Data: 2000-02-15 14:15:30
Temat: Odp: Czy pesymizm jest "neutralnym polozeniem realistycznej swiadomosci" :)))
Od: "Grzegorz Leśniak" <g...@f...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Paul Radetzky <r...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...tpnet.pl...
>
> Obawiam sie, ze czlowiek stojacy twardo na 2 nogach jest w stanie
> normalnym w stanie nudy, zdolowania i pesymistycznie postrzega swiat?
>
> Wszelka ideologia, milosc, przyjazn, duchowosc, uniesienie
> seksualne, namietnosc, uzywki, filmy, ksiazki - to wszystko jest swiat
> odlotow i zludzen. Lenny Kravitz spiewa fajnie - "I want to fly away".
> Stan szczescia jest uwarunkowany mniejszym lub wiekszym fly away.
>
>>>.Urodziliśmy się, by życie przeżyć, a nie do końca zrozumieć!! Ktoś to
powiedział, w tej chwili nie wiem kto, ja w każdym razie jestem za głupi,
żeby coś takiego wymyśleć
> No i pytanie. Czy to kwestia psychologiczna? Niezadowolenie wynika z
> niespelnienia pragnien, wiec czy normalnym stanem jest sytuacja, kiedy
> mozg przez wiekszosc czasu w ramach walki o przetrwanie zycia walczy o
> realizacje pragnien - coraz to wiekszych? Czy nigdy nie osiagnie stanu
> szczesliwosci wiecznej za swego zycia? Czy poprzez indukcje srodkow
> chemicznych (Prozac?), da sie odizolowac chemiczna przyczyne
> niepocieszenia?
>
>>>To pragnienia są motorem naszego postępowania. Wyobaż sobie człowieka
pozbawionego wszelkich pragnień, nic nie robi tylko czeka na zgon.
Pragnienie zbawienia ludzkości jest prawdopodobnie najszlachetniejszym
ludzkim pragnieniem. Stan szczęśliwości wiecznej za życia? Jeśli bardzo
dręczą Cię takie pytania, proponuje zainteresować się bliżej buddyzmem.
> Paweł Radecki r...@p...onet.pl
> http://www.gole.soccer.com.pl/gole/event.htm
>
> ...but all the drugs in this world...
> ...won't save her from HERSELF...
|