Data: 2004-03-16 09:57:03
Temat: Obiad - mój 1 raz
Od: "Grzegorz" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kochani,
Witam wybitnych "specjalistów" i "specjalistki"
którzy mogą doradzić i w ogóle wydaje mi się że ta grupa jest szczególnie
aktywna :)
Chodzi o to że będąc 3 rok po ślubie postanowiłem głupi targnąć się na
przedwsięzięcie pt. obiad niedzielny dla żony i dzieci w najbliższą
niedzielę. Jako że potrafię tylko jajka ugotować, ewentualnie jajecznicę,
proszę o poradę, przepis, algorytm, nagranie, instruktaż, pokaz, odsyłacz
whatever jak mówią anglosasi, byleby był głupioodporny i prosty co chyba na
jedno wychodzi. Potrzeba mi przepisu jasnego klarownego,
przepisu który doprowadzi moich domowników do zachwytu i upojenia
graniczącego
z orgazmem. Niech to będzie potrawa łatwa i szybka w przygotowaniu ale
niełatwa i
niebanalna w spożywaniu. Najlepiej lekkostrawna, coś z ryżem może.
Niech odtąd o naszym związku można będzie mówić jako
o tym sprzed i po owej niedzieli kiedy spożyli i uwierzyli że wszystko jest
możliwe. Nieważne co, ważne jaki będzie efekt. Niech napiszą jeśli chcą
miłośnicy mięsa, ryb lub warzyw.
Ja z góry dziękuję i już nastawiam się że zamiast leżeć na kanapie i czytać
gazetę albo muzyki słuchać, będe w ów dzień pracował jak nigdy, dwoił się i
troił, pichcił a nade wszystko oczekiwał uwielbień i nagrody wieczornej od
mej małżonki czcigodnej.
pozdrawiam Was wszystkich serdecznie
GRzechu
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|