Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Odnośnie obecnego zamętu o aborcje

Grupy

Szukaj w grupach

 

Odnośnie obecnego zamętu o aborcje

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 485


« poprzedni wątek następny wątek »

351. Data: 2013-10-04 12:53:04

Temat: Re: Odno?nie obecnego zam?tu o aborcje
Od: ikka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-09-29 21:14, Chiron pisze:
> U?ytkownik "LeoTar" <L...@w...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:l29tqs$ur9$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>>
>> U?ytkownik "Trybun" <I...@j...pl> napisa? w wiadomo?ci
>> news:l29d9l$p5s$1@usenet.news.interia.pl...
>>> W dniu 2013-09-29 16:14, LeoTar pisze:
>>
>>>> Jest jeszcze trzecie wyj?cie: wykrycie i wyeliminowanie przyczyn
>>>> p?odzenia zniekszta?conych osobnik?w. Zastan?w si? z jakiego powodu
>>>> powstaj? ludzie-potworki. Rozwi?zanie mo?e sie okaza? nadzwyczaj proste.
>>
>>> Zbyt du?a ingerencja w prawa natury, bo chyba masz na my?li zaprz?gni?cie
>>> do tego genetyk?w.?
>>
>> Genetykom da?bym zaj?cie w tym sensie, ?e powinni odpowiedzie? na pytanie,
>> "z?e emocje kobiety maja wp?yw na genetyczne mutacje". Nie ?adna tam
>> in?ynieria genetyczna ale znalezienie istnienia zale?no?ci mi?dzy
>> ?rodowiskiem zygoty a jej genetyczn? mutacj?.
>>
>>
>>> My?l? ?e nie ma si? co zastanawia?, taki ju? urok natury, jaki? odsetek
>>> narodzin to osobnicy inni ni? pozostali. I dzieje si? tak nie tylko
>>> w?r?d ludzi.
>>
>> Czy ktokolwiek, kiedykolwiek bada? jaki jest odsetek mutant?w ludzkich
>> oraz innych zwierz?t. Mog?oby to dostarczy? chocia? po?owicznej informacji
>> na temat przyczyn powstawania mutacji. Mnie sie wydaje, ?e Cz?owiek jest w
>> tej ?yciowej grze w tyle za zwierzetami. Cz?owiek stoj?cy na szczycie
>> piramidy rozwojowej jest - wed?ug mnie - producentem najwi?kszj liczby
>> osobnik?w upo?ledzonych.
>>
>>
>>> Tak wi?c gdy sie nie dowiemy po co kto? tam nas powo?uje do stanu
>>> egzystencjalnego, to takie spekulacje o powodach dla kt?rych niekt?rzy
>>> z nas si? rodz? inni, nie maja g??bszego sensu.
>>
>> Zgoda ale bez tego tam odwo?ywania sie do kogo? tam "na gorze". Jeste?my
>> panami tego ?wiata i to my stwarzamy rzeczywisto??. My r?wnie? mo?emy
>> odnale?? przyczyn? tego, ?e obci??amy sami siebie skazami. A mo?e te skazy
>> na zdrowiu ludzko?ci sa cena kt?r? musimy zap?acic aby dokopa? sie do
>> korzeni niepe?nosprawno?ci i upo?ledze?. Chyba warto poszukiwa?...?
>>
>
> A mo?e po prostu ludzie rodz?cy si? z takimi skazami s? po co? dla ca?ego
> spo?ecze?stwa? Mo?e bez nich spo??cze?stwo nie potrafi?o by sie czego?
> nauczy?, zrozumie??
>
> --
>
> Chiron
>
>

I chcialbys byc takim nauczycielem? dla dobra spoleczenstwa?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


352. Data: 2013-10-04 13:14:29

Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-10-04 12:08, Hanka pisze:
> W dniu piątek, 4 października 2013 11:39:30 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>
>> Szukałaś Ty kiedy pracy - a zwłaszcza ostatnio?
>
> Caly Twoj post jest usilnym wykazaniem, ze NIE DA SIE.
> A ja twierdze, ze sie da.
> I mowie to z punktu widzenia osoby, ktora przeszla wszystko, od wlasnych, dobrze
zarabiajacych firm, poprzez stanie w kolejce po darmowy ryz i makaron z OPSu, az po
ponowne ogarniecie sie i podjecie takich decyzji, ktore umozliwily mi powrot do
normalnego funkcjonowania / zarabiania sensownych pieniedzy.
>
> Decyzje, o ktorych mowie, zostaly przeze mnie podjete w wieku 55 lat, ze
swiadomoscia, ze jesli nie zmienie czegos w swoim podejsciu do zycia/szukania pracy
(czyli: Nie Da Sie) - to po prostu zdechne z glodu, a wczesniej moj dom wraz z pelnym
owocow ogrodem, pojdzie pod mlotek za wszelkiej masci dlugi.
>
> Wiec nie mow, ze sie nie da.
> I nie wytaczaj ciezkich armat typu koszta, egzaminy i tak dalej.
>
> Twierdze, ze w sprawie pracy dla chcacego nie ma nic trudnego.
> Choc, na pewno, wiaze sie to z __zasadnicza zmiana__ trybu myslenia, zycia,
postepowania.

Wielki szacun! :)

A tak na marginesie to te wszystkie uwagi XL dotyczą porównania, którego
użył Chiron, a które ja pociągnęłam dalej. Wszystko, co w nim napisałam,
odnosi się do wykorzystywania środków unijnych nie przez _jednego_
biednego zagubionego obywatela, ale ogół. No ale czytania porównań -
niekoniecznie dosłownego - trzeba się nauczyć.

Co nie zmienia faktu, że jest dużo racji w tym, co napisałaś - można
siedzieć z założonymi rękami, liczyć na darmowe obiady i psioczyć,
wszystko krytykując i szukając winnego, a można coś próbować działać.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


353. Data: 2013-10-04 14:02:36

Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 4 października 2013 13:14:29 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:

> Co nie zmienia faktu, że jest dużo racji w tym, co napisałaś - można
> siedzieć z założonymi rękami, liczyć na darmowe obiady i psioczyć,
> wszystko krytykując i szukając winnego, a można coś próbować działać.

Mnie tez szlag trafia, ze w Polsce tak ciezko o prace; ze w moich podrozach mijam sie
z tysiacami ludzi, ktorzy - tak jak ja - wyjechali szukac tej pracy z dala od domu.
Ale mialam do wyboru dokladnie jeden i zero: zyc albo umrzec. I mimo moich ciagot
depresyjnych, z ukierunkowaniem na mysli o samodzielnym odejsciu z tego padolu,
jednak nie zdecydowalam sie zrobic tego Juz Teraz, bo zycie codziennie pokazuje mi,
ile jeszcze pieknych, nieznanych zjawisk na mnie czeka, doslownie za kazdym zakretem.


Byl czas, ze mialam nadzieje na utrzymanie sie na rynku ze swoja DG. Zaciagnelam
kredyty - przeciez zaraz beda zlecenia i splace wszystkie naleznosci. A tu dupa,
zimna i blada, i kryzys. Kredyty rosly, zlecen nie bylo. Sciana.

To piekne doswiadczenia.
Owszem, doswiadczane - bardzo bolaly, ale teraz przynajmniej wiem, na co _naprawde_
mnie stac. Na co stac wielu ludzi, ktorzy z podobna determinacja szukaja wyjscia z
sytuacji pozornie bez wyjscia.

Przejsc przez te klody pomoglo mi kilka osob, w tym nasz znajomy z psp - Juda, ktory
nauczyl mnie ogladac swiat w systemie zero jedynkowym. Zawsze sie z nim o to klocilam
- ze nie ma czarne-biale, tylko miliony odcieni. Ale - przy podejmowaniu konkretnych,
znaczacych i finalnych, decyzji jest to bardzo pomocne - odcedzanie wszystkich
"kolorow" i zostawienie tylko bialego i czarnego - tak / nie.

Zapytalam wiec siebie, czy ja, Hanka, chce dalej zyc.

Odpowiedz brzmiala: - Tak.

I to wystarczylo, by podjac kolejne decyzje :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


354. Data: 2013-10-04 16:50:56

Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 4 Oct 2013 03:08:21 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):

> Twierdze, ze w sprawie pracy dla chcacego nie ma nic trudnego.


Oczywiście - zrób bilbordy z tym hasłem, pomożesz rzeszom bezrobotnych...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


355. Data: 2013-10-04 16:51:29

Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 04 Oct 2013 12:43:57 +0200, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2013-10-04 12:08, obywatel Hanka uprzejmie donosi:
>> W dniu piątek, 4 października 2013 11:39:30 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>> Szukałaś Ty kiedy pracy - a zwłaszcza ostatnio?
>>
>> Caly Twoj post jest usilnym wykazaniem, ze NIE DA SIE.
>> A ja twierdze, ze sie da.
>> I mowie to z punktu widzenia osoby, ktora przeszla wszystko, od wlasnych, dobrze
zarabiajacych firm, poprzez stanie w kolejce po darmowy ryz i makaron z OPSu, az po
ponowne ogarniecie sie i podjecie takich decyzji, ktore umozliwily mi powrot do
normalnego funkcjonowania / zarabiania sensownych pieniedzy.
>>
>> Decyzje, o ktorych mowie, zostaly przeze mnie podjete w wieku 55 lat, ze
swiadomoscia, ze jesli nie zmienie czegos w swoim podejsciu do zycia/szukania pracy
(czyli: Nie Da Sie) - to po prostu zdechne z glodu, a wczesniej moj dom wraz z pelnym
owocow ogrodem, pojdzie pod mlotek za wszelkiej masci dlugi.
>>
>> Wiec nie mow, ze sie nie da.
>> I nie wytaczaj ciezkich armat typu koszta, egzaminy i tak dalej.
>>
>> Twierdze, ze w sprawie pracy dla chcacego nie ma nic trudnego.
>> Choc, na pewno, wiaze sie to z __zasadnicza zmiana__ trybu myslenia, zycia,
postepowania.
>
> Czołg!!
>
> Q

Jedzie mi tu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


356. Data: 2013-10-04 16:53:56

Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 4 Oct 2013 05:02:36 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):

> W dniu piątek, 4 października 2013 13:14:29 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
>
>> Co nie zmienia faktu, że jest dużo racji w tym, co napisałaś - można
>> siedzieć z założonymi rękami, liczyć na darmowe obiady i psioczyć,
>> wszystko krytykując i szukając winnego, a można coś próbować działać.
>
> Mnie tez szlag trafia, ze w Polsce tak ciezko o prace; ze w moich podrozach mijam
sie z tysiacami ludzi, ktorzy - tak jak ja - wyjechali szukac tej pracy z dala od
domu. Ale mialam do wyboru dokladnie jeden i zero: zyc albo umrzec. I mimo moich
ciagot depresyjnych, z ukierunkowaniem na mysli o samodzielnym odejsciu z tego
padolu, jednak nie zdecydowalam sie zrobic tego Juz Teraz, bo zycie codziennie
pokazuje mi, ile jeszcze pieknych, nieznanych zjawisk na mnie czeka, doslownie za
kazdym zakretem.
>
> Byl czas, ze mialam nadzieje na utrzymanie sie na rynku ze swoja DG. Zaciagnelam
kredyty - przeciez zaraz beda zlecenia i splace wszystkie naleznosci. A tu dupa,
zimna i blada, i kryzys. Kredyty rosly, zlecen nie bylo. Sciana.
>
> To piekne doswiadczenia.
> Owszem, doswiadczane - bardzo bolaly, ale teraz przynajmniej wiem, na co _naprawde_
mnie stac. Na co stac wielu ludzi, ktorzy z podobna determinacja szukaja wyjscia z
sytuacji pozornie bez wyjscia.
>
> Przejsc przez te klody pomoglo mi kilka osob, w tym nasz znajomy z psp - Juda,
ktory nauczyl mnie ogladac swiat w systemie zero jedynkowym. Zawsze sie z nim o to
klocilam - ze nie ma czarne-biale, tylko miliony odcieni. Ale - przy podejmowaniu
konkretnych, znaczacych i finalnych, decyzji jest to bardzo pomocne - odcedzanie
wszystkich "kolorow" i zostawienie tylko bialego i czarnego - tak / nie.
>
> Zapytalam wiec siebie, czy ja, Hanka, chce dalej zyc.
>
> Odpowiedz brzmiala: - Tak.
>
> I to wystarczylo, by podjac kolejne decyzje :)

Bardzo ładny tekst, podrzucaj go tysiącom osób kończących studia dziś.
I nie, nie myślę o moich dzieciach, one dają sobie świetnie radę, po kimś w
końcu mają mózgownice.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


357. Data: 2013-10-04 17:01:08

Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-10-04 14:02, Hanka pisze:

> Mnie tez szlag trafia, ze w Polsce tak ciezko o prace; ze w moich podrozach mijam
sie z tysiacami ludzi, ktorzy - tak jak ja - wyjechali szukac tej pracy z dala od
domu. Ale mialam do wyboru dokladnie jeden i zero: zyc albo umrzec. I mimo moich
ciagot depresyjnych, z ukierunkowaniem na mysli o samodzielnym odejsciu z tego
padolu, jednak nie zdecydowalam sie zrobic tego Juz Teraz, bo zycie codziennie
pokazuje mi, ile jeszcze pieknych, nieznanych zjawisk na mnie czeka, doslownie za
kazdym zakretem.
>
> Byl czas, ze mialam nadzieje na utrzymanie sie na rynku ze swoja DG. Zaciagnelam
kredyty - przeciez zaraz beda zlecenia i splace wszystkie naleznosci. A tu dupa,
zimna i blada, i kryzys. Kredyty rosly, zlecen nie bylo. Sciana.
>
> To piekne doswiadczenia.
> Owszem, doswiadczane - bardzo bolaly, ale teraz przynajmniej wiem, na co _naprawde_
mnie stac. Na co stac wielu ludzi, ktorzy z podobna determinacja szukaja wyjscia z
sytuacji pozornie bez wyjscia.

Te naprawdę bolesne doświadczenia często - paradoksalnie - uwypuklają
nam, "co i kto" stanowi w naszym życiu największą wartość oraz piękno
życia. To niby banał, który często się słyszy, ale wystarczy znaleźć się
w skrajnej sytuacji, żeby to odczuć na własnej skórze. Wiem coś o tym.

> Przejsc przez te klody pomoglo mi kilka osob, w tym nasz znajomy z psp - Juda,
ktory nauczyl mnie ogladac swiat w systemie zero jedynkowym. Zawsze sie z nim o to
klocilam - ze nie ma czarne-biale, tylko miliony odcieni. Ale - przy podejmowaniu
konkretnych, znaczacych i finalnych, decyzji jest to bardzo pomocne - odcedzanie
wszystkich "kolorow" i zostawienie tylko bialego i czarnego - tak / nie.
>
> Zapytalam wiec siebie, czy ja, Hanka, chce dalej zyc.
>
> Odpowiedz brzmiala: - Tak.
>
> I to wystarczylo, by podjac kolejne decyzje :)

Jedni dostają mercedesa i widzą w tym tylko kłopot, a inni robią z niego
użytek.

Podziwiam, gratuluję i więcej takich udanych decyzji życzę. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


358. Data: 2013-10-04 17:41:53

Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: Adrenalinka <7...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka
Dnia Fri, 4 Oct 2013 03:08:21 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):

> Twierdze, ze w sprawie pracy dla chcacego nie ma nic trudnego.


Oczywiście - zrób bilbordy z tym hasłem, pomożesz rzeszom bezrobotnych...



Bilbord- kiedy komunistyczny kieleckie leżące pod kościołem, pojmie iż manna nie leci
z nieba?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


359. Data: 2013-10-04 17:51:53

Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: Adrenalinka <7...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka
Dnia Fri, 4 Oct 2013 03:08:21 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):

> Twierdze, ze w sprawie pracy dla chcacego nie ma nic trudnego.


Oczywiście - zrób bilbordy z tym hasłem, pomożesz rzeszom bezrobotnych...



Bilbord- państwo opiekuńcze to nie manna z nieba.
Bilbord- to nie żydzi ciebie okradli tylko twoje leżenie.
Bilbord- burak leży inni pracują, dla burak to istna niesprawiedliwość że manna z
nieba nie leci, a ci co mają bo pracują solą w oku są burak.
Bilbord- pijany leżący non stop pod płotem burak, krzyczy że to Tuska wina.
Bilbord- burak chodzi do kościoła a następnie zdziwiony że przedszkola i szpitale
znikają.
Bilbord- burak z księdzem zwalcza medycyne a następnie wyje że go nie ratują.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


360. Data: 2013-10-04 17:56:27

Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 4 października 2013 16:50:56 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Fri, 4 Oct 2013 03:08:21 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> > Twierdze, ze w sprawie pracy dla chcacego nie ma nic trudnego.
> Oczywiście - zrób bilbordy z tym hasłem, pomożesz rzeszom bezrobotnych...

Bylam zarejestrowana na tyle dlugo, zeby przejrzec na wskros ten temat.

Nie po to mamy swiat u stop i Europe bez granic, zeby wieszac sie przez brak pracy w
Polsce. Jasne, ze wygodnie jest pracowac w cieple, za biureczkiem, piec minut na
piechote od domu. A moze i w domu. Skoro jednak _tak sie nie da_ to trzeba ruszyc
tylek i poszukac pracy poza cieplym biureczkiem. Poza cieplym domkiem, z obiadkiem
punktualnym i akuratnym w smakach.

Nikt nie powiedzial, ze bedzie latwo.
A w bajki przedwyborcze chyba juz nie wierzysz.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 35 . [ 36 ] . 37 ... 49


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Masz rodzić za wszelką cenę a reszta nas nic nie obchodzi.
Wrogi rodzinie totalitaryzm
Myślicie że "odpowiedzialny" kler zapłaci?
No i sie qra doigrala
Rosja ma problemy. Z nami.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »