Data: 2002-05-09 13:24:29
Temat: Odp: Ciekawe dla amatorów cielęciny...
Od: "ulla" <u...@s...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Seva <s...@p...lp> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a...@o...tat.sat...
> "Jest więcej szalonych krów"
[ciach]
jakiś czas temu był w radiu program o BSE
i był to jedyny program w którym wypowiadał się naukowiec, którego nazwiska
niestety nie pamiętam, ale powiedział, że priony
gromadzą się głównie w wątrobach, grasiczkach, móżdżkach, flaczkach
i innych częściach "niejadalnych" przynajmniej przez niektórych
ale nie w mięsie.
Nigdy nie jadałam podrobów bo już z nazwy wydają mi się ohydne, chociaż wiem
że podobno dobre, tak twierdzą Ci co spożywają różne takie dania.
Rwanie włosów z głowy i wrzaski - nie jeść wołowiny!!!!
zawsze wydawało mi Się cokolwiek przesadzone - zwłaszcza w Polsce.
Histeria z powodu jednej krowy jest cokolwiek dziwna i raczej bardziej to
medialna histeria niż uzasadniona.Coś na zasadzie o nareszcie i my mamy
swoją chorą krowę.
Jedyna korzyścią tego rozgłosu będzie na pewno jeszcze dokładniejsza
kontrola aniżeli była dotychczas, biorąc pod uwagę fakt, że tradycja
karmienia zwierząt "zwierzętami" jest u nas w Polsce dużo krótsza aniżeli na
zachodzie, należy przyjąć wersję optymistyczną i nie dać się zwariować.
IMO oczywiście
pozdrawiam
ula.
|