781adbb@go
oglegroups.com...
>
> W dniu wtorek, 9 lutego 2016 23:15:18 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:
> > Użytkownik "pinokio" napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:n9dlh4$l03$...@n...news.atman.pl...
> >
> > W dniu 09.02.2016 o 22:24, Ghost pisze:
>> >> >>>> Co nie dowodzi wysokiego IQ.
> > >
>> >> >>> "diabelnie inteligentny" nie dowodzi?
> > >
>> >> >> nie, ani troche
> >
>> >> >A czego dowodzi?
> >
>> >> Tego, że ktoś takie coś napisał.
>
>> >Masz rację Duchu, ale tak podchodząc do tematu, nie dałoby się całkiem,
>> >lub
>> >prawie całkiem, dyskutować. Przecież zazwyczaj korzystamy na grupie z
>> >tekstów,
>> >które ktoś napisał.
>
>> Bzdura, jeśli np. jest wyrok sadu to można go niezależnie sprawdzić i
>> raczej
>> nawet dziennikarzyny nie zaryzykują napisania, ze jest prawomocny, gdy
>> nie
>> ma.

>Bzdura?

Uhm.

>Pewnie, że możesz przyjąć, iż dziennikarz mówiący, że omawiana osoba
>jest "diabelnie inteligentna"

Dziennikarz nie stwierdza"diabelnie inteligentna", a pisze, że mówią, iż
jest "diabelnie inteligentna". Niby niuanse ale dla mnie znaczące. Tak,
wiem, dla większości populacji takie szczegóły są poza percepcją.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2016-02-11 20:54:25

Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 11 lutego 2016 18:52:45 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> <j...@o...pl> wrote in message
> news:3f311f89-c3a1-4f27-aa1a-464a76e176a8@googlegrou
ps.com...
> > Pewnie, że możesz przyjąć, iż dziennikarz mówiący, że omawiana osoba
> > jest "diabelnie inteligentna" wyssał te stwierdzenie prosto z palca,
> > ale póki nie masz żadnych przesłanek uprawdopodabniających takie
> > podejście,
> > należy informacji dziennikarskiej dać wiarę.
>
> Jeśli taka jest Twoja strategia do interpretacji tego co dociera
> do Ciebie z mediów to wypada Ci tylko współczuć naiwności.

Jest to jedyna rozumna i racjonalna strategia dotycząca tego zagadnienia,
pozwalająca zarówno na przyjmowanie noszących znamiona prawdziwości
informacji, jak też na weryfikowanie wiadomości, które z jakichś powodów
wydadzą się komuś podejrzane. A za współczucie oczywiście dziękuję.

> Dziennikarz nie tworzy informacji tylko relacjonuje, przekazuje.
> Powinien podawać źródła - jeśli ich nie podaje to przeważnie
> takie "niusy" można wsadzić między bajki...

Ojejku, Pszemku, przecież nie będziesz w zwykłym artykule wstawiał dziesiątek
odnośników. Chcesz, sprawdź w Wikipedii informacje o nim, które okraszone są
101 przypisami. Mnóstwo innych źródeł też podaje analogiczne, do opisanych
w tym artykule, fakty. Pewnie, że Pan Strawiński mógł podać źródła.
Nie podał - sprawdzasz sam, jeśli masz ochotę.

jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2016-02-11 21:36:38

Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 11.02.2016 o 19:05, Pszemol pisze:
> <j...@o...pl> wrote in message
> news:f2208419-a3d2-4c87-9555-a7f1e1e25be7@googlegrou
ps.com...
>>> > Przecież każda z wymienionych przez ciebie organizacji operuje
>>> cudzymi
>>> > pieniędzmi.
>>>
>>> Nieprawda. Operują SWOIMI pieniędzmi, które to pieniądze
>>> zostały im powierzone na cele charytatywne - wedle ich uznania.
>>
>> Niestety nie jest tak, jak mówisz. W żadnym wypadku nie są to ich
>> pieniądze,
>> bo gdyby były ich, mogliby sobie samolot za nie kupić lub iść do
>> przybytku
>> chociażby. One zostały im tylko _powierzone_ na ściśle określone cele.
>> To tak samo, jakbym dał Ci 100 zł z prośbą o zrobienie zakupów dla tego
>> biedaka, co tam stoi za rogiem. Oczywiście możesz je zużyć na swój
>> własny cel,
>> ale wówczas będzie to zwykłe przywłaszczenie.
>
> Tworzysz jakieś nowe, nieznane nikomu znaczenia terminów... :-)
> W momencie gdy zrobisz przelew bankowy na konto Czerwonego Krzyża
> pieniądze przestają być Twoje i stają się własnością tej organizacji.
> Nie mam w tym temacie więcej nic do dodania :-)

Z tym tylko drobiazgiem, że wszelkie fundacje zbierające kasę (np. tzw.
organizacje pożytku publicznego) powinny mieć statut z dokładnym
wyszczególnieniem celu działalności, w tym także programu wydawania
pieniędzy. I powinny się z zebranych datków przed darczyńcami rozliczać.
Przynajmniej tak jest w teorii. Tak więc to nie jest dokładnie to samo,
co "moje pieniądze i robię z nimi, co mi się żywnie podoba."

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2016-02-11 23:01:03

Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: "Chiron" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:56bcf0c9$0$692$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 11.02.2016 o 19:05, Pszemol pisze:
>> <j...@o...pl> wrote in message
>> news:f2208419-a3d2-4c87-9555-a7f1e1e25be7@googlegrou
ps.com...
>>>> > Przecież każda z wymienionych przez ciebie organizacji operuje
>>>> cudzymi
>>>> > pieniędzmi.
>>>>
>>>> Nieprawda. Operują SWOIMI pieniędzmi, które to pieniądze
>>>> zostały im powierzone na cele charytatywne - wedle ich uznania.
>>>
>>> Niestety nie jest tak, jak mówisz. W żadnym wypadku nie są to ich
>>> pieniądze,
>>> bo gdyby były ich, mogliby sobie samolot za nie kupić lub iść do
>>> przybytku
>>> chociażby. One zostały im tylko _powierzone_ na ściśle określone cele.
>>> To tak samo, jakbym dał Ci 100 zł z prośbą o zrobienie zakupów dla tego
>>> biedaka, co tam stoi za rogiem. Oczywiście możesz je zużyć na swój
>>> własny cel,
>>> ale wówczas będzie to zwykłe przywłaszczenie.
>>
>> Tworzysz jakieś nowe, nieznane nikomu znaczenia terminów... :-)
>> W momencie gdy zrobisz przelew bankowy na konto Czerwonego Krzyża
>> pieniądze przestają być Twoje i stają się własnością tej organizacji.
>> Nie mam w tym temacie więcej nic do dodania :-)
>
> Z tym tylko drobiazgiem, że wszelkie fundacje zbierające kasę (np. tzw.
> organizacje pożytku publicznego) powinny mieć statut z dokładnym
> wyszczególnieniem celu działalności, w tym także programu wydawania
> pieniędzy. I powinny się z zebranych datków przed darczyńcami rozliczać.
> Przynajmniej tak jest w teorii. Tak więc to nie jest dokładnie to samo, co
> "moje pieniądze i robię z nimi, co mi się żywnie podoba."
>

Za podobny tekst Owsiak wyrzucił TV Republika i kazał "gonić dziadów"

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2016-02-11 23:38:40

Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 11 lutego 2016 19:04:23 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> <j...@o...pl> wrote in message
> news:7f6cbe83-ddb7-435f-879c-619a78282ae6@googlegrou
ps.com...
> >> > Znowu ten wielokropek. I bardzo dobrze. Jak rozumiem, dobrze wiesz,
> >> > że można obwiniać inwestora za zarabianie pieniędzy, a niekiedy
> >> > nawet wsadzać delikwenta do więzienia, jeśli inwestycje mają zbrodniczy
> >> > czy choćby wybitnie antyludzki charakter.
> >>
> >> Nie, nieprawda. Do wzięzienia można wsadzać delikwenta
> >> TYLKO wtedy gdy jego działania są niezgodne z prawem.
> >
> > Mylisz się. Tworzenie obozów koncentracyjnych III Rzeszy stało się możliwe
> > na mocy
> > rozporządzenia o ochronie narodu i państwa z 1933 roku. Po zdobyciu władzy
> > służyły one głównie wyniszczeniu opozycji antyhitlerowskiej, a podczas
> > wojny
> > masowym mordom ludności.
> > W powojennej historii Polski też znajdziesz szereg zgodnych z
> > obowiązującym
> > prawem mordów na osobach, zwłaszcza patriotach, które ośmieliły się mieć
> > inne
> > zdanie niż ówczesne władze.
> > Jak sprawa miała się w Rosji, za czasów Stalina, też zapewne wiesz.
> > Zrozum proszę wreszcie, że jeśli nawet prawo dopuszcza do wybitnie
> > antyludzkich działań, nie oznacza to, że możesz takie działania prowadzić
> > i nigdy nie trafisz za nie do więzienia. A nawet jeśli nie, to i tak każdy
> > ma zwykłe, ludzkie, nawet nigdzie nie zapisane prawo, za takie działania
> > Ciebie potępić.
>
> Obwiniać, potępiać - jak sobie chcesz.
> Ja się nie zgodziłem tylko w sprawie wsadzania do więzienia.
> Moralna ocena działania nie jest podłożem do pozbawienia wolności.
> a tylko niezgodność z obowiązującym prawem :-)

Otóż jest, bo jeśli podlegasz całkowicie niemoralnym prawom,
możesz zostać ukarany później przez prawo tak choćby ociupinę moralne,
co wyżej zostało udowodnione.
i nie zda się na nic tłumaczenie: ja przecież działałem według
obowiązującego prawa!
(chciałoby się tu powiedzieć: masz mózg, to myśl - i nie jest
to w żadnym kontekście przytyk do Ciebie, tylko taka ogólna uwaga)


> > Druga sprawa. Przecież nie urodziłeś się dzisiaj i dobrze wiesz, że nie ma
> > żadnej możliwości napisania prawa w ten sposób, aby wyszczególnić w nim
> > wszystkie sytuacje, które mogą pojawić się w życiu poszczególnych ludzi
> > i ich interakcji. Oznacza to dokładnie, że nie jest tak, że wszystko
> > co nie jest prawnie zabronione, jest automatycznie dozwolone, i że nie
> > można
> > zostać ukaranym za czyny czy działania szkodliwe, nawet jeśli ustawodawca
> > takich czynów i kar za nie nie przewidział.
>
> Naiwny jesteś.
> Wszystko co nie jest zabronione karnie jest dozwolone.
> Jeśli za jakieś działanie nie jest przewidziana kara to nie zostanie
> wymierzona.

Zostanie, choć oczywiście nie w każdym przypadku, co też zostało udowodnione.

> > Trzecia. Jeśli wiesz, że coś jest bardzo, ale to bardzo wątpliwe moralnie,
> > takich działań nie stosujesz, choćby i prawnie było to dozwolone.
> > A jeśli stosujesz, to licz się z tym, że możesz ponieść za to
> > konsekwencje.
>
> Prawne? Nie.

To było rozszerzenie tematu i dlatego nie pisałem Ci o tu o konsekwencjach
prawnych; o prawnych pisałem wyżej.

> >> Za "antyludzki" charakter działań nie ma paragrafu...
> >> I dobrze, bo pozostawiałoby to bardzo wiele do interpretacji.
> >
> > Było napisane wybitnie antyludzki i dobrze oddaje to istotę zagadnienia.
>
> Według Twojej skromnej opinii? Może oddaje...
> Według mojej nie oddaje dobrze i jest zbyt ogólne i nieprecyzyjne
> aby być podłożem do karania w obliczu prawa.

Oczywiście, ale tu dyskutujemy, a nie piszemy szczegółowych aktów prawnych.
Stąd też jest to sformułowanie użyte na potrzeby tejże dyskusji,
a nie do zawarcia go w aktach prawnych.
Choć też można byłoby o tym dyskutować.

> > Jako istota myśląca przecież nie masz chyba problemu z odczytaniem
> > intencji,
> > zwłaszcza po przykładach podanych Ci u góry.
>
> Unikaj proszę w dyskusji wstępów typu "jako osoba myśląca, przecież..."
> bo to jest chwyt poniżej pasa. Świadomie czy nieświadomie to zrobiłeś
> - nie interesuje mnie to, ale nie będziemy w takim tonie rozmawiać.

O przepraszam bardzo. To niby Twoje: "Poczytaj o podaży i popycie
bo robisz z siebie błazna" zawarte w poście, na który "w ratach"
odpowiadam jest dopuszczalne? I w takim stylu to już możemy rozmawiać?
Ciekawe dlaczego? Bo to Ty akurat napisałeś?

> >> >> W ten sposób można obwiniać firmę Bayer że aspiryny nie rozdaje
> >> >> za darmo - w sumie kto powiedział że ta cena jest ok a ta już nie?
> >> >
> >> > Nie, w ten sposób w żaden sposób nie można obwiniać firmy Bayer,
> >> > ponieważ:
> >> > a) aspiryna ma niewielką cenę i nawet biedaka na nią stać
> >>
> >> Ale mogła by być za darmo!
> >
> > Nikt się nie czepia Skhreli'ego że nie rozdaje leków za darmo, więc nie ma
> > podstaw abyś na tej podstawie mógł argumentować słuszność działań
> > Shkreli'ego.
>
> Bo nikt nie ma prawa się czepiać.
> Ani ja nie argumentuję słuszności.

Ależ tak. Argumentujesz że nie można czepiać się tego inwestora
za ustalenie tak horrendalnej ceny na swój specyfik,
bo według Ciebie w ten sposób można obwiniać też firmę Bayer, że aspiryny
nie rozdaje za darmo. Przecież każdy widzi, dobrze, niech będzie, prawie
każdy, że jest to bezsensowna argumentacja. Ty uważasz inaczej - trudno,
masz takie prawo:)

> Kupił firmę, ustalił cenę produktu - miał do tego pełne prawo.
> I nawet jeśli ktoś ocenia jego zachowanie w kategoriach moralnych
> to prawnie, jak sam widzisz, mogli mu naskoczyć.

Też uważam, że nikt go za to do ciupy wsadzić nie może
i nie taki zarzut przecież mu postawiono - został aresztowany
za oszustwa finansowe:
"Zaprzeczył on stawianym mu zarzutom i został wypuszczony za kaucją w wysokości
pięciu milionów dolarów. Stawiane mu zarzuty nie mają ścisłego związku z jego
działaniami względem farmaceutyków, a dotyczą dokonanych przez niego fałszerstw
finansowych."

> Bo widzisz - wbrew temu co Ci się wydaje, wszystko co nie jest
> zabronione jest prawnie dozwolone

Znam tę wykładnię bardzo dobrze i chyba każdy z nią zgadza się
w sposób ogólny, co jednak, jak już pisałem, nie ma zastosowania
wobec np. nazistów działających zgodnie z ówczesnym prawem.


> > Proszę zauważ też, że jeśli nawet tylko w którymkolwiek z punktów a), b)
> > lub c)
> > mam rację, to Twoje zestawienie jest nietrafne, a tym samym mija się z
> > celem.
>
> Mija się z celem mieszanie kryteriów ocen jego postępowania.
> Cały czas potwierdzam, że moralnie podchodząc do sprawy jest osobą
> negatywną co nie zmienia tu niczego w kwestii tego że nikt inny poza
> nim i jego akcjonariuszami nie ma prawa ustalać ceny lekarstwa ani
> straszyć go więzieniem...

oczywiście. nikt nie ma takiego prawa. dobrze, że wreszcie
doszliśmy do jakiegoś konsensusu (sorki za użycie tego słowa,
nie lubię go, jest takie przereklamowane). niemniej to zmusiło
go do obniżenia ceny leku 10-krotnie - jeśli wierzyć prasie.
jakkolwiek by nie było, czy takie "bezprawne" działania nie mają sensu,
aby pozaprawne, zwykłe, uczciwe prawo, zmusiło prawo literalne do ducha
prawa reprezentowania.

jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wagoniki
myśliwi
(tylko)logiczne argumenty?
Uwaga na_Halnego ;)
Nieszczepione dzieci trafiły do szpitala z ciężkimi infekcjami.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »