Data: 2002-06-20 10:48:54
Temat: Odp: Czy to zdrada?
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Nixe (d. Maja) <n...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aes41s$hgi$...@k...task.gda.pl...
> Sokrates tak oto pisze:
> Darku, nie jest sprawą nie do przejścia, ale dość mocno utrudniającą.
> Zwłaszcza, gdy w małym mieszkaniu jest więcej niż jedno dziecko do lat 3-4
i
> nie ma się mozliwości "pożyczenia" tych dzieci komukolwiek.
A to mnie zaintrygowało. A jednak osoba mająca już jedno,dwoje dzieci
znalazła czas na seks?
> Na przykład raz na miesiąc ;-) Bo akurat tylko z taką częstotliwością mogą
> się zaopiekować dziećmi np. dziadkowie czy ktoś tam inny.
A ja wtedy do miesiąc zostaje zapłodniona w imie miłości? hmm
> Ale sam przyznasz, że jest taki okres w życiu rodziny, gdy te dzieci
jednak
> są małe i nic się na to nie poradzi. Masz już 7-letniego syna i
przypuszczam,
> że zapomniałeś już, jak to było, gdy miał 2 lata i trudno było się od
niego
> opędzić ;-))
Sądzisz,że Darek na kolejne uniesienie musiał czekać 7 lat?
Bynajmniej nie mam o to pretensji, bo sama też już wiele
> zapomniałam z wczesnego dzieciństwa córki, ale za to jestem na bieżąco z
> malutkim synkiem i potrafię zrozumieć jak to jest.
To jest zrozumiałe ale to nie może być powodem do burzenia najważniejszego.
>
> :: Czasami mówiąc w przeności okres połogu ciągnie się latami.
>
> Jeśli ma się więcej niż 1-2 dzieci w krótkim okresie czasu, to taki długi
> "połóg" jest rzeczą nie do uniknięcia [z drugiej jednak strony zgadzam
się,
> że przedłużanie go na pół życia jest totalną bzdurą]. Odnoszę delikatne
> wrażenie, że Ty i Sandra zupełnie nie bierzecie tego pod uwagę, bazując
tylko
> i wyłącznie na swoich doświadczeniach (Ty - jedno dziecko, Sandra (chyba)
> wcale).
Bardzo byś się zdziwila poznając doświadczenia codzienne Sandry.
Muszę stwierdzić,że jestem otoczona niekiedy rodzinami wielodzietnymi i z
wielkimi problemami. Ale jakąs sobie radze. A wcale nie jest to łatwe.
Sandra
|