Właśnie siedzę bardzo głęboko w fotelu przed komputerem, upojony słodką
bezsilnością po sytym posiłku. A oto co mnie doprowadziło do słodkiej
nirvany:

Zupa krem z porów
porki szt.2 myjemy, siekamy i gotujemy w bulionie warzywnym {około 1litra
(ja użyłem kostki warzywnej)}do miękkości, potem rozdrabniamy malakserem,
solimy, dodajemy pieprz {sprytnie to napisałem żeby się nie kojarzyło :) ]
oraz dużo gałki muszkatołowej. To co wyszło jest dosyć gęste więc
rozcieńczamy wodą do pożądanej konsystencji. W trakcie traktowania porów
mikserem można dodać trońkę wody jak jest za gęste to kiepsko się
rozdrabnia - na końcu dodajemy grzaneczki pokrojone w kosteczkę prosto do
talerza.

LASAGNE ZE SZPINAKIEM - SUPER HICIOR!!!!! WOW!!!!
BUM,BUM!!!!!LUDZIE!!!!!PYCHA!!!!!!
To powyżej, to poważnie moje reakcje w trakcie jedzenia.
Jako część zasadniczą użyłem gotowego makaronu lasagniowego(???) do
zapiekania w piekarniku.
Budowa geologiczna- znaczy się jak kształtowały się poszczególne warstwy:
na dno sos beszamel - makaronik-szpinak przyprawiony gałką
muszkatołową-warstwa sera
Feta-beszamel-makaron-szpinak-feta-beszamel-szpinak-
feta-beszamel-makaron =
i na koniec posypane grubo serem żółtym.
Pieczone 45min w 200st.C.

--
Jacenty
ICQ#: 19354688
z...@z...zowar.com.pl
j...@p...com