Data: 2001-07-28 13:32:10
Temat: Odp: Coś z chińszczyzny
Od: "AgataW" <a...@g...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jola L-L <j...@i...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9jsj6p$e96$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik Julka z BT <j...@p...wp.pl> w wiadomości
do grup
> dyskusyjnych napisał:9jpr9j$n1m$...@n...tpi.pl...
> > Czy ktoś mógłby podać jakiś przepis?
z gazety "Blask" (już nie ma).
skrzydełka Hongkong.
z 18 skrzydełek kazali poodcinać końcowki ( mają wyglądać
jak w lokalach gastronomicznych skromne kawałki).
Przygotowujemy marynatę : 125ml cukru, 80ml octu winnego,
30ml sosu sojowego. Tradycyjnie do marynaty wrzucamy kawałki
i do lodowki na jak najdłużej. Po wyjęciu z marynaty smażymy
przez 3 minuty ( na złoto i mieszając). Podgrzewamy marynatę
z odrobiną wody i dodajemy sos( 8oml wody, 60ml miodu, 45ml
sosu hoisin, 3ml imbiru). Dodajemy skrzydła i gotujemy 25
minut. Potem wyjmujemy skrzydła i gotujemy tylko sos do
momentu aż zgęstnieje. Polewamy nim skrzydełka.
....taki tam przepis.
AgataW.
|